reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Melduje sie i ja.
Ja gotowa do porodu, moja dzidzi jak zwykle :no: totalnie nie :-D

Trafiłam dziś na jakąś france połóżną na KTG która robiła fochy do mnie typu "a poco Pani tak często na to KTG chiodzi!!" "A kto Pani każe" itp... głupie babsko, ale najgorsze to to, że starsza odemnie o dosłownie pare lat!!! Młoda ważniara sie znalazła!! Nigdy nie zrozumie jak kobieta może być tak niewyrozumiała i niemiła dla innej kobiety jeśli chodzi o kwestie ciąży... Jakby to był facet to bym zrozumiała, ale kobieta... powinna tymbardziej zrozumieć... a gdzie babska solidarność jajników...?
No zdażają sie takie niewyrozumiałe małpy:-D

Anetko to trzymam mocno kciuki za szybki i bezbolesny poród;-)

Ewcia super że jesteście już w domku i maluszek "kudłaczek";-) ma się dobrze. No i Gratulacje dla mężą, że tak świetnie sie spisuje... hmmm ze świczką takiego szukać;-)

A gdzie stefanka..? Hallo jesteś tam???

Weroniczka chyba zostaniemy tu same... no z Aneczką;-)

Ide do sklepu po ciasteczka bebe, masło i kakało, mam zachcianke i musze sobie zrobić moje ulubione ciasteczka "ziemniaczki" mnam, mniam
 
reklama
Czesc Dziewczyny :-)
Ataata nie zapominaj o mnie :zawstydzona/y:moja Dzidzia niby gotowa i sie szykuje i mam skurcze i wogole a tu nic :-( normalnie wyc bede, juz tak bardzo chcialabym urodzic :zawstydzona/y: wczoraj sie denerwowalam jak jechalam do szpitala ale juz dzis mialabym moja Kruszynke na rekach a nie nadal w brzuszku :zawstydzona/y:

Ewo nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze :zawstydzona/y::tak: masz swoich dwoch mezczyzn wkoncu przy sobie :-) gratulacje dla meza :tak:
no i buziaki dla Adasia :tak:

Anetko tryzmam mocno kciuki moye Tobie sie uda :tak:
 
czesc, witam sie i ja!!!! dziekuje za gratulacje, choc jeszcze wszystkiego nie udalo mi sie przeczytac :))
rowniez i ja SERDECZNIE GRATULUJE wszystkim rozdwojonym mamusiom :tak::tak::tak::tak:

oj wylezalam sie w tym szpitalu :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: ale najwazniejsze ze juz jestesmy w domu. sam porod i lezenie wspominam w sumie dobrze, a to glownie dzieki naprawde fantastycznemu zespolowi lekarzy i poloznych, ktorzy robili wszystko zeby bylo latwiej i przyjemniej. no i sporo sie nauczylam przez ten tydzien z maluchem pod czujnym okiem poloznych :-)

jesli chodzi o porod to opisze potem na watku, ale warto dodac, ze zaczynalam 3 razy :-):-) ale nic sie nie udawalo, mimo ze tloczyli we mnie oksytocyne.
w koncu przebili mi pecherz, potem podlaczyli kroplowke i po 2 godzinach maluch byl na swiecie :tak::tak: nie bylo przyjemnie, bo to wsztystko potoczylo sie bardzo bardzo gwaltownie, no ale najwazniejsze, ze to juz za nami :-D:-D

pozdrowienia dla oczekujacych Mamus!! postaram sie szybko nadrobic, co u Was wszystkich slychac! i jak postepy!!
aha - i to sciema z tym ze dzidzius sie nie rusza przed porodem. u mnie ruszal sie nawet z czasie silnych skurczow na poczatku.
 
Anetko mocno trzymam za Ciebie kciuki
Ewa, Soida super ,ze jestescie Gratuluje jeszcze raz:tak::-):-):-)
No tak i tylko kilka z nas zostalo na placu boje w dwupakach.Ciekawe czy ktoras posypie sie jeszcze przed swietami:confused:
Ja dzis caly dzien spedzilam przy garach:baffled: mam dosc, wszystko mnie boli i jak teraz sie okaze ,ze jeszcze tego nie pojem bo pojade rodzic to juz w ogole bedzie smiesznie:-D;-)No ale moge naprawde obejsc sie bez tego zarcia oby miec juz Antosia na rekach a nie w brzuszku.
 
No widzicie Grudnioweczki! Watek nam nie wymrze jednak:) To pewnie bardziej swiateczny zastoj, no i chwila na ochloniecie po porodach:)

Gratulacje dla Viki, i Soidki, niech maja pocieche z synusiow!:)

Anetka, powodzenia i szybkiego rozwiazania!!!

A u mnie tez mala w trakcie porodu tak fikala, ze zwlaszcza jak mi juz wody odeszly, to czasem kopniaki bolaly bardziej niz skurcze:)
 
Ja tez nadal nie rozdwojona :zawstydzona/y::tak: moja Dzidzia sie wcale nie spieszy :no: od wczoraj mam skurcze ale bezbolesne :dry: wczoraj byly nie regularne a dzis raz sa regularne raz nie :confused::cool: nie wiem co mam robic :dry:
Ale co ja moge.

A jak tam u Was Dziewczyny? Jak przygotowywania do swiat?
 
Kobietki, znalazłam chwilę, więc wpadłam żeby złożyć wam świąteczne życzenia.

Wszystkim nierozpakowanym jeszcze Mamom życzę, żeby dzidziusie powstrzymały się przynajmniej chwilę-na czas kolacji Wigilijnej. A potem rodziły się łatwo, bezboleśnie i w pełnym zdrowiu.:-)

A już wszystkim bez wyjątku: radości, rodzinnie ciepłej atmosfery, cudownego śniegu za oknem, skrzącego sie w blasku latarni, mrozu szczypiącego w policzki i wszystkich zapachów światecznych jakie pamiętacie z dzieciństwa.

Niech nam sie dzieciaczki zdrowo chowają, a mamuśki niech tryskają energią i mądrością w wychowywaniu swoich kochanych szkrabów.



Uffff, ale się rozpisałam. Ale tak jakoś mnie nastrój świąteczny chwycił. W tym roku mamy świeta w dość okrojonym składzie, bo tylko we trójkę. Nie chcemy z ponad 1 miesięcznym malcem po Polsce jeździć. Mąż się realizuje jako kura domowa: piecze, gotuje, sprząta. Będzie suuuper :-)
 
reklama
Witajcie Kochane :)
Korzystając z uprzejmości znajomych wpadłam do Was na chwilkę, żeby się przywitać, serdecznie podziękować za gratulacje i życzyć Wam wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku :-)
Wszystkim rozdwojonym Mamuśkom serdecznie gratulujemy, a nierozdwojonym życzymy takiego porodu jaki ja miałam, czyli szybki, łatwy i przyjemny (teraz tak mówię) :-)
My z Oliśkiem już się dotarliśmy (zaraz wrzucę Jego fotki do galerii), Młody wcina jak wściekły, dużo śpi, ale jest już teraz coraz bardziej kumaty i powoli poznaje otoczenie ;-)
 
Do góry