witam słonecznie i niedzielnie
oj
morelowa :-( dopiero pisałam o gratulacjach a teraz muszę napisać a współczuciu :-( przykro mi...
dota ja kiedyś korzystałam z tych prezentów a teraz do rossa mi się łazić nie chce
a na uspokojenie piję
melisę (ale z pomarańczą bo sama dla mnie za ziołowa
) albo takie tabletki
validol (babeczka w aptece mi poleciła)
alex prawidłowe podejście!
viki ja się właśnie zastanawiam nad nowymi sportowymi dla małej
te co ma już ciasne i bidula butów nie ma na taką np. dzisiejszą pogodę, tylko zimówki
ostatnio byłyśmy w deichmannie i sobie trampki na lato wybrała - ale się przydają jak do babci chodzi a są troszkę większe to do lata powinny być akurat
kacha no jak to tak? :-( w PL nie chcą operować czy u was?
kasia :-( trzymaj się kochana! kciuków nie puszczam
zaczęłam już kompletować prezenty pomału (na razie mam dla niej
puzzle z myszką miki z biedronki, fajne! i
ręcznik kąpielowy z kubusiem puchatkiem - promocja z jysk`a, ten chyba dam jej na mikołajki ;-))
i kupiłam małej w biedronce kalendarz adwentowy :-) zaczniemy jeść czekoladki 1 grudnia ;-)
udało mi się sprzedać krzesełko do karmienia wczoraj... ufff! jeden zbędny mebel z głowy
zaraz do kościoła się zbieramy...