reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

To pomarudze...moj bąbelek spi a ja za nim tesknie...ale problem mam co?;-)
Najgorzej w nocy, jak nie budzi sie o 4 jak zwykle, to wstaję i czekam aż się obudzi...tak bardzo tęsknie;-)

Latem chcemy jechać z mężem na jakieś wakacje i zostawić małego teściowej....i juz widzę jak go zostawiam....
:-):rofl2:
 
reklama
No wlasnie a moja pediatra przy Witku kazala podac mleko 2 jak jeszcze nie mial 4 mcy bo uwazala ,ze on jest duzy i potrzebuje:baffled: Ale moja to idiotka wiec nie ma sensu brac pod uwage jej wypowiedzi;-):-D
 
Witam sie i ja.
Juz jestem w domku od godzinki, sprawy na dzis zalatwione, menu ustalone, posiew pobrany garnitur dla mamusi kupiony tylko jutro jeszcze musze kupic sobie jakos koszule i mezowi tylko nie wiem jeszcze w jakim kolorze.

Monia trzymaj sie 5 dni szybko minie.

Kasia nasi rodacy to swinie i strasznie nie tolerancyjni. Moja siostra ma syna po wydapdku samochodym ktory jezdzi na wozku to tez sie na niego zawsze gapia i mowie ze mysleli ze on sie taki urodzil. A jakie to ma do cholery znaczenie. Dziwni sa ludzie ze az szkoda gadac.

Ewa ja wracam do pracy na koniec maja i z jednej strony mi ciezko zostaiwac malego i pewnie bede beczec na poczatku i ciagle dzwonic do domu z pracy ale z drugiej wiem ze musze a poza tym troche chce mi sie do ludzi bo juz rok w domu siedze (cala ciaze lezalam na zwolnieniu).

Nie pamietam kto pisal odnosnie zmiany mleka na 2 po 4 m-cu ale ja czytalam nowe zalecenia i teraz mleko 1 podaje sie do konca 6 m-ca.

Ja dzis sie kiepsko czuje ciagle jeszcze mam katar i kaszel i jakos mi dzis nie dobrze. Nawet bylam porozmawiac z muszla w toalecie.
 
Ja tylko na seksundke.

Ataata, odnosnie wozka!! Czy doczytalas sie ile on wazy?
Bo ja mam zdaje sie identyczny model Graco, przynajmniej identycznie wyglada. Kolezanka nam ze Stanow wysylala. Spacerowka i my mamy jeszcze cos takiego doczepianego dla maluszka do tego.
I troche on wazy :(( Bez tego doczepianego mniej, ale tez sporawo jak na spacerowke. I ma takie denerwujace krecace sie wokol wlasnej osi kolka.
Zaleta jego jest duza torba na zakupy na dole i ze jest fantastycznie prosty w skladaniu i rozkladaniu. Ale kloc z niego straszny - zajmuje wiekszosc normalnego bagaznika samochodowego no i ta waga.
I jeszcze jedno - jak sie rozlozy spacerowke na plasko to Luki sie juz tam ledwie miesci bo sa te takie miekkie zabezpieczenia z bokow i nie ma juz swobody ruchow.

A Lukaszek skonczyl 4 miesiace wczoraj. Strasznie ten czas leci :szok::szok:
 
Soidka złóż Łukaszkowi życzenia od ciotki Kaśki, wujka Tomka i Olisia :-)
Jeśli chodzi o mleko to my już dajemy 2, tylko, że to jest mleko Cow&Gate dla głodniejszych dzieci i jest na nim napisane, że od urodzenia już może być podawane, ale po konsultacji z health visitor. Tylko, że Młodemu juz to mleko nie smakuje i najchętniej z kaszką je wcina. No ale co robić, dziecka głodzić nie będę ;-)
 
Dziewczyny czy Wy podajecie już dzieciaczkom mleko 2 czy ciągle jeszcze 1? Bo zastanawiam się od kiedy wprowadzić młodemu 2.

Ja daje 2 ale tego angielskiego mleka. Z tej firmy co ja mam to 1 i 2 jest do 6 miesiaca a dopiero 3 to mleko nastepne. Roznica miedzy 1 i 2 jest taka ze 2 jest bardziej sycaca. Dzisiaj dalam Marcelowi przed snem, po raz pierwszy to mleko. Wtrzachnal w minute cala butle czyli razem z kaszka jakies 200ml:szok::szok: Jeszcze nigdy az tyle nie udalo mu sie zjesc. Ciekawe po kiedy sie obudzi:)


sylwia ja sie chyba zdecyduje na Bounty bo w sumie najwiecej prezentow od nich dostalam :)) a czek ma waznosc chyba z rok. no i ja zaloze chyba ten fundusz bez ryzyka. ale nie wiem w sumie czy oplaca sie tam regularnie wplacac...ehhh jak mi sie nie chce na te formularze patrzec...

Ja tez bym wybrala ten bez ryzyka. Wydaje mi sie ze sie oplaca, bo to co dajesz to wroci do Gaji + jeszcze odsetki. No i jeszcze ten drugi voucher jak skonczy 7 lat. Bounty mowisz...ja tez duzo prezentow dostalam od nich, nawet teraz mam jeszcze jedna paczke do odebrania.:-):-)

Ja tylko na seksundke.

Seksundke....hmmmm:-);-):-p
Te skretne kola mozna zablokowac, chociaz mnie one odpowiadaly:-):-):-)

Buziaki dla Lukaszka na 4 miesiace


A ja jestem na scislej diecie:-:)-:)-( Sama woda:-:)-:)-( Wczoraj mialam smaka na zupe ogorkowa..mniam mniam. Pyszna byla ale cierpialam przez reszte dnia wiec dzisiaj nie ryzykuje i pije tylko wode.
 
Dziewczyny chyba tu napisze bo nawet nie mam się gdzie wygadać. Mam już dość z moją teściową nie da się żyć, cały czas robi mi na złość. Wyobrażacie sobie ona Magdy nie miała jeszcze ani razu na rękach, w niczym mi nie pomaga a mało tego jeszcze cały czas przeszkadza. Dziś np. przylazła i obudziła mi Magdę jak spała po spacerze a chciałam zrobić pranie. jak idę do kuchni to ciągle mi wchodzi w drogę np. chce butelki umyć a ta mi mówi że później bo ona teraz zlew potrzebuje, a dziecko głodne mi płacze, zdarzało się że myłam je w łazience, jak mam wolną chwilkę kiedy Magda śpi i idę sobie zrobić coś do jedzenia to ona akurat musi zajmować całą kuchnię, normalnie masakra nieraz cały dzień nic nie zjem dopuki mi mąż jakiejś bułki nie przywiezie a mam dość sliną anemię. Do tego jak chcę wykąpać Magdę to ona akurat idzie się kąpać. A dziś jeszcze na dodatek mój mąż mnie wyzwał że to wszystko moja wina, że nic nie robię cały dzień i jeszcze się z jego mamą kochaną dogadać nie umiem. Mało się nie wyprowadziłam, bo już tego nie wytrzymuje. On ma do mnie pratensje że musi się Magdą zająć jak chce sobie kanapkę zrobić albo iść się umyć. Nie chce mi się już żyć. Chciałbym wrócić do mojego domu do rodziców ale boję się bo chcę żeby Magda miała ojca. Nie chcę mi się żyć.A mam takie kochane dziecko.
 
Dziewczyny chyba tu napisze bo nawet nie mam się gdzie wygadać. Mam już dość z moją teściową nie da się żyć, cały czas robi mi na złość. Wyobrażacie sobie ona Magdy nie miała jeszcze ani razu na rękach, w niczym mi nie pomaga a mało tego jeszcze cały czas przeszkadza. Dziś np. przylazła i obudziła mi Magdę jak spała po spacerze a chciałam zrobić pranie. jak idę do kuchni to ciągle mi wchodzi w drogę np. chce butelki umyć a ta mi mówi że później bo ona teraz zlew potrzebuje, a dziecko głodne mi płacze, zdarzało się że myłam je w łazience, jak mam wolną chwilkę kiedy Magda śpi i idę sobie zrobić coś do jedzenia to ona akurat musi zajmować całą kuchnię, normalnie masakra nieraz cały dzień nic nie zjem dopuki mi mąż jakiejś bułki nie przywiezie a mam dość sliną anemię. Do tego jak chcę wykąpać Magdę to ona akurat idzie się kąpać. A dziś jeszcze na dodatek mój mąż mnie wyzwał że to wszystko moja wina, że nic nie robię cały dzień i jeszcze się z jego mamą kochaną dogadać nie umiem. Mało się nie wyprowadziłam, bo już tego nie wytrzymuje. On ma do mnie pratensje że musi się Magdą zająć jak chce sobie kanapkę zrobić albo iść się umyć. Nie chce mi się już żyć. Chciałbym wrócić do mojego domu do rodziców ale boję się bo chcę żeby Magda miała ojca. Nie chcę mi się żyć.A mam takie kochane dziecko.
Annn musisz byc silna, a co do twojej sytuacji moja przyjaciolka miala bardzo podobnie i juz chciala sie rozwodzic i dopiero wtedy jej maz zrozumial ze on ma sobie zycie z zona nie z mama ukladac i teraz jest ok, tylko ze moja kumpela sie od niego wyprowadzila i jej coreczka nie stracila ojca a wrecz przeciwnie jest duzo lepiej, wiec moze to by bylo dobre wyjscie zebys sie od niego wyprowadzila...przynajmniej na jakis czas...
a nie macie mozliwosci zamieszkac sami???
Trzymam za ciebie kciuki zeby ci sie wszystko ulozylo...:-)
 
reklama
Ann bardzo CI wspolczuje:-:)-:)-( Mi sie wydaje ze powinnas jechac do rodzicow. Moze wtedy dotrze cos do Twojego meza, a jak nie to nie jest wart tego by byc Twoim mezem. A ojca Magda przeciez bedzie miala nadal, pod warunkiem ze on sie bedzie nia interesowal bo jesli tak nie bedzie to znaczy ze zostajac dluzej w tym domu mialabys jeszcze tylko gorzej.
Nie wiem czy widzialas film "Plac Zbawiciela", tam byla podobna sytuacja i skonczyla sie tragicznie, wiec musisz dzialac dopoki nie jest za pozno.
Trzymaj sie cieplo. Jestesmy z Toba:)
 
Do góry