Doticzka
Klub grudniówek'07
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2006
- Postów
- 382
Belka , Aneczka mój synuś jest bardzo grzeczny a przynajmniej tak mi się wydaje choc nie mam porównania z innymi maluszkami wiec moge się mylic;-)
Co do jedzenia to głodomorek z niego spory , jak robi sie głodny to pewnie wszyscy sasiedzi go słyszą:-) i to jest w sumie chyba jedna sprawa która może go skłonic do płaczu ;-)tak to żadko płacze chyba że sobie tak czasem pomarudzi żeby dac nam do zrozumienia ze chce na rączki A co do spania to ma swoj system bo albo spi cały dzień z przerwami na jedzenie (nawet na śpiąco musze go przebierac) ale za to w nocy oka nie zmruzy bo wtedy chce sie bawic:-) albo jest odwrotnie cały dzień nie spi tylko sie rozglada i wogole lezy sobie czy cos ale za to w nocy spi cały czas ;-)Tylko jeszcze nie wiemy dlaczego jednego dnia jest ak a drugiego tak no w kazdym razie dla nas to małe cudo , oczko w głowie , obysmy go za bardzo nie rozpieścili bo nam na głowie kiedyś wejdzie:-) a no i mój mąż czasem marudzi że synuś do niego tak mało podobny Michałek to wykapana mama:-) no ale mężowi staram się wmuwic że jest inaczej żeby nie czuł się pokrzywdzony;-);-):-) A fotki wstawie troszke pozniej bo dzisiaj planujemy sesjie zdjęciową:-)
Co do jedzenia to głodomorek z niego spory , jak robi sie głodny to pewnie wszyscy sasiedzi go słyszą:-) i to jest w sumie chyba jedna sprawa która może go skłonic do płaczu ;-)tak to żadko płacze chyba że sobie tak czasem pomarudzi żeby dac nam do zrozumienia ze chce na rączki A co do spania to ma swoj system bo albo spi cały dzień z przerwami na jedzenie (nawet na śpiąco musze go przebierac) ale za to w nocy oka nie zmruzy bo wtedy chce sie bawic:-) albo jest odwrotnie cały dzień nie spi tylko sie rozglada i wogole lezy sobie czy cos ale za to w nocy spi cały czas ;-)Tylko jeszcze nie wiemy dlaczego jednego dnia jest ak a drugiego tak no w kazdym razie dla nas to małe cudo , oczko w głowie , obysmy go za bardzo nie rozpieścili bo nam na głowie kiedyś wejdzie:-) a no i mój mąż czasem marudzi że synuś do niego tak mało podobny Michałek to wykapana mama:-) no ale mężowi staram się wmuwic że jest inaczej żeby nie czuł się pokrzywdzony;-);-):-) A fotki wstawie troszke pozniej bo dzisiaj planujemy sesjie zdjęciową:-)