Łukasz dziekuje za zyczonka i rowniez zyczy wszystkiego najlepszego wszystkim na 5 miesiac :-)
Ataata, ogolnie wozek nie jest zly, ja sie na niego wkurzam bo go musze targac z i do mieszkania, a troche on wazy :-( No i jest taki troche nieporeczny, trzeba przyznac jesli chodzi o bagaznik. Ale miescil sie nawet do bagaznika uno, wiec nie powinno byc zle!! Tyle, ze tak jakos wypelnia bagaznik caly przez te wielgachne kola/
Jesli chodzi o transport miejski to tutaj nie bylo zadnych problemow, bez problemu wchodzi do tramwaju i autobusu. No tylko ze jak nie jest niskopodlogowy to ja sama na pewno bym go nie wtargala.
Z ruchomymi kolkami byl wiekszy problem zima, teraz ja sie juz przyzwyczailam, niekiedy tylko jak jedna reka prowadze to zygzakiem jade. Ale B. szczerze nienawidzi tych kolek.
sylwia, a jak sie je blokuje??????????
Jesli chodzi o miejsce to nie to, ze sie Lukasz nie miesci, ale tak jakos ciasno mu tam, bo sa te gabeczki po bokach. Ale tez bez przesady.
Jutro go tam wsadze bo juz dawno tego nie robilam to obadam to jeszcze raz.
Nie bede ukrywac - nie kocham tego wozka jakos specjalnie, ale przeciez Tobie sie moze spodobac. Poza tym Ty masz ladniejszy kolor, taki niebiesciutki I te pufki wygladaja na takie mieciutkie, moze to jest nowszy udoskonalony model, bo nasz byl kupiony 2,5 roku temu dla synka kolezanki.
Mi najbardziej przeszkadzaja te gabaryty, bo tak to jest latwiutki w obsludze - sklada sie go w sekunde, latwo blokuje kolka, sklada i rozklada oparcie i jak to zauwazyl moj wujek - jest miejsce na dwa piwa dla matki i popielniczka hehehe :-)
Ataata, ogolnie wozek nie jest zly, ja sie na niego wkurzam bo go musze targac z i do mieszkania, a troche on wazy :-( No i jest taki troche nieporeczny, trzeba przyznac jesli chodzi o bagaznik. Ale miescil sie nawet do bagaznika uno, wiec nie powinno byc zle!! Tyle, ze tak jakos wypelnia bagaznik caly przez te wielgachne kola/
Jesli chodzi o transport miejski to tutaj nie bylo zadnych problemow, bez problemu wchodzi do tramwaju i autobusu. No tylko ze jak nie jest niskopodlogowy to ja sama na pewno bym go nie wtargala.
Z ruchomymi kolkami byl wiekszy problem zima, teraz ja sie juz przyzwyczailam, niekiedy tylko jak jedna reka prowadze to zygzakiem jade. Ale B. szczerze nienawidzi tych kolek.
sylwia, a jak sie je blokuje??????????
Jesli chodzi o miejsce to nie to, ze sie Lukasz nie miesci, ale tak jakos ciasno mu tam, bo sa te gabeczki po bokach. Ale tez bez przesady.
Jutro go tam wsadze bo juz dawno tego nie robilam to obadam to jeszcze raz.
Nie bede ukrywac - nie kocham tego wozka jakos specjalnie, ale przeciez Tobie sie moze spodobac. Poza tym Ty masz ladniejszy kolor, taki niebiesciutki I te pufki wygladaja na takie mieciutkie, moze to jest nowszy udoskonalony model, bo nasz byl kupiony 2,5 roku temu dla synka kolezanki.
Mi najbardziej przeszkadzaja te gabaryty, bo tak to jest latwiutki w obsludze - sklada sie go w sekunde, latwo blokuje kolka, sklada i rozklada oparcie i jak to zauwazyl moj wujek - jest miejsce na dwa piwa dla matki i popielniczka hehehe :-)