reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Viki no to wy macie przerąbany grudzień. Poprostu wór pieniędzy potrzbujecie na koniec roku. A swoją drogą fajne jest to że wszyscy jesteście z tego samego miesiąca. Pierwszy raz słyszę o takim czymś.
A teraz zmykam bo musze się zbierać na aerobik. Miłego dnia.
 
reklama
Viki no to wy macie przerąbany grudzień. Poprostu wór pieniędzy potrzbujecie na koniec roku. A swoją drogą fajne jest to że wszyscy jesteście z tego samego miesiąca. Pierwszy raz słyszę o takim czymś.
A teraz zmykam bo musze się zbierać na aerobik. Miłego dnia.


hehe no wlasnie, wór pieniędzy :confused2:
przerąbane;-)
 
Witajcie Dziewczymki!
Ja też nie mogę pochwalić się ładną pogodą pogodą.Radom dziś wyjątkowo paskudny-plucha i ziąb.Ale u mnie w domku wesoła atmosfera.Wczoraj byłam na wizycie i dostałam już skierowanie do szpitala.Co prawda mam się zgłosić 30.11,ale to zawsze tydz wcześniej niż planowano.W brzuszku wszystko jest już gotowe i teraz czekamy.Na 90%poród ma być wcześniej.Dziwne bo mój brzuszek jest ciągle na swoim miejscu i nadal nie wiem co to skurcz.Za to wiem co to zaparcia!Nie wiem czy mam zmieniać suwaczek,bo ten to już nie jest wiarygodny.Pozdrawiam Was Wszystkie.)))))
 
czesc, ja wrocilam od lekarza i jestem przygaszona strasznie :-( zbadal mnie dokladnie i stwierdzil, ze jego zdaniem rozejscie spojenia jest na tyle duze, ze powinnam miec cc i chcial juz bazgrac skierowanie.
no a poniewaz sie zapieralam rekami i nogami to mam to jeszcze potwierdzic u ortopedy.
z drugiej strony teraz sobie czytam na necie i wydaje mi sie, ze mozna rodzic naturalnie z tym rozejsciem i dzidzi to nic nie grozi. ew. moze peknac albo moga byc problemy pozniej, ale to chyba sie bardzo rzadko zdarza.
Weroniczka - czy Ty w pierwszej ciazy tez mialas takie bole? i po porodzie?

ataata - a jak po Twojej wizycie??
 
Soida czemu tak bardzo nie chcesz cc?
Rozumiem ,ze jesli nie ma p/wskazan do porodu naturalnego to chyba najlepiej jest rodzic naturalnie ale w Twoim przypadku ja bym sie zgodzila na cc napewno.:tak:
Nie chce Cie straszyc ale jesli teraz mocno Cie boli to po porodzie moze byc ZNACZNIE gorzej.ja wiem ,ze bol mozna napewno zniesc ale po co? Utrudni Ci to opieke nad dzieckiem chyba znacznie bardziej niz po cesarce.To jest moje zdanie ale przemysl to na spokojnie i rozwaz wszelkie za i przeciw.
 
Soida przy Stasiu nie miałam tych bóli a teraz już nie mam. Ale moja siostra miała i musiała mieć cesarkę bo groziło jej to rozleceniem się miednicy.

A ja właśnie wróciłam od lekarza i wszystko jest ok.
Oglądnęłam śpiworek dla dzidzi i jest cuuuudny no i pokupowałam w aptece praktycznie wszystko czego mi brakowało i jak obiecałam tak wam piszę co:
Pieluchy higieniczne dla dzieci dwie paczki, majtki jednorazowe poporodowe, sudocrem, sól morską do noska, gaziki dopempuszka leko, krem do buzi na zimę. Nie kupiłam jeszcze tylko bobofenu bo nie było.
 
viki dzieki za wyjasnienie :-) a co do grudnia to niezle sie zgadaliscie :-)
soida rozumiem ze nie chcesz miec cc ale wydaje mi sie ze jak trzeba to trzeba :-(
sama tez jestem przeciwniczka cc ale takiego na zawolanie. musisz myslec o swojej miednicy :-) bo tak jak pisza weroniczka i aneczka pozniej mozesz miec klopoty dluzej niz po cesarce.
a co do pogody to powiem wam ze jak ogladam polska telewizje to nie moge uwierzyc ze tak zimno i snieg. tu nie ma zimy prawdziwej...tylko zlota polska jesien :-)
 
Witam wszystkie przyszłe mamusie, ja wsłu****e się w swój organizm i zastanawiam się jak to będzie , czy będę wiedzieć kiedy się zacznie poród? Ech niewiem już sama jak to jest niby powinno się już rozkręcać a tu Nic. Jak byłam ostatnio u lekarza to powiedział że raczej nie doczekam do następnej wizyty, czop już odzszedł, mam rozwarcie na trzy palce i nieregularne skurcze, coś tam niby pobolewa ale to nie taki BÓL jak sobie wyobrażałam że będzie. Naprawde mam stresa że przeocze że się zaczyna, ostatnio nawet zrezygnowałam z kąpieli ( a lubiłam kąpiel w wannie pełnej letniej wody z pianą) ale zreezygnowałam bo pomyślałam że jakby mi wody odeszły to nawet nie zauważe tego. I tak pozostał mi szybki prysznic.:-p
U mnie to już 38 tydzień więc dzidzia donoszona, wolałabym urodzić teraz bo nie jest jeszcze taka wielka , a jak dotrwam do 40 tygodnia to może być 4,200 a wtedy to chyba cesarka.
 
reklama
Soida, z pewnoscia to trudna decyzja jesli jest sie nastawionym na porod naturalny, ale z drugiej strony jesli sa do tego powazne wskazania, to chyba lepiej zaufac lekarzowi i nie narazac swojego zdrowia. Niektore kobiety placa grube pieniadze za cc na zyczenie (czego nie rozumiem i nie popieram), ale jesli mialabys Ty lub Twoje dzieciatko ucierpiec przy porodzie silami natury, to mysle, ze cc jest najlepszym wyjsciem.

Annn, mysle ze nie masz sie czym martwic:) Ja coprawda tez bede rodzic pierwszy raz, ale nie sadze, zeby mozna bylo to w jakis sposob przegapic;-)
A co do kapieli, to mysle, ze ciepla woda (nie goraca) Ci nie zaszkodzi, ewentualnie moze pomoze zlagodzic skurcze,a przynajmniej sie rozluznic (nawet w szpitalach przed porodem polecaja takie kapiele o ile jest taka mozliwosc), bo ponoc latwiej sie przechodzi porod jesli kobieta nie jest zbyt spieta. A tak na chlopski rozum, to wody chyba albo moga sie saczyc, albo nawet jak chlusna, to raczej na kilka razy, wiec mysle ze nie ma co panikowac, bo teoretycznie nawet pod prysznicem mozesz poczuc, ze cos leci, a to wcale nie musza byc wody plodowe,tylko woda z prysznica;-) (tak schizowala moja kolezanka przed porodem, to wiem, ze co kapiel, czy mycie pod prysznicem, to myslala, ze juz jej wody odchosza:))
Tak wiec glowa do gory Mamuska! Juz niedlugo sie doczekasz swojego babelka!:-)
 
Do góry