reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Dokładnie, czyżbyś też na dogo była?? :-) Kiedyś cały swój czas psiakom bezdomnym poświęcałam, szkoda, że teraz mi czasu brakuje bo nadal bym się jakimiś czworonogami pozajmowała ;-)

Aga a czy Ty przypadkiem nie jesteś Elitesse z DGM?? ;)

Agnieszka Ty jesteś napewno Elitesse :-) No jak mogłam Madzi na zdjęciach nie poznać:-):tak: A wiesz, że mamy urodziny w ten sam dzień?? :-)

heh ano jestem jestem :-D:-D juz wczesniej mi sie cos kojarzylo ze ty tu i ty tam to ta sama osoba ;-)

bedziemy mogly razem urodziny swietowac ;-)
 
reklama
Witam Was tego słoncznego dzionka
U nas noc na 4+ pierwsza pobudka po 4 :tak: także sobie pospałam, ale za to teraz coś mi moje dziecie marudzi :wściekła/y:budzi sie co 5 minut. Już wolałabym mu zmniejszyć ilośc drzemek, ale Wiktor marudzi i trze oczy, więc jak go nie położyć. A jak go usypiam to się zachowuje jakby wcale nie potrzebował odpoczynku :crazy: ech. Tak samo wieczorem przed nocnym snem od 18 jest takie marudzenie, że ledwo można wytrzymać, a za nic nie zaśnie wcześniej. Kurcze mam nadzieję że to przejściowe, zaraz zrobi sie silniejszy i nie będzie sie tak szybko męczył.

Życzę miłego spokojnego dnia!
 
ja od wczoraj daje 2 bo akurat mi sie 1 skonczyla i jak zamawialam w aptece internetowej to juz same 2 wzielam,
jak ostatnio rozmawialam ze swoja pediatra to kazala na 2 przejsc po 4 miesiacu
 
Witam się i ja ;-)
U nas w nocy jedna pobótka ;-)
Teraz maluch uciął sobie znowu drzemkę. O... słyszę że się rozbudził, bo głośno ziewnął ;-)
Odezwę się później dziewczynki.

Tak na szybko - Ann uciekaj do rodziców! Szkoda Ciebie i Madziuni. Ja miałam podobny poprzedni związek, gdzie to mama wszystkim sterowała. MASAKRA!
Ściskam Cię i życzę Ci dużo siły. Pamiętaj na pierwszym miejscu jest Madziula! I Wasze dobro i szczęście.
 
sylwia Mazda Xedos 6... może nie typowo sportowa jesli chodzi o wygląd, bo nie mała, ale bardzo niska i właśnie prześwit bagażnika jest malutki... bagażnik nie otwiera sie razem z szybą, tylko sama klapa... spytaj męża jak możesz, może akurat bedzie wiedział..:sorry2:
Mowi ze sie zmiesci:-):-):-) wiec mozesz zaczac sie cieszyc z udanego zakupu:-). Mysle ze bedziesz zadowolona, bo ja tez bylam. Teraz mi sie tez przypomnialo ze sie go tez lekko prowadzilo:-)


a wlasnie!! czy jestem tu jedyna ktora rzucila palenie przed ciaza??
I ja sie dopisuje do tych co rzucily palenie przed ciaza:-):-) I tak jak reszta lubilam palic i strasznie tesknie do tego ale nie moge wrocic do nałogu bo mąż by mi głowę urwał:crazy::crazy::crazy:


Ann ja rozumiem ze chcesz zostac bo masz nadzieje na poprawe, ale niestety nie wierze zeby sie cos zmienilo:-:)-( Ja tez mam pewne doswiadczenia w chorym zwiazku, tez sie ciagle łudziłam aż w końcu powiedziałam dośc. Teraz żaluję że tak późno to do mnie dotarło. Kochana, zobaczysz że jeszcze będziesz szczęśliwa, tylko sama musisz sięo to postarać.


U nas nocka tak sobie. Marcel zjadł 200ml o 19. Potem o 23.30 kolejne 180ml i myslalam ze pospi conajmniej do 4 a on o 2.30 się obudził. Dałam mu cyca i potem o 5 znowu. Ech, próbuje go nauczyć spania całą noc ale to zajmie pewnie troche czasu:-(
 
my sie wczoraj z Przemem zastanawialismy od kiedy Madzia zasypia sama i spi cale noce - wyzlo nam ze juz z 2 miesiace tak jest
wieczorem po kapieli to jakbysmy dziecka w domu nie mieli wogole ...
przynajmniej mamy czas dla siebie ;-)

a teraz madzik spi a ja biore sie za zmywanie i uciekamy na spacerek :tak:
 
witajcie kochane grudniowe mamusie
ja dzis czuje sie jak by mnie walec drogowy przejechal i to nie wiem dlaczego bo maly spal calkiem spokojnie w nocy, ale przez nalog z forum poszlam spac po 1 wiec mam za swoje, ale poniewaz pogoda jest w miare OK to zaraz wyruszamy na spacerek, mam nadzieje ze bedzie spal bo jak nie to ja go na rekach nie bede nosila, chyba mu areszt w wozku dzis zrobie
milego dnia wszystkim zycze
 
Witajcie!!!

Annn odpowiem tylko Tobie, bo maluszek sie rozbudza....dziewczyny maja rację-uciekaj do swoich rodziców. Szkoda Ciebie, dziecka...Twoich nerwów.
Kochana jak mąż Cię nie szanuje to znaczy,że już tak bedzie zawsze...to nigdy się nie zmieni...on wie na jak dużo może sobie pozwolić.....jeżeli najdroższa osoba choc raz postąpi z żoną tak jak Twój mąż to niewarto z nią być. Najważniejsza Jesteś Ty i Madzia!!! Myśl tylko o was! Powodzenia!
 
sylwia dziekuje no to super i juz sie zaczynam cieszyć:-D;-)


U nas pogoda piękna ale lipton bo niemam wózka, stoi w kartonie i czeka na kuriera..:crazy: może później wezme małą na pole na rękach, choc na momencik, albo poleżakuje pod oknem, bo balkonu też nie mam!!!:wściekła/y: Tylko jakieś śmieszne okno balkonowe i tyle!!

No a z jedzonkiem to tak: zjadła o 18 190ml poszła spac o 20... siedzimy z mamą i oglądamy M jak miłośc a tu słyszymy spiewanie:szok: mała wstała...:crazy: to jej picie dałam i jeżdze wózkiem, zasnęła... o północy jej bule na siłe wcisnęłam i zjadła 150ml wstała o 4,30 dostała cumla i poszła lulu ale o 5 wstała i ani pić ani jeść zaczęła popłakiwać... no i przed 6 koniec spania bo ciągle popłakiwała... a zjadła dopiero o 10:szok::szok::szok:

A wogóle od wczoraj moje dziecie sie tak rozgadało że masakra... śpiewa po każdym posiłku przez dobre 15 minut... śmieje sie bo nawet w nocy przez sen podśpiewywała:-D
Moja Kochana, teraz chrapie, zaraz wstanie:-D
 
reklama
A wogóle od wczoraj moje dziecie sie tak rozgadało że masakra... śpiewa po każdym posiłku przez dobre 15 minut... śmieje sie bo nawet w nocy przez sen podśpiewywała:-D
Moja Kochana, teraz chrapie, zaraz wstanie:-D

Agatko, widzisz a martwiłaś się że Daria się nie uśmiecha :-)
 
Do góry