AneczkaK
mama bambulinkow
- Dołączył(a)
- 4 Październik 2005
- Postów
- 5 069
Ja zaraz zmykam spac ale musze sie udzielic w kwestii rozpoczynajacego sie porodu;-)
Ja w pierwszej ciazy podobnie jak Ann balam sie juz pod koniec brac kapieli i nawet pod prysznicem miewalam schizyZ tego co slyszlam wody moga albo odchodzic dosc wolno albo raz a porzadnie lub tez na pare razy.Nie wiem ale u mnie wcale akurat nie odeszly i przebijali mi pecherz.
Skurcze tez balam sie ,ze przeocze ale spokojnie jak sie zrobia regularne to poprostu nie sposob ich przeoczyc, nie musza byc odrazu super bolesne ale jak spojrzycie na zegarek to beda sie pojawiac dokladnie jak w zegarku co 20minut np. albo co 15 czy tez co pol godziny nawet.Chyba kazda z nas boi sie jakos tego poczatku porodu.Ja teraz sie boje np. tego ,ze jak sie zacznie to bede sama w domu z synkiem i zanim maz przyjedzie z pracy, to zwariuje ze strachu,ze nie zdazymy.Choc z drugiej strony po pierwszym porodzie powinnam sie spodziewac ,ze to tak szybko nie pojdzie;-)
Dobra a teraz ide juz lulu.Jutro rano smigne chyba na badania papa
Ja w pierwszej ciazy podobnie jak Ann balam sie juz pod koniec brac kapieli i nawet pod prysznicem miewalam schizyZ tego co slyszlam wody moga albo odchodzic dosc wolno albo raz a porzadnie lub tez na pare razy.Nie wiem ale u mnie wcale akurat nie odeszly i przebijali mi pecherz.
Skurcze tez balam sie ,ze przeocze ale spokojnie jak sie zrobia regularne to poprostu nie sposob ich przeoczyc, nie musza byc odrazu super bolesne ale jak spojrzycie na zegarek to beda sie pojawiac dokladnie jak w zegarku co 20minut np. albo co 15 czy tez co pol godziny nawet.Chyba kazda z nas boi sie jakos tego poczatku porodu.Ja teraz sie boje np. tego ,ze jak sie zacznie to bede sama w domu z synkiem i zanim maz przyjedzie z pracy, to zwariuje ze strachu,ze nie zdazymy.Choc z drugiej strony po pierwszym porodzie powinnam sie spodziewac ,ze to tak szybko nie pojdzie;-)
Dobra a teraz ide juz lulu.Jutro rano smigne chyba na badania papa