reklama
alex3meyer
Matka gagatka
Ja wlasnie zasiadlam z piwkiem.....
Jutrzenka- u mnie tez Olivier kolo nas, ale w swoim lozeczku. A o tym oddychaniu mowicie i mi sie przypomnialo, ze jak Olivier sie urodzil to przez 5 pierwszych nocy nie spalam, bo tak sie balam, zeby nie przestal oddychac i zeby w ogole mu sie nic nie stalo serio, mowie wam, schiza jakas
Sylwia- no pogrom jest na miescie. Ja jeszcze nic nie kupowalam, ale chyba zaczne, bo potem masz racje- puste polki.....
Edit- pozmywaly sie wszystkie No to ja tez ide.... pa
Jutrzenka- u mnie tez Olivier kolo nas, ale w swoim lozeczku. A o tym oddychaniu mowicie i mi sie przypomnialo, ze jak Olivier sie urodzil to przez 5 pierwszych nocy nie spalam, bo tak sie balam, zeby nie przestal oddychac i zeby w ogole mu sie nic nie stalo serio, mowie wam, schiza jakas
Sylwia- no pogrom jest na miescie. Ja jeszcze nic nie kupowalam, ale chyba zaczne, bo potem masz racje- puste polki.....
Edit- pozmywaly sie wszystkie No to ja tez ide.... pa
Ostatnia edycja:
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
Mam lipny internet bezprzewodowy z 3 ciągle sygnał gubi i doprowadza mnie do szału.
Jak się przeprowadzimy to założymy tam stacjonarny, tu już nie było sensu linii uaktywniac i bulic 100
Linka do domu nie ma bo już jakiś czas zniknął z oferty Ma 3 sypialnie, garaż i duży podjazd żeby Marcel miał gdzie jeździc swoimi autkami i wcale niewiele droższy niż ten poprzedni
Jak się przeprowadzimy to założymy tam stacjonarny, tu już nie było sensu linii uaktywniac i bulic 100
Linka do domu nie ma bo już jakiś czas zniknął z oferty Ma 3 sypialnie, garaż i duży podjazd żeby Marcel miał gdzie jeździc swoimi autkami i wcale niewiele droższy niż ten poprzedni
jutrzenka
Szczęsliwa mamusia :)))
dzien dobry
sylwia.m
Szczęśliwa Mamusia:))
Nie piszcie tak dużo bo nie nadążam czytac
Tymczasem spadam do koleżanki na kawkę:-)
Tymczasem spadam do koleżanki na kawkę:-)
heloł
jak by kto pytał to wiosna wiosna :-):-):-)
pięknie! aż chce się żyć!
alex mieszkam w centrum przy ruchliwej ulicy i jak nam remontowali blok, to potem robili nadbudowę nad sklepem obok bloku, a teraz zrobili sobie na placu za oknem plac budowy bo remontują główną ulicę do której mam 100 m w linii prostej ;-) najpierw nazwozili a teraz wywożą ale to dobry znak bo już kończą
pozostaje jeszcze kwestia tego placu bo ma kilku właścicieli, plan zagospodarowania niby jest a nie mogą się dogadać. i za jakiś czas pewnie znowu będę narzekać, że hałasują jak się wezmą za robotę
sylwia ja gdzieś czytałam, że do 2 roku życia a podstawy mam bo kinia lubi zasnąć nosem wciśniętym w pościel
paula kontunuuję u nas jest tak, że tomek rano wstaje i mu dzwoni budzik więc wcześniej jak spaliśmy wszyscy to się budziliśmy teraz jest dobrze... skoro jemu odpowiada to mnie tym bardziej. jak kupię młodej łóżko będzie lepiej a jak przeniesiemy nasze do dużego - najlepiej :-) jakoś tak powoli rozkłada nam się to w czasie ;-)
przyszła dzisiaj do nas babcia - moja mama i wyszla z nami na spacer. a że miała buty na obcasie (co dla kini jest dziwne bo mama nie ma ;-)) zaczęła babci podwijać nogawki i pytać: to to jest? ;-) oglądnęła jeden but, nastąpiła chwila zastanowienia po czym mówi: dudi (drugi). spojrzała oglądnęła i mówi: już! znaczy się zakodowała nowość no uśmiałyśmy się jak nie wiem bokażdy but musiał być oglądnięty ;-) a minę miała przy tym strasznie skupioną i to nas rozśmieszyło
jak by kto pytał to wiosna wiosna :-):-):-)
pięknie! aż chce się żyć!
alex mieszkam w centrum przy ruchliwej ulicy i jak nam remontowali blok, to potem robili nadbudowę nad sklepem obok bloku, a teraz zrobili sobie na placu za oknem plac budowy bo remontują główną ulicę do której mam 100 m w linii prostej ;-) najpierw nazwozili a teraz wywożą ale to dobry znak bo już kończą
pozostaje jeszcze kwestia tego placu bo ma kilku właścicieli, plan zagospodarowania niby jest a nie mogą się dogadać. i za jakiś czas pewnie znowu będę narzekać, że hałasują jak się wezmą za robotę
sylwia ja gdzieś czytałam, że do 2 roku życia a podstawy mam bo kinia lubi zasnąć nosem wciśniętym w pościel
paula kontunuuję u nas jest tak, że tomek rano wstaje i mu dzwoni budzik więc wcześniej jak spaliśmy wszyscy to się budziliśmy teraz jest dobrze... skoro jemu odpowiada to mnie tym bardziej. jak kupię młodej łóżko będzie lepiej a jak przeniesiemy nasze do dużego - najlepiej :-) jakoś tak powoli rozkłada nam się to w czasie ;-)
przyszła dzisiaj do nas babcia - moja mama i wyszla z nami na spacer. a że miała buty na obcasie (co dla kini jest dziwne bo mama nie ma ;-)) zaczęła babci podwijać nogawki i pytać: to to jest? ;-) oglądnęła jeden but, nastąpiła chwila zastanowienia po czym mówi: dudi (drugi). spojrzała oglądnęła i mówi: już! znaczy się zakodowała nowość no uśmiałyśmy się jak nie wiem bokażdy but musiał być oglądnięty ;-) a minę miała przy tym strasznie skupioną i to nas rozśmieszyło
alex3meyer
Matka gagatka
Czesc dziewuszki:-)
A do mnie jedzie krolowa Elzbieta.... nana nana na.... z ksiezniczka Gajutka.....:-)
U nas tez wiosna.....
Milego dnia.... musze leciec, bo trzeba czerwony dywan rozwinac.....;-):-)
A do mnie jedzie krolowa Elzbieta.... nana nana na.... z ksiezniczka Gajutka.....:-)
U nas tez wiosna.....
Milego dnia.... musze leciec, bo trzeba czerwony dywan rozwinac.....;-):-)
reklama
kal.aga
mama Łukasza i Krzysia
witam
zajrzę do was wieczorem jak mnie M. puści do kompa będę walczyć rękami i nogami
wczoraj dojechałam i dziś też mam nadzieję ze dojadę
wiosna wkoło:-):-)
miłego popołudnia:-):-):-)
zajrzę do was wieczorem jak mnie M. puści do kompa będę walczyć rękami i nogami
wczoraj dojechałam i dziś też mam nadzieję ze dojadę
wiosna wkoło:-):-)
miłego popołudnia:-):-):-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 315
- Wyświetleń
- 49 tys
Podziel się: