reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

hej

a wiec u nas wciaz nie wiadomo...
lekarka rozłozyła ręce...ale ospe raczej wykluczyla.
powodów wysypki moze byc wiele...moze byc to zwykla alergia, moze byc to po ukąszeniu kleszcza, moze byc to objaw pasozytow w kale, moze byc to po anginie ktora mlody miał pod koniec lipca, zreszta my z damianem wrocilismy z obozu z anginą i mlody sie zaraził...a moze byc to uczulenie na jakis pokarm itp...

w kazdym bądź razie w poniedzialek jedziemy do szpitala, lekarka załatwiła nam badania tzn niby paweł bedzie przyjety na 3 dni by badania były za darmo, ale wyjdziemy w tym samym dniu w zasadzie jak tylko pobiora mu krew.
na poczatek bedzie mial wszelkie testy alergiczne z krwi, przy okazji sprawdzi tego kleszcza tzn zrobią badania pod kontem boleriozy no i jak uda mi sie czy raczej pawłowi zrobic kupe to jeszcze mam przywiezc do badania pod kontem pasozytow. tyle ze powinnam miec 3 kupy z 3 dni, a moj mlody robi raz na 3/4 dni wiec raczej jest to nie do zrobienia....

nie wiem ..mam mieszane uczucia...
bo jeszcze jakis czas temu na brzuchu wyszedł mu taki maly kaszak, jakby brodawka.okazało sie ze jest to tzw mięczak zakaźny...ktory jest wirusową chorobą, mozna to złapac na basenie itp...

niby juz to zwalczylismy bylismy u dermatologa, bylo przekłuwanie tego pozniej byl strach ze trzeba to łyżeczkowac itp ale na szczescie pomógł taki plyn do smarowania i on po prostu odpadł...
ale problem w tym ze to moze sie rozniesc na inne czesci ciała i kur....mam nadzieje ze to nie to!!!bo chyba sie załamie.
wprawdzie nie wyglada na to zeby to bylo choc troche podobne ale juz sama nie wiem..naczytalam sie o tym na necie i teraz mam stracha jak nie wiem, bo pomimo tego ze nie jest to grozne, to ludzie róznie z tym walcza, jedni 2 tygodnie a inni nawet dwa lata, i dopada to przewaznie dzieci małe, a samoistnie ginie jak dziecko konczy okolo 5 roku zycia....

nawet nie wiedziałam ze takie ***** istnieje...

no to tyle..

jakos mam kiepski nastrój...
mam nadzieje ze badania nie wykażą niczego złego...

Wiki, mój siostrzeniec to miał. Za pierwszym razem było łyżeczkowanie. Za drugim razem pani dermatolog - bardzo dobra - poradziła, żeby jodyną smarować. Pomogło i nie wróciło więcej! Więc jakby się okazało, że to to, to spórbuj jodyny zamiast ciągac dziecko po chirurgach

Cześć Lale ;)
 
reklama
hej
a ja nasmażyłam michę cukini i jeszcze zrobiłam placki z cukini takie jak ziemniaczane tylko cukinia zamiast ziemniaków:tak::tak:

jutrzenka- powodzenia z moniem, u nas już jest ok. Nawet spanie w dzień już przychodzi lżej. Opowiadam mu bajkę i jest ok.
kasiamaj- to fajnie że impreza udana:tak::tak::tak:
kata- prawie gotowe, torby mam po części spakowane jeszcze parę drobiazgów mi brak. jutro jadę do lekarza to dokupię przy okazji:tak::tak:
weroniczka- ja znam wiele małżeństw które na początku były super udane a potem przychodził kryzys i często małżeństwo się kończyło. Jedno jest pewne wina nigdy nie leży po jednej stronie:sorry2:

no właśnie ja idę jutro do lekarza bo zwolnienie mi się kończy. A żona brata M. miała termin na 24.08 i jeszcze nie urodziła 1 września będą jej wywoływać.

a my z M. byliśmy w piątek na firmowym ognisku. jeszcze dałam radę:-D:-D:-D fajnie było :tak::tak::tak:
 
Heloł!

Aga, fajnie, że imprezka firmowa udana:tak:No i gratki dla Łukasza, że tak dzielnie zniósł "odsmoczkowanie".
Kasiamaj, no to czym ugościłaś ludzi na chrzcinach. Pochwal się jakąś nowością.. Co jest teraz na "chodzie". I widzisz jaką masz grzeczną księżniczkę:tak::-)
Weroniczka, często w małżeństwach są kryzysy. ważne, żeby rozmawiać. Jak jedna strona jest niechętna, to ciężko wypracować kompromis. Ale może będzie dobrze...
Magda, cześć laluniu:-D
Dota, gratulacje zakupu. Oby się nie psuł i dowoził Was zawsze do celu:tak:. A tak w ogóle, to ja też myślałam o almerze, ale nie sedanie;-)
Jutrzenka, żyjesz po dzisiejszym dniu w pracy?
Viki, jak Pawełek? Mam nadzieję, że jesteście w domu, a nie w szpitalu.
Paula, jak Julka po przedszkolu?

I to tyle... A, powiem Wam, że mąż mi zrobił prezent i wykupił bon do salonu kosmetycznego:tak:. fajnie, bo już myślałam sobie, żeby iść doprowadzić skórę do ładu po lecie.
 
hejka

rany ledwo zyje :no::no::no::no:. Dzis w pracy to byla jakas masakra. Mam tyle pism i spraw do zalatwienia ze szok. W tej chwili jest na urlopie kolezanka z ktora sie wzajemnie zastepujemy i oprocz niej kierowniczka ktora tez zastepuje wiec mam podwojne zastepstwo plus swoja robote juz od zeszlej srody. Dzis to byla jakas paranoja, nie wiem w co lapy wsadzic. Do tego wplynelo zażalenie na nasze postanownie i musze sprawe do jednostki nadrzenej porzadnie przygotowac i opisac. Dzis 3 strony napisalam. Mam mega stresa bo robie to pierwszy raz (zawsze robi to kierowniczka) i do tego bedzie to podpisywal naczelnik wiec dodatkowy stres czy dobrze to zrobie.

Dotka to fajne autko kupiliscie :tak::tak:

Viki a nie boisz sie ze Pawelek teraz sie cieszy bo nie wie z czym to sie je a potem bedzie gorzej. Kuba tez mowi ze idzie, ze beda dzieci i zabawki i ciocia nowa. Ale jak bedzie tyle nowych dzieci i czesc ryczaca to nie wiem co to bedzie :baffled::baffled:.
Powodzenia jutro i czekamy na wyniki

Magda kope lat, co tam u Ciebie?

Weroniczka czasem niestety tak to jest, przykra sprawa

Kata hehe, wiesz jak nie bedzie ryczal to jakos przezyjemy ale jak nie bedzie chcial z samochodu wyjsc i bede musiala go na sile ciagnac to bede plakac w drodze do pracy, bo ja miękka jestem i latwo sie wzruszam.

Kasia to czekamy na fotki. My kube zostawimy od razu na caly dzien. Sama nie wiem co lepsze. Boje sie ze jak go zabiore przed spaniem to pomysli ze tak bedzie. Ale z drugiej strony 8h od razu :sorry2::sorry2:.

Aga to mowisz ze sie rozerwalas troszke przed rozwiazaniem :tak:

Paula jak po adapacji???

Asia w pracy kiepsko, jak pisalam wyzej. To mowisz ze maz sie spisal, super :tak::tak:

u nas z moniem srednio na jeza:baffled:. W weekedn wcale nie spal w dzien. Wieczorem zasypial na naszym lozku i potem go przekladalismy wiec nie chcial monia. Dzis chical i prosil babcie ale mu tlumaczyla ze nie ma wiec tez sie rozmyslil ze spania. Chcial isc na spacer. Wiec poszli i zasnal w wozku po 2 min :szok::szok:. Teraz tez nie chce spac tylko:szok: oglada ksiazki z R.
Ale kombinator, wie ze nie ma monia i przeciaga pojscie spac :sorry2::sorry2:.

Ide sie kapac. Zajrze potem :tak:
 
dzien dobry!!!:tak:;-):-)

no i mamy ostatni dzien sierpnia;-)powoli jesien idzie,niby slonce świeci ale czuc lekki chłodek.

w sprawie autka-dziekuje dziewczeta!!!:-);-):-);-)

Asia a widzisz jaki mąż miły:tak: to teraz musisz ładnie podziekowac:-p;-)
ja tez lubie po lecie odwiedzic kosmetyczke i fryzjera przy okazji;-)

Jutreznko, to powodzienia w pracy! dasz rade!!!:tak:no niedlugo Wasz wyjazd:-)to sie zrelaksujesz:tak:

Cały czas trzymam kciuki za naszych przedszkolaków!!!!!&&&&&&&&&;-)

Madziaaaaa,Madzia;-);-);-)jak Wiktorek???okej u Was??? :* ;-)

Pozdrawiam pracusie,ciezarowki....i reszte babek!!!:tak::tak::tak:

Moj Krzys pojechał na rade pedag. wroci za 2 godzinki...powoli zaczyna sie rok szkolny...buuu....

paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-):-):-):-)
 
dzień dobry ;-)
my już też na nogach-zbieramy sie do dziadków-musze zawieść moją starą umowę i podanie.bo ta co mam jest do dziś.
Dotka-masz racje pogoda sie robi jesienna....:-( u nas to już całkiem wczesna jesień-zimno i wieje.to się zaczną teraz K dojazdy do pracy...i fajnie że macie nowe autko-to teraz szybciej sie u nas pojawicie :-):-p
Jutrzenko-jak się ogarnę...to wrzucę kilka fotek.trzymam kciuki za Kubę Waszego.
Asiu-z nowości to robiłam tylko tak..sałatkę z makrelą i klopsa z parówką i kapustą włoską.a z tym prezentem to fajna niespodzianka.;-):-)
Baśka-Aga-jak sie czujecie???
Madzia-hej hej...co u Was?
Kata-jak tam Kiniolek?

miłego dzionka laseczki.:tak:;-)
 
Dzień dobry Słoneczka!
Ale u nas leje! Fe
Asia trzymaj się, mam nadzieję, że w końcu zaraza da się wytępić!
Ja odebrałam wczoraj w końcu wyniki Wiktora - ujemne ! uffffffffffffffffffffff
Jeden problem z głowy!

Jak tam mamusie przedszkolaczków? Stresa macie?
Byłam w niedzielę po wyprawke dla Wiktora - spodenki, koszulko, pantofelki - masakra - wszystko wykupione. W obuwniczym msas ludzi z przyszłymi przedszkolaczkami - jaki szał.
Ja sie bardzo stresuje. Niby Wiktor dobrze nastawiony, niby mowi, że on dzieciom cos bedzie pokazywał i opowiada, co bedzie robic w tym przedszkolu, ale obawiam się, ze on do końca sobie nie zdaje sprawy, że on tam sam zostanie, bez rodziców i babci.
Jak sobie teraz o tym myślę, to mi sie flaki przewracają. Żeby to miec juz za sobą!

Miłego dnia dziołchy!
 
fajnie że macie nowe autko-to teraz szybciej sie u nas pojawicie :-):-p

wiem,wiem:-):-) mam nadzieje,ze uda nam sie we wrzesniu;-)

Madzia dasz rade!!! super,ze wyniki ujemne:tak::tak:

kurde mały zamknął sie z psem u siebie w pokoju,wchodze co tam tak cicho a ten myje psu zęby swoją szczoteczką,nawet pasty mu dał...no czasem wystarczy chwila nieuwagi...echh...

Alex, Kacha...??? jestescie?u Was wczoraj jakies swieto było?cos mi siostra mowiła...
jedziemy zaraz nad morze...oby tylko nie padało:-)
pa!:-)
 
Czesc...:-) Witam sie poweselnie...;-)
Tzn wesele bylo w niedzielke, ale wczoraj to jeszcze takie odsypianie i dochodzenie do siebie....wiec nawet na kompa nie zajrzalam...:sorry2:

Bylo bardzo fajnie....:tak: Zupelnie inaczej niz wesela w Polsce. W Polsce zazwyczaj zabawa do rana, tu trwalo troszke krocej, do 2 w nocy, ale bardzo ladnie bylo, mnostwo jedzenia, picia.... Oliwier tylko odpadl juz o 23 i spal mi na rekach, wiec rada nie rada musialam isc. Ale wygladal super, bo mial frak i w ogole elegancik taki, ze hej.....:tak: W ogole zostal poproszony zeby isc za para mloda do oltarza. No i szedl. Ach jaka dumna bylam he he....:-)

Dota- tak, wczoraj swieto w Uk bylo, dlatego to wesele w niedziele... wszyscy przynajmniej mogli podochodzic do siebie w poniedzialek.....:-D;-)


No i trzymam kciuki za wszystkie przedszkolaki jutro i mamusie, ktore pewnie beda bardziej to przezywaly.....:-)
( cale szczescie ze Oliwier jeszcze nie idzie :-D)

Milego dnia...:-)
 
reklama
Witam się w ten paskudny dzień.
Szaro buro i ponuro. FEEEEEEEEEEE nie lubię takiej pogody.

U nas w porządeczku.
Dziękuję które pytały - czuję się dobrze :-)

Przepraszam że tak rzadko się odzywam ale jakość - przyznam się bez bicia - nie chce mi się pisać. Czytam Was na bieżąco, ale....

Nie będę pokolei każdej odp bo wiecie-duuuuuuuuużo tego:zawstydzona/y: ale dla chorowitków zdróweczka, ale tych co się bawią to miłej zabawy, Alex-super ze wesele się udało, a płci jeszcze nie znam. Dopiero w przyszłym tyg. ale już nie mogę się doczekać:-p

Jedno czym muszę się Wam pochwalić to Alex od jakiegoś tygodnia sam lata do łazienki, rozbiera się robi siusiu albo kupkę, a później tylko woła "mamusiu siybko śtlaśnie śmieldzi" a jak go pytam dlaczego sam sobie pupki nie wytrze to odp "ty się bludź mamusiu a chce być ciyśty". Rozbraja mnie to moje kochanie....

Oby laseczki u Was pogoda była lepsza.

PS: dla startujących jutro z przedszkolem POWODZENIA!!!!
 
Do góry