reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej!!!

Moje dziecko padło po 13 i jeszcze śpi :szok::szok::szok:

Elcia popieram Alex!:-D Jak masz parcie na zajście to używaj i no wiesz... bez pytania :-D:-p nie no żarcik... poważna rozmowa i męska decyzja :tak:

Baśka badanie cukru fuuujjj!!! Okropność, mimo że uwielbiam słodkości... :baffled:

Alex to balujecie w sobotę... :-) Fajnie! Ja uwielbiam weseliska! Następne mamy 18-go września :tak:


Viki
Kata
WITAJCIE!!!!
Weronika

Kata opieraj się i wskakuj z powrotem do nas ;-)

Viki namiastkę wypadu luknęłam na nk ;-) Pawełek jakoś wyszczuplał na buzi, nie?

Weronika z jednej strony wydatek ale z drugiej fajnie bo nowy sprzęcior w domku ;-) Ja też się zastanawiam nad zmywarką, choć nie wiem czy warto. Wszyscy posiadacze mówią że tak... Ale jak my praktycznie tylko dwie w domu... Choć brudów co nie mara... :baffled:

Może coś polecicie???

Jutrzenka hejka!!! Już po pracy chyba? :-)

Dota to czekamy na foty metamorfozy mieszkanka ;-):-p

Spadam, będę później!:-):tak:
 
reklama
oj dziewczyny jak było? cudownie! :-p
pogoda była różna: deszcz, wiatr, słońce, upał
nie grzało mocno i pogoda była idealna na spacery i dobrze bo paszczak tylko kulki, trampolina, ogrodowy domek w barze i plac zabaw :-D a plaża w poważaniu :-D
no i trzeba było się dostosować bo byśmy mieli spierniczony urlop ;-)
na szczęście dojechali moi rodzice (co prawda jechali z łódzkiego przez mazury bo tato źle zaznaczył w nawigacji miejscowość :-D) i było lżej. nawet udało pobyć z mężem sam na sam :-)
sam pensjonat extra! pokoiki czyściutkie, przestronne, spokojna okolica. trochę doskiwerał brak małżeńskiego łózka i kinia spała na łączeniu ale dawała radę bo przewalała się raz na jedno z nas raz na drugie :-p
do morza droga wiodła przez las. no i niestety mieliśmy lato z komarami: wielkie i żrące :wściekła/y: a u nas takie mikrutkie :-D to chyba przez to paskudne powietrze - jak wjechaliśmy w naszą strefę zaczęła mnie boleć głowa, a w nocy na tyle, że musiałam łyknąć tabletkę. nad morzem czułam się wspaniale
20 m mieliśmy do stołówki. jedzenie poezja, codziennie jeden zestaw obiadowy, dzięki temu zawsze pyszne i świeże, nie do przejedzenia
miejscowość cicha, spokojna: jeden sklep i jeden bar :-D szukaliśmy takiego aby odpocząć. do większej miejscowości 1 km na nóżkach spacerkiem 15 minut drogi :tak:
a mała jak wpadła do domu to burdel z zabawek zrobiła w 5 minut :szok: w ogóle z powrotem na 9,5 godzin jazdy spała tylko godzinę :sorry2:

weroniczka to szykuje wam się wydatek. może traficie na jakąś promocję ;-)
jutrzenka a ty już masz lżej w pracy?
viki i jak po lekarzu? a willa fajna ale władysławowo dla mnie za hałaśliwe :-(
basia my też wybieramy się do zoo ale safari. może w przyszły weekend...
ja badanie glukozowe miło wspominam, taki sprajcik :-p
alex masz jeszcze raz bo vikulec źle skopiował :-p http://www.aleksander.wladyslawowo.info.pl
 
Ostatnia edycja:
normalnie pół posta mi zjadło! :szok: dobrze, że skopiowała to dokleję :-p

alex a to wesele typowo angielskie czy ktoś z państwa młodych jest z polski?
paula moja też dała dzisiaj po oczach. a klimat nad morzem tak jej służył, że chodziła wiecznie śpiąca (teraz się nie dziwię krzysiowi dotowemu ;-)) a jak zasnęła to nie mogłam jej dobudzić, minimum 4 godzinki dzień w dzień
aaaa no i opierać się nie będę bo zawsze z przyjemnością do was wracam :-D

mieliśmy iść dzisiaj na nowy deptak i się rozpadało :-(
 
hej
ja w przelocie-między ogarnianiem domu :-):szok::rofl2:-latam ze szmatą jak tylko mogę,teraz młodzi śpią to mogę coś ogarnąć.
nie czytam Was -przyznaję sie bez bicia-bo już dziś nie mam na to czasu...
jurto zaczynam gotować małe co -nieco.i jeszcze zakupy.

dziś byliśmy też w kościele na spowiedzi..bo ksiądz jakieś karteczki wymyślił które sam podpisuje a potem trzeba mu oddać....-śmieszne to trochę bo po co komu karteczki-myślę że to każdy ma swoje sumienie...

a ja dziś dostałam piękne kwiatki od mojego mężusia...i coś jeszcze...ale to ciiii....zostawię dla siebie....:rofl2::-p

dobra spadam....kofaniutkie.

miłej nocki.

Viki-witaj po długiej przerwie!!! :tak:;-)
 
Kata- tylko ja bede z Polski....:-D:tak: wiec typowo angielskie....:tak: no zobaczymy jak to bedzie...
Dzieki za linka... juz wszystko ladnie sie otworzylo....:tak::-) Pensjonat wyglada super... i ceny tez przystepne....:tak:
No i fajnie ze urlopik sie udal.
Kasia a co dostalas od meza? :-p To z demotywatorow Doty z poprzedniej strony?:-p:-D;-):-)
 
Ostatnia edycja:
Kata no to niezła sielanka była... super... :-):-):-)

Kasia
no pochwal się!!! :-D Bielizna? :-)

I wszystkiego co najlepsze na kolejny rok małżeństwa!!!



My wczoraj mieliśmy 3 rocznicę ślubu ale co z tego.... dzieli nas 360km...:-(
A jak znam mojego męża to i tak nawet kwiatka nie kupi... :zawstydzona/y: ehhh...

Idę po małą bo jest u babci a słyszę krzyki zza ściany :rofl2:
 
hej

a wiec u nas wciaz nie wiadomo...
lekarka rozłozyła ręce...ale ospe raczej wykluczyla.
powodów wysypki moze byc wiele...moze byc to zwykla alergia, moze byc to po ukąszeniu kleszcza, moze byc to objaw pasozytow w kale, moze byc to po anginie ktora mlody miał pod koniec lipca, zreszta my z damianem wrocilismy z obozu z anginą i mlody sie zaraził...a moze byc to uczulenie na jakis pokarm itp...

w kazdym bądź razie w poniedzialek jedziemy do szpitala, lekarka załatwiła nam badania tzn niby paweł bedzie przyjety na 3 dni by badania były za darmo, ale wyjdziemy w tym samym dniu w zasadzie jak tylko pobiora mu krew.
na poczatek bedzie mial wszelkie testy alergiczne z krwi, przy okazji sprawdzi tego kleszcza tzn zrobią badania pod kontem boleriozy no i jak uda mi sie czy raczej pawłowi zrobic kupe to jeszcze mam przywiezc do badania pod kontem pasozytow. tyle ze powinnam miec 3 kupy z 3 dni, a moj mlody robi raz na 3/4 dni wiec raczej jest to nie do zrobienia....

nie wiem ..mam mieszane uczucia...
bo jeszcze jakis czas temu na brzuchu wyszedł mu taki maly kaszak, jakby brodawka.okazało sie ze jest to tzw mięczak zakaźny...ktory jest wirusową chorobą, mozna to złapac na basenie itp...

niby juz to zwalczylismy bylismy u dermatologa, bylo przekłuwanie tego pozniej byl strach ze trzeba to łyżeczkowac itp ale na szczescie pomógł taki plyn do smarowania i on po prostu odpadł...
ale problem w tym ze to moze sie rozniesc na inne czesci ciała i kur....mam nadzieje ze to nie to!!!bo chyba sie załamie.
wprawdzie nie wyglada na to zeby to bylo choc troche podobne ale juz sama nie wiem..naczytalam sie o tym na necie i teraz mam stracha jak nie wiem, bo pomimo tego ze nie jest to grozne, to ludzie róznie z tym walcza, jedni 2 tygodnie a inni nawet dwa lata, i dopada to przewaznie dzieci małe, a samoistnie ginie jak dziecko konczy okolo 5 roku zycia....

nawet nie wiedziałam ze takie ***** istnieje...

no to tyle..

jakos mam kiepski nastrój...
mam nadzieje ze badania nie wykażą niczego złego...
 
dzien dobry laski!:-):-):-)


Alex:-p:-D A! i czekamy na fotki z wesela:tak: udanej zabawy!!!:-)

Viki witaj,witaj! a z małym...jejku taka niepewnosc jest najgorsza,oby szybko sie wyjasniło i było juz ok!!!:tak:

Katka noo widzisz moze to i od tego swiezego powietrza tak dzieci śpią;-) a ja czekam na Twoje fotki z wakacji:tak:;-)

Paula,Kasia wszystkiego najlepszego dla Was!!!! Miłosci,miłosci,miłosci...:tak::tak:

a jak tam przedszkolaki???? jeszcze pare dni....trzymamy kciuki za nich!!!!:-)

Weroniczka no ale jak juz teraz kupicie to pewnie bedzie Wam dluuugo słuzyc!!!;-)

Basia,Aga:**;-) teraz Wam ciut lżej co? nie ma takich upałow;-)

a Madzia gdzieee???babooooo:-p:-p:-p:-p

reszte pozdrawiam baardzo ciepło!!!!
:tak::tak::tak:

Zmienislimy auto:-):-):-):-)
(i w tym momencie skaczecie razem ze mną do góry:-D)
Wczoraj mielismy ostatnią przejazdzke naszym starym...
Wyjęłam fotelik-wyprałam, o rany jaki tam był syf:-D:-D
A teraz myslimy co zrobic ze starym autem....jeszcze poki nie ma zimy moze stac przed blokiem ale potem to juz wiecie....;-)

no i tyleee...ideee porzadki porobic;-);-)

miłegooo:-):-):-):-)
 
Hej!

Głowa mi pęka. U nas leje... Musiałam iść na 10 z Filipem do przedszkola. Powiem szczerze mam mieszane uczucia :baffled: Filip średnio zadowolony. W żłobku było inaczej. Panie młode, a tu wiek przedemerytalny. No zobaczymy. Ale największą frajdę moje dziecko miało na dworze jak mógł szaleć po kałużach...
Dota, jakie auto kupiliście? Jak to nie wiecie co zrobić ze starym - sprzedać, na złom, albo Ty jeździsz:-D
Paula, to Jula ma melodię do spania... Mój mąż także zapomniał o rocznicy - dni mu się pomyliły. mamy 11, a on myślał, że 12. Cymbał...
Kata, super, że urlop udany i Wy zadowoleni. Tak być powinno:tak:
Alex, udanej zabawy na weselu :tak:
Viki, zdrówka dla Pawełka. :tak:
Kasiamaj i co będziesz podawać na stół w chrzciny?



 
reklama
Dota my ruszamy od poniedziałku do przedszkola. :tak: Pon i wt od 15-17 a środa już do obiadu od rana... Zadzwoniłam i poprosiłam o możliwość przyjścia po weekendzie żeby jakoś tak ciągiem poszło... a stresa mam... ło matko!!! Niby już mam dość tego bałaganu i jęczenia od rana ale boję się rozpaczy... :baffled::wściekła/y: głupia baba!

Viki oby wątpliwości szybko się rozwiały.:tak: Mojej koleżanki córcia miała takie krostki na oku co się roznosiły jak np. tarła oczko... strasznie długo to leczyli i kupę kasy wydali na lekarzy i leki...

Oj Asia z facetami to normalnie tragedia... Mój D w ogóle nie nauczony świętować, dawać prezenty...:wściekła/y: co to za wychowanie?!

D już w okolicy ;-) a dokładnie w stolicy :-D na mecz pojechał. Zostawił auto pod domem a nawet nie zajżał :-D kibic!
 
Do góry