reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Czesc Dziewczyny :-)
U mnie po staremu :zawstydzona/y: juz zrezygnowalam troszke i zaczynam sie przygotowywac na szpital 26 grudnia i na porod wywolywany. Musze jutro porozmawiac z polozna jak to bedzie wygladalo i czy Karol bedzie mogl byc ze mna od poczatku.
Boje sie troche tego wywolywanego porodu ale coz zrobic :dry: dla mojego Maluszka sie pomecze :tak:

Krzysztofie pozdrow serdecznie Dotke i malego Krzysia :-) Zdjecia sa przeurocze :tak: a maluski napewno nie bedzie mial za zle tego rozu;-):-D

A jak Wy Dziewczyny sie czujecie?
 
reklama
Cześć.
Ja jak zwykle melduję się z brzuchem. I jak jeszcze do niedawna miałma naprawdę miałam obiawy takie że byłam prawie pewna że urodzę w każdej chwili, tak teraz wszystkie ucichły i maleństwo chybo urodzi sie po terminie.
Dziś się wkurzyłam i stwierdziłam że mamgdzieś ból moich rąk i upiekę pierniczki i makowca na Święta. Będę wyła z bólu to robiąc ale w domu musi pachnieć Świętami. a skoro maleństwa jeszcze nie będzie to jakoś muszę sobie ten czas umilić.
 
belka nie masz się czego bać ja miałam kroplówkę i nie narzekam że mi ją dali poród trwał krócej a ból niczym się nie różnił od poprzedniego ja nie odczułam różnicy.
Jeden z plusów to że poród w twoim przypadku może trwać krócej i to będzie lepiej bo nie będziesz się męczyć bóg wie ile godzin:tak::tak:
Pamiętam że gdzieś od pół godzin od podania miałam już skurcze co 3 min a po1 godzinie już miałam rozwarcie na 9 cm i skurcze parte a 10 min później już urodziłam synka wiec czego tu się bać;-);-) Wiem że jeśli czegoś nie znamy nie doświadczamy to się bardzo boimy ale mam nadzieje że cię uspokoiłam troszkę:tak:

Weroniczka bym ci ulżyła w tym bólu troszkę nie umiem sobie nawet wyobrazić jak to i musi boleć mam nadzieje że po urodzeniu dzidzi to minie;-);-)
 
I ja kolejna brzuchatka na posterunku:dry:
Dzis w nocy pobolewal mnie brzuch a rano jak zwykle wszystko przeszlo BUUU. Boje sie ,ze na swieta wyladuje jednak w szpitalu.najbardzije mnie wkurza to ,ze oczywiscie mama zagonila mnie do roboty i pewnie jak juz wszystko przygotuje to pojade rodzic:no: normalnie czuje ,ze urodze w wigilie:wściekła/y:
W domu juz mi sie kompletnie nic nie chce.tak jak wszystko posprzatalam wczesniej tak teraz mam wrazenie ,ze znowu jest syf a mi sie tego ruszyc nie chce:sorry2:
 
:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: JESSSUU zapomnialam synkiem Dotki sie zachwycic ,tzn wyrazic swoj zachwyt.Sliczny ten wasz pulpecik a roz napewno wam wybaczy;-):tak:
 
Dota prześliczny ten Wasz Skarbek:tak:

Aneczka Ty biedulko nazekasz że Ci każą wszystko robić a ja że nie chcą mnie włączyć w przygotowania Świąteczna. Kazali mi się skupić na sobnie i dzidzi a nie na przygotowywaniu Wigilii. I tak wywalczyłam pazurami prawie że zrobię zupę grzybową.:tak::tak::tak: No i w Twojej sytuacji źle i w mojej nie dobrze. Kurcze powinno być po środku. Troszkę zrobić żeby się poczuło że jest sie potrzebnym ale tak żeby nie przemęczyć.
 
Hej Dziewczynki i Krzysztofie ;-)

Ja też sie melduje, właśnie od lekarki wróciłam. Zbadała mnie i ogólnie Darusia jest już niziutko ale akcji nadal zero. Szyjka bez zmian czyli wogóle sie jeszcze nie przygotowuje:baffled: Serducho bije bardzo bardzo ładnie także wszystko jest super u maluszka. Lekarka powiedziała że raczej nie urodze w terminie i mam duże szanse na święta w domku:-). 22 mam KTG i wtedy w szpitalu też mnie napewno jeszcze nie zatrzymają bo tak do 10dni pozwalają jeszcze być w domu, także albo mi wywołają w okolicach Sylwestra albo może dopiero po nowym roku, takze belka nie łam sie mnie tez chyba czeka wywoływanie bo nato wszystko wskazuje;-)

Krzysztofie, dotko śliczny ten wasz maluszek:tak:a różowy kubraczek napewno wam wybaczy.

Aneczka, Weroniczka, Anetko buziaki dla was..


Mam wieści od soidki i Ewci

sms od soidki
" My wciąż w szpitalu, bo młody ma żółtaczke, ale wkładam go pod lampe, przewijam & karmie z kroplówką w główce. Płacze 5 razy dziennie - czyli hartuje do roli matki :)"

sms od Ewci
"Ja pewnie wyjde w piątek. Gdyby nie cc juz dziś z Adasiem byśmy bykli w domu. U małego wszystko dobrze, czaruje sobą wszystkich. Ma długie, czarne kudełki i bosko sie usmiecha. Oboje z Piotrem straciliśmy dla niego głowe. U mnie gorzej bo nadal schodzą leki po 2 porodach... Ale fakt nie zaprzeczalny, gdyby nie Maleńki było by o wiele gorzej. Pozdrawiam Was Wszystkie gorąco"

Zaraz wklejem fotki Adaśka Ewci na odpowiednim wątku. Jest naprawde przesłodziutki i czarujący:-)
 
Kurde dziewczyny wypiłam przed chwilką koktajl borówkowy i tak mnie zemdliło że szok. Miałam iść do sklepu bo mam dziś na to siły, poubierałam Stasia i teraz nie rusze sie z domu bo przecież zaraz wyląduję w kibelku. Masakra:wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
Ataata super ze u Dziewczyn wszystko wporzadku :tak: pozdrow je serdecznie od Nas :-)

Anetko dziekuje Ci za pocieszenie i dobre slowo :-) mam nadzieje ze bedzie dobrze :tak:
Weroniczko musisz uwazac :zawstydzona/y: ja wczoraj wymiotowalam bo nie zjadlam sniadanka :sorry2:ale potem sie poprawilam :tak:

Aneczko moze masz racje :dry: po wszelkich przygotowaniach swiatecznych trafisz na porodowke ;-)

Mnie ostatnio pocieszala znajoma ze jak urodze w wieczor wigilijny to zdjecie mojego Dzidziusia bedzie w gazecie :-) ale ja jednak wole swieta spedzic w domu :tak: szkoda tylko ze pewnie z Dzidzia w brzusiu :zawstydzona/y:

 
Do góry