reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

A ja nie wiem czemu ale 27.12 szykuje się na wizytę do lekarza :szok:powiedział mi że jak nie urodzę do tego dnia to mam się zgłosić do niego na ktg i badanie.
Może coś tam podświadomie czuje że jednak nie urodzę o terminie wręcz przeciwnie przeniosę troszkę ciąże :dry:
 
reklama
belka moze nam nikt nie powiedzial a w anglii ciaza trwa dluzej :))
ja dzis bylam u poloznej i zrobila mi masaz szyjki, powiedziala ze jak w ciagu 48 godzin nic sie nie wydarzy to juz mam wizyte ustalona na wywolanie 31.12.07
fajnie nie??
no ale nadal licze na te 48 godzin...bo wczoraj mialam juz takie bolesne skurcze ze dzwonilam na oddzial, niestety przeszly po 2 godzinach!!
pozdrawiam was wszystkie bardzo cieplo
przepraszam ze nie pisze czesciej itd ale troche mnie doluje to ze u mnie dalej niccc.
 
Dziewczyny mam pytanko. Jeżeli mam od wczoraj co jakiś czas wilgotną bieliznę to może być zwykła wydzielina czy to wody mi sie sączą? Bo nie jest ona mokra ale wilgotna i nie cały czas. No i sama nie wiem co mam o tym myśleć. A boję się że jeśli są to wody to położą mnie na oddziale żebym tam czekała do porodu a to byłoby najgorsze co może mnie spotkać.
 
ja dzis bylam u poloznej i zrobila mi masaz szyjki, powiedziala ze jak w ciagu 48 godzin nic sie nie wydarzy to juz mam wizyte ustalona na wywolanie 31.12.07
fajnie nie??.
stefanka no data niesamowita... a nie dało sie uprosić na 01.01.2008r:confused:

Weroniczko ja niestety nie pomogę w tej kwestii, bo niemam pojęcia coto może byc:no:
 
Weroniczka trudno mi coś powiedzieć na temat tych sączących się wód ponieważ mi też sie nie dawno zdążyło mieć wilgotną bieliznę też tak pomyślała jak ty ale po paru dniach wszystko wróciło do normy, więc nie umiem ci w żaden sposób doradzić:no:
 
Hehe nie no epidemia mokrej bielizny;-).Ja tez chcialam o to pytac.Dzis wlasnie cos takiego mi sie przytrafilo i tez zastanawialam sie czy to wody ale potem juz sie nie powtorzylo. No a dzis odszedl mi czop sluzowy ale przejrzysty wiec nie oznacza wiecej niz to ,ze cos pooooommaaaalluuu zaczyna sie dziac:dry:
Nie wiem Weroniczko jak to u Ciebie z ta mokra bielizna ale jesli bedzie sie to dalej utrzymywac to ja bym sie niestety zglosila zeby sprawdzic czy to nie wody:dry:
 
Witaj Weroniczko,to co opisujesz może być wodami.Ale równie dobrze to mogą być upławy.Mi w pierwszej ciąży sączyły się wody,ale musiałam nałożyć podpaskę.Nie wystarczała nawet wkładka.Za to z drugim dzieckiem przed porodem miałam gigantyczne upławy.Myślałam nawet,że to wody.Ale na wszelki wypadek zgłosiłabym się na kontrolę.Jak to nie to,to puszczą Cię do domu.A po co się martwić?Pozdrawiam.Moni
 
No ładnie dziewczyny, wy macie terminy później niż ja, u was wody sie sączą i czopy odchodzą a u mnie wielkie gó***:wściekła/y: ni to ni to!!
I wyjdzie nato że urodze jako ostatnia...
Już mam dośc tego wyczekiwania, najgorsze to właśnie to, że u mnie totalna cisza, zero, nic =klapa!:-(
 
Nie przejmuj się Ataata! Ja też tak wyczekiwałam.I przyszło nagle,bez żadnych oznak.Nawet brzuch miałam pod nosem-w ogóle nie opadł.Nawet położna była okropnie zdziwiona jak przyszłam do porodu.Główka do góry.
 
reklama
Ja tylko szybciutko melduję się że u mnie bez zmian i zmykam bo dziś mnie nie będzie cały dzień. Jadę z sistrą na zakupy a potem do mamy:tak:
 
Do góry