reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Witajcie!
Agatko super że Daria ma dobry dzień i możecie odetchnąć i odpocząć! Pamiętaj że jesteśmy tu zeby sie na zrzajem wspierać, wiec nie miej oporów przed uzewnętrznianiem sie tutaj!

Ewa, życze żeby Ci szybko poszło ze sprzątaniem i odpoczniecie sobie w świeżutkim domeczku
My planujemy zrobienie Młodemu pokoiku na kwiecień i wtedy go bedziemy usamodzielniać...ja się martwie czy to nie za poźno i czy zbytnio sie do tego czasu nie przyzwyczai do naszej obecności. Oczywiście kupimy sobie elektroniczną nianię żebym na pewno usłyszała jak się zbudzi! Pewnie bede miała pare nieprzespanych nocy bo obydwoje bedziemy sie musieli przyzwyczaić do nowej sytuacji.
 
reklama
ja tez sie juz powoli nastawiam na przeniesienie ale troche mi mojego Gajutka szkodaaa. weroniczka u mnie jest tak samo bo ona sie przebudza na chwile i sie kokosi albo cos mruczy a ja sie budze i czasem ciezko mi dalej usnac.
 
No to ja sie zbieram, bo juz słysze sapanie z wózka:-D
Daria sie wybudza, jak to u niej w zwyczaju, po cichutku sie nieda, trzeba piszczeć, jęczeć, sapać i wydawać bliżej nieokreślone dźwięki:-D

Miłego wieczorku,
ja pewnie teraz bede ją usypiac do północy, bo sie wyspała przez cały dzień:baffled:
 
A jeszcze pytanie:sorry2:
Doradźcie, która fajniejsza...??

luty-2008-015_0fc17.jpg

luty-2008-018_a1e0f.jpg


Czy taka??

321448899
 
Hej u nas dzis jakis spiacy dzien dla maluszka. Spal w dzien sporo po 2 razy po pnad 2 h. Ciekawe jak bedzie w nocy.

Ataata nie zamulasz forum. Przeciez po to jest zeby mozna sie bylo na nim wygadac a my tu po to jestesmy zebys miala z kim pogadac i poradzic się w razie potrzeby, Takze pisz kochana do woli a my bedziemy sie staraly Ci pomoc o ile bedziemy w stanie i wspierac Cie w trudnych chwilach zebyscie z Darusią przetrwaly ten trudny okres. Oby ten tydzien do wiztyty u neurologa uplynał Wam w spokoju. Wiesz ze mozesz na nas liczyc w razie potrzeby.

Dada fajnie ze zaczynacie juz z nowym jedzonkiem. Oby odbylo sie bez zadnych problemow. Ja juz tez jestem ciekawa jak moj maly bedzie jadl nowe potrawy, czy beda mu smakowaly i czy poradzi sobie z lyzeczka.

Weroniczka chetnie bym przekazala swoj 1% na ta rodzinke gdyby nie fakt ze przkaze go na konto mojego chrzesniaka (syna mojej siostry rodzonej) ktory 1,5 roku temu zostal potracony przez pijanego kierowce i jest niestety niepelnosprawny od tamtej pory. (to cud ze przezyl). Takze przykro mi ze nie moge pomoc ale moze dziewczyny beda mogly,

Paula, Stefanka ja tez marzylam o blizniakach i bardzo liczylam ze bede je miala. Ale jak teraz widze jak jest z jednym jak jestem sama to nie wiem czy dala bym sobie rade z dwojką.

Ewa poweim Ci że ja bym sie jeszcze bala. Wg mnie to troszke za wczesnie. Ale moj maz uwaza ze trzeba przeniesc malego jak najszybciej bo potem im pozniej tym moze byc mu trudniej. Narazie nie mamy jeszcze naszykowanego pokoju dla niego. Trzeba ulolyc pogdoge pomalowac i kupic mebelki bo narazie pokoj jest w stanie surowym. Ja mam opory bo nasza sypialnia jest na innym poziomie niz bedzie pokoj dziecka i sie bede bala ze nie uslysze jak bedzie plakal ale maz uwaza ze kupimy elektryczna nianie z czujnikiem ruchu i bedzie ok. Moj maly tez przesypia noce wiec mogly spac w sumie sam. Ale u nas przeniesienie go mysle ze nastapi nie wczesniej niz po wakacjach.

Paula czy dobrze rozumiem ze Wasza malutka spi ciagle w Waszym lozku?? Kurde ja bym sie nie wyspala choc maly duze lozku (160cm szerekosci) to maly spi w swoim lozeczku od poczatku. Pierwsza noc po wyjsciu ze szpitala spalam z nim bo po cc bylo mi ciezko sie podnosic a maz bal sie spac z malym wiec poszedl spac do salonu. Ale od tamtej pory maly spi u siebie tylko czasem rano go biore zeby z nami polezal. Ja bym sie bala ze sie przyzwyczai i nie bedzie chcial poem spac w lozeczku.

Weroniczka fajnie ze chlopaki spia razem.

Ataata fajniusie te maty. Ale ta pierwsza jest fajniesza. Mi sie bardziej podoba. Jest taka wesola i smieszna. Dobrej nocki Wam obu zycze. Trzymaj sie buziolki.

O matko i znow zapisalam pol strony. Ze tez ja nie umiem sie ograniczac tylko pisze i pisze. Pozdrawiam.
 
Hej mamuśki :-)
U nas dzisiaj też sennie. Coś chyba w powietrzu wisiał, bo Szymula drzemki w ciągu dnia ma 40-tominutowe a dziś spał po 1.5 godziny. Ale kiedy nie spał humorek mu dopisywał. Cieszył się, gulgał po swojemu i nawet na macie poleżał z godzinkę :tak:

Ewa, a ja nie przychylę się do zdania dziewczyn. Myślę, że skoro Adasiek śpi sobie spokojnie w nocy to śmiało możesz wracać do męża :-) A jak będzie mu potrzebna Twoja obecność, to na pewno da Ci znać.

Ja też robie podchody do rozstania. Jakiś miesiąc temu przenieśliśmy Szymona do jego pokoiku. Ale ponieważ budzi się w nocy na jedzonko, to póki co śpię u niego. Ale też mam zamiar wrócić do sypialni, a ponieważ to niedaleko, to będę słyszała jak zacznie chrząkać po swojemu z głodu.

Ataata, tez stawiam na matę nr 1 :-)
A film z lądującym samolotem też widziała. Zmroziło mi krew w żyłach. Nie wiem czy po takim lądowaniu chciałabym jeszcze gdzieś polecieć.

Ok. Idę spędzać czas z mężem.
 
Aaaa przypomniało mi sie jeszcze, że miałam was o coś zapytać.
Czy któraś z Was miała w rękach książkę Zawitkowskiego "Co nieco o rozwoju dziecka"?
Strasznie łazi mi po głowie ta książka, ale nie mam okazji zajrzeć do Empiku, żeby ją pooglądać. I nie wiem, czy warta jest zakupu, czy nie bardzo.
 
A mi Daria zrobiła kolejna niespodzianke... wstała o 20 zjadła na snie, przebudziła sie 20 minut później (bo ulała a takto by spała) i zasnęla o 20.50:szok: Normalnie szok:szok:
To chyba wynagrodzenie za ostatnie koszmarne ataki histerii;-):-D

Dada Jutrzenka dzięki;-) też mi sie ta pierwsza właśnie bardziej podoba, potrzebowałam tylko potwierdzenia, zaraz ją kupie Daruchnie wstręciuchnie:-D

A w sumie to zakochałam sie w macie Adaśka naszej Ewci... jest boska ta krówka, no ale..;-)

Dada nie doradze bo nie słyszałam nic nt tej ksiązki:no:
 
Witajcie Dziewczyny!!

Dziś po dwóch dniach koszmarnej pogody wreszcie wybyłam z małym na długi spacer a potem jeszcze sama na miasto w poszukiwaniu stroju na niedzielne chrzciny...brrr!! A tu narobiły mi się zaległości:szok:...

Agatko
strasznie się cieszę że dziś Darusi się poprawiło, wreszcie bidule odpoczniecie obie od tego koszmaru...ja wierzę, że już niedługo Darusia się wyciszy i cały czas będzie tak spokojnym i rozkosznym dzieckiem jak dziś. A Tobie Agatko wróci wiara w siebie, bo wspaniałe z Was kobitki:)
I dołączam do opinii dziewczyn...zdecydowanie mata pierwsza!
A o co chodzi z tym zamkniętym...jeśli można wiedzieć?

Dada super że już wkrótce będziecie wprowadzać nowe smakołyki...na pewno maluszek będzie zadowolony z urozmaiconego jadłospisu. A co do lekarzy...to po prostu szok:szok:.
Na temat książki się niestety nie wypowiem bo jej nie czytałam:-(

Weroniczka fantastycznie że Twoi mali mężczyźni dzielą pokój również w nocy...super:-)

Anetka trzymam kciuki aby Madziulka szybciutko Wam wyzdrowiała:tak:

Ewcia fajnie że czeka Cię wkrótce koniec remontu...wyobrażam sobie jakie musiałaś mieć w domu zamieszanie i to przy małym dziecku:-(.
Jeśli chodzi o przenoszenie maluszka do osobnego pokoju...to ja mam ten problem na razie z głowy ponieważ w naszym wynajętym mieszkanku mamy tylko jeden pokój i Wiktor jest cały czas przy nas...z tymże od początku śpi sam w łóżeczku, bo biorąc go do łóżka bałam się że go później od tego nie odzwyczaję:-(

Stefanka współczuję Wam że jesteście tam sami, bo rzeczywiście czasem bardzo potrzebna jest choćby chwila wytchnienia nawet przy najspokojniejszym dziecku i wyobrażam sobie jak Ciężko Wam targać wszędzie Gajunię ze sobą...

Paula ty lepiej uważaj żeby mąż Cię nie wymienił na młodszy model czyli na małą Juleczkę...hehehe:-D skoro jej nie chce z Waszego łóżka wypuścić;-)

Pozdrawiam i miłej nocki życzę:):)
 
reklama
monia dzieki ale targnie nie jest najgorsze. zawsze lubilismy jesc na miescie a teraz z dziszia nie jest latwo bo natychmiast sie budzi i ktos musi sie nia zajac czyli jest wylaczony z posilku :)) dlatego zazdroszcze wam wszystkim ktore macie babcie itd...
jutrzenka ja mam monitorek z sensorem ruchu i dzwieku i polecam bo to dobrze dziala i uspokaja mamusie.
ataata mata nr 1 sliczna
ewa ty masz z ikei komode i szafe?? bo ja mam tylko komode i sie zastanawiam czy szafa to w miare solidna?? dota ty tez chyba to masz ??
 
Do góry