reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej Cioteczki!

Zgadzam się z Jutrzenką i resztą dziewczyn co do wyparzania butelek...na początku też je wygotowywałam ale szybko odpuściłam jak trzeba było je gotować prawie co godzinę....więc teraz wyparzam....Stefanka nie obrażaj się na nas proszę;-)

Dotka...również strasznie zazdroszczę Ci tego morza:-)

Annn świetnie że córuni jest coraz lepiej...:-)

Viki gratulacje dla Pawełka i oby dał się dziś mamusi wyspać...tak jak i Tobie Magdalenka malutki Wiktorek.

Mój Wiktor dziś w nocy też jakiś dziwny wyskok miał bo się obudził o północy i stękał i nie chciał zasnąć...ale po jakiś 30 minutach wreszcie zasnął i spał do 7 rano...za to nie wiem co to dziś będzie bo....a to już temat na wątek zamknięty...:-:)-:)wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Dziewczyny ja sie tak chociaz krotko zamelduje:-) Czytam co u Was kiedy tylko mam chwilke, ale wiecie na dniach przyjezdzaja moi rodzice wiec musimy wszystko na ich przyjazd pozalatwiac, porobic zakupy, a z niunia to 2 razy wiecej czasu zajmuje niz normalnie;-). Mam duzy stres ale jednoczesnie strasznie sie ciesze:tak: A jeszcze kurde jakis wrzod mi sie w uchu robi czy cos i pobolewa, a nawet nie mam kiedy z tym pojsc do lekarza....Ech...mam nadzieje, ze jakos samo przejdzie...
Trzymajcie sie cieplo dzisewczynki!!!:-)
 
Witam was po przerwie ;-)

Madzia nam zdrowieje kaszel stracił na silę nie dusi ją już bardzo tylko rano ma jak wiadomo po nocy jest dużo flegmy i musi ja wykrztusić :tak:

Mam pytanie odnośnie butelek a dokładnie jak w ją wyparzacie boi nie mogę sobie tego wyobrazić :sorry2:

Jutro idę na kontrolę z Madzią do lekarza zobaczymy czy będzie leczona jeszcze czy już koniec:blink: sama jestem ciekawa ale mi się wydaje że jej na zdrowie idzie;-)
 
Anetko ja po prostu zalewam wrzątkiem butelkę i smoczek w rondelku. A co drugi dzień gotuję przez kilka minut.
Bardzo się cieszę że Madziunia ma się lepiej. Niech zdrowieje Aniołek...
 
hihi Anetka poruszyła drażliwy (dla niektórych) temat :-D;-):-p (u mnie wyparzanie jak u Pauli ale nie tak często)
Świetnie że Madzia ma się lepiej !! Oby tak dalej
A u nas noc jakie lubie czyli pobudka o 5 na jedzonko, a całkowite przepudzenie przed 9 :-) ale jakoś dalej nie wyspana jestem :wściekła/y: i jeszcze teściowa dzisiaj zawita eeee taki nie fajny dzień się zapowiada :no:
A u nas od początku jak tylko Witkor nauczył się podnosić główkę na brzuszku to zaraz sie przeturlał na plecy...ale to chyba wynika bardziej z tego że traci jakby równowage przechyla się na jedną stronę i robi fikołka na plecy, wuęc chyba raczej nie ma się czym chwalić:sorry2:
 
Julka też już dośc dawno zrobiła przewrót na plecki i po mału siłuje się do przewrotu z pleców na brzunio. Na razie tylko udaje jej się na boczek i dalej nie idzie...

Nocka jak zawsze wyspana. Mała wstaje na papu koło 2-3 i 5-6 no i od razu po jedzonku zasypia. więc jest ok.

Madzia współczuję wizyty :-D moja teściowa była tylko raz u małej, jak miała dwa miesiące. I to był też jedyny raz z wizytą w naszym mieszkaniu, gdzie mieszkamy już ponad dwa lata :-D wcale nie płaczę z tego powodu... hihihi.... dodam jeszcze że mieszka pół godz drogi samochodem od nas...
 
Hej.
Jestem zla :-:)-(. Bylismy dzis w przychodni bo mial miec Kuba szczepienia. I lekarz ktora go badala stwierdzila ze jej zdaniem on ma lekka asymetrie i nie trzyma linii prostej tylko lekko skreca w jedna strone. Cos baknela o napieciu miesniowym ale ja nie zauwalam zadnych objawow napiecia tych coczytalam w necie poza tym ze nasz leniuch nie podnosi glowki w pozycji na brzuchu. Tzn czasami jak chce to podniesie ale z reguly nie chce. Ale nie mamy problemow z ubieraniem bo sie prezy, nie wygina sie w litere C ani nie jest placzliwy a zabawke w reke jak wezmie to sobie macha. Wiec nie wiem co to za napiecie u niego. Ale fakt jest taki ze nie wyrazila zgody na szczepienie i zalecila konsultacje u neurologa. Zapisalismy sie na jutro, idziemy prywatnie do jakiego doktora co pracuje w Centrum Zdrowia Dziecka. I on ma zdecydowac czy trzeba go cwiczyc i czy mozna szczepic.

A przy okazji zobaczylam jaka wybralismy opcje szczepienia. To szczepionka skojarzona 6w1.

Stefanka pewnie ze masz prawo do wlasnego zdania a ja szanuje zdanie innych. Ale wiadomo ze ile osob tyle wersji. Ja poprostu uwazam ze nie da sie wszystkiego wysterylizowac bo np maly teraz ciagle pcha lapki do buzi i nie ma szans zeby byly one sterylne. A u nas nigdy problemow z plesniawkami nie bylo.

A odnosnie lekarzy to jak bylam z malym wtedy co byl chory to pytalam o witaminy i kazal dawac mimo ze karmie sztucznie. A ta dzis kazala Wit K odstawic bo jest w mleku. I tak to wlasnie jest z lekarzami, kazdy ma swoje zdanie.

Dota zazdroszcze Ci. Uwielbiam morze i bardzo zaluje ze tylko na wakacje moge jechac, bo jednak ode mnie to ponad 400 km. Ale w tym roku planujemy jechac z malym. W tamtym nie bylam bo ciaza a tak to co roku jezdzimy.

Viki super, gratuluje, nasz sie jeszcze nie przewraca.

Dada ja tez myje w plynie buteleczki ale potem zawsze przelewam wrzatkiem. PRzed kazdym uzyciem. Ale nie sterylizuje. Odnosnie odkladania kasy to my tez w sumie nie powiismy jechac bo musimy kupic drugi samochod i bedziemy robic barierke do schodow a ona bedzie kosztowac ok 6 tys. Ale moj maz zawsze nie popusci i mowi ze nie po to pracuje caly rok zeby sobie wczasow odmawiac. A na samochod wezmiemy jakis kredycik. Ja bym moze byla bardziej sklonna zrezygnowac z wczasow ale moj R nie. On zawsze powtarza ze cos mu sie tez nalezy od zycia, nie tylko praca i odkladanie pieniedzy a to na dom a to na samochod albo na cos jeszcze innego, On po prostu chce w wakacje gdzies jechac i odpoczac. Wiec pewnie w tym roku tez nie odpusci i bedzie chcail jechac.

Antetka ja nalewam do buletki wrzatku zakrecam smoczek i trzacham zeby woda wszedzie sie dostala, a potem odkrecam i polewam jeszcze smoczke wrzarkiem z czajnika. A MAdzi zdrowka zycze.

A ja zaraz mykam do fryzjera :-D. Chociaz tak sie pociesze bo mnie zmartwila lekarz ta asymetria u malego. Ale jutro neurolog nam wszystko powie, Oby bylo OK. Milego dnia i sorry jak pominelam czyjes pytanie ale duzo stron bylo i moglam przegapic.
 
reklama
A u mnie znowu gorzej:dry: Maz w z soboty na niedziele znowu mial napad choroby.Caly dzien do kitu a dzis tez jakis taki sredni z wygladu jest i boje sie czy go znowu nie wezmie:-(
No a Toskowi serwuje juz 2 noce mleko Humana1plus i spi po nim troche dluzej bo 4-5 godzin a potem budzi sie i fika tak mocno ,ze cala kolderke skopuje i marznie.
Dzis dam mu mleko 2 razy np. o 24tej i o 4tej jak sie jeszcze obudzi no i zapakuje go w spiworek:tak:
 
Do góry