reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

hej
a ja wróciłam z zakupów
jak wyjechałam o 8.30 tak dopiero na 16 ściągnęłam, a kasy wydałam hoho;-):szok:

mój tata postanowił reanimować pasata, więc pozamawiałam części - narazie 200 zł (ciekawe czy mu się uda:sorry:)
kupiłam w końcu szlafrok do szpitala i dwie koszule i jeszcze tochę duperelków i zapas żywności chyba na pół miesiąca (mam nadzieję że na tyle wystarczy:sorry:)
no i zajrzałam do pracy, co tam słychać. Posiedziałam poplotkowałam, poduczyłam jeszcze moją następczynię:tak::tak:

kasiamaj- ale masz wyrozumiałego synka:tak::tak::tak: może i Natalka w końcu się zlituje nad mamą:tak::tak:
weroniczka- trzymam kciuki:tak:
magdaleka- a może warto by było zrobić badania, mój M. robił i właśnie wyszło że ma chorobę stawów (dnę czy jakoś tak) ale d... nie chce się leczyć, bo mu teraz nie dokuczają, a piwa by nie mógł pić, ale jak przyjdzie jesień i zima to znów będzie narzekać na ból
jutrzenka- fajnie że chociaż w basenie możecie się poluskać:tak:ale raczej się nie nudzicie co nie?
basia- nie wiem co napisać - to straszne:-(
dota- nieciekawa historia z tą dziewczyną, jakoś nie widzę szans jej odnalezienia:no:
 
reklama
Hej popołudniowo!

Kasiamaj, może faktycznie boli ją ten brzuszek, co? Czym się objadasz, przyznaj się? Może jakieś masaże jej zastosuj, albo co...
Magda, pytam tak, bo moja mama też ma reumatoidalne zapalenie stawów. Ja mam podobne bóle do tych, co ty - czyli kolana, stawy w rękach itp. Prześwietlenie mi nic nie wykazało, czynnik reumatolidalny nie wyszedł, ale usg kolan pokazało coś tam. Jednak reumatolog nic nie zalecił, więc ja na razie wszystko zwalam na b. Aha, dobrze, że trafiliście do sensownego lekarza z Wiktorkiem i nadal trzymam kciuki, aby testy wyszły wam negatywnie. Ja ciągle czekam na swój. Wczoraj dzwoniłam, to nie ma jeszcze.
Jutrzenka, kupiłam Garmina 1350. Fajnie, że mały szczęśliwy. A pogoda może się wyklaruje. Od weekendu znów zapowiadają upały. Mimo, że pogody nie macie najlepszej to i tak wam zazdroszczę wyjazdu i tych pysznych rybek we Władku, mniam...
Dota, mały się cieszy, że babcię ma, zazdrośnico, hehehe;-)
A ja jutro jadę do swojej mamusi. Trochę poodwiedzam rodzinkę, bo rok mnie tam nie było.:tak::tak:
Weroniczka, trzymam kciuki za siostrę. I tak na marginesie, ja wcale nie zamierzałam się z Tobą kłócić (nie wiem czemu odbierasz to jako atak). Chciałam wyjaśnić sytuację, bo mimo tego, co piszesz, nie raz i nie dwa kierowałam posty bezpośrednio do Ciebie ( nawet z pytaniami), na które niestety odp. nie otrzymywałam. Ale nic na siłę. W każdym bądź razie - koniec tematu.
Basia, straszne to, co piszesz. Co też człowiekowi może chodzić po głowie, żeby aż targnąć się na swoje życie? Depresja? W ogóle ostatnio jakieś same makabryczne wydarzenia:-(
A ten preparat to tylko dla alergików?
Aga, to poszalałaś na zakupach, i coś za pracą chyba tęsknisz? ;)

 
wiecie policja ma nowy filmik z ta laską i zobaczcie go sobie, ale dziewczyna przeszła kawał drogi...z Sopotu do Jelitkowa to ok. godziny....no i na filmiku wyraznie widac,ze jakis facet za nia idzie-stary dziad!!jutro beda mieli kolejne filmiki...echhh...
Nowy film z monitoringu. Ktoś szedł za Iwoną

sorki,ze tak tylko o tym....

pozdrówka laski!!!
 
hejka

basen zaliczony, dobre i to hehehe

ale ten basen to slaby, zimno wszedzie, zimna woda, ciasno. Pomijam kolejke w ktorej godzine stalismy.

Asia zawsze to jakis odpoczynek ale ile mozna lazic, ja bym tylek w morzu pomoczyla :-D:-D

Aga moze sie uda z tym autem, zawsze drugi sie przyda :tak:

Basia matko straszne to co piszesz :no::no::no:. Ja nigdy nie rozumiem co ludzi kieruje do tego takiego czynu. Pisalam Wam niedawno o mezu mojej kolezanki, on to w odmu zrobil w lazience :no::no::no:.

Dotka przykre to, mloda dziewczyna., tylko czemu sie szweda sama po nocy, jak nie ona jedna zreszta :sorry:

ide sie kapac

paaa
 
hej
melduję że jestem i żyję po dzisiejszym dniu.:-):tak:
pojechałam na zakupy i trochę mnie nie było...jeszcze jak wracałam do domu to na złość
zdarzył się po drodze do nas wypadek...
facet wyjeżdżał na główną drogę i inny w niego walnął.-droga cała zablokowana...samochodów multum...korek jak Cię mogę....i co...dzwoni J że mała płacze az sie zanosi bo wstała własnie i cyca chce...no to ja mu na to że stoję w korku,i nie wiem kiedy wrócę??? żeby rozrobił jej to bebiko-zrobił jej 125ml.to mówił że wydudniła połowę.:szok: jak przyjechałam to jeszcze cyca opędzlowała.:szok::-p żarłok jeden.wycofałam sie z korku i pojechałam na inną trasę co prawdą dłuższą o wiele ale dotarłam do domu-J mnie prowadził przez las na tel....:-D:-D:-D-ale trafiłam :zawstydzona/y::-)
jak wyjechałam u nas -to korek był jeszcze na wiosce.

Baśka-straszne to co piszesz......
Weroniczko-jak siostra???
Jutrzenko-życzę szybkiej poprawy pogody.
Aga-no dziś był wyrozumiały.:tak: może uda sie jakoś naprawić ten Wasz aut.:tak:
Dotka-ciekawe co stało się z tą laską....??? Jutrzenka ma rację...zbyt dużo młodych "włóczy' sie po ulicach....
Asiu-wiesz...sama nie wiem staram sie jeść jakoś normalnie...bo z Kubą nic nie jadłam praktycznie i teraz on nic nie je....muszę przejść siez nią do pediatry po skierowanie do neurlologa...bo jakos sie dziwnie pręży i wygina w jedną stronę.Kuba też byl stwierdzili u niego wtedy cos z napięciem mięśniowym i dali skierowanie na rehabilitację..potem było ok.a młoda urodziła sie z przykurczem bo była ułożona asymetrycznie..czy jakoś tak....może to też wina tego...??? zobaczymy???

na dziś tyle....
idę sie wyszorować

miłej nocki -paaaaaaaaaa :tak:;-)
 
Hej!!!

To ja dziś pierwsza?

Kasiamaj a może tego arbuza spróbuj odstawić? :dry: Bo jak by nie było to surowizna, nie?
Ja jak urodziłam to położna powiedziała- bezpiecznie z surowych owoców to banan i jabłko. Do sztuki dziennie. :sorry2::tak:

Jutrzenka oby pogoda się poprawiła! :tak::-)

Dota nieciekawa sprawa z tą dziewczyną... Co to się dzieje na świecie? :no:

Magda super że udało się trafić na profesjonalistę w fachu. No i oby żadnych objawów nie było. :tak:

Aga to już po mału torbę do szpitala wypełniasz? :-) fajnieee... :-):-):-)

Baśka trzymajcie się! Tragedia... :no:

My wczoraj byłyśmy na kulkach! Bo co robić cały dzień w taką pogodę?;-)
Młoda szalała 5h i wcale prędko nie padła po powrocie :szok::-D chyba za krótko...

aaa i dzwoniła pani z przedszkola żeby zaprosić nas na dni adaptacyjne do przedszkola. Więc 21 i 22 sierpnia mamy możliwość pobyć od 11 do 16 :-):tak:
21 mamy wesela ale jakoś damy radę ;-)

Zmykam bo sąsiadka dzwoniła i poprosiła żeby jej dzieciaków zabrać na troszkę bo źle się czuje... Kurcze młoda dziewczyna a boryka się z nawracającym rakiem szyjki... :-( To dziś znów wesoło i pełna chata... Paaa!!!
 
hej babeczki

u nas dzisiaj troszkę słonko się przedziera, jest fajnie, cieplutko
wyszłyśmy na spacer i spotkałyśmy dziadka, który porwał mi dziecko do sklepu ;-)
mam chwilkę wytchnienia, choć muszę przyznać, że dziecię me jest dzisiaj bardzo grzeczne :tak:

wczoraj oglądałam film tomek i ja na tvp 1. oglądałyście może? historia autystycznego chłopca. bardzo wzruszający i pouczający. zryczałam się jak bóbr :blink:

kasiu współczuję ci bo wiem co przeżywasz :-( miałam dokładnie tak samo i nie pomagały żadne diety, cuda niewidy. mała się darła, prężyła, cyca non stop (!) ciągnęła, butli nie chciała. dobrze, że natka chociaż z butli pociągnie to masz już lżej :tak:
dota popieram jutrzenkę. trochę niemądra ta dziewczyna, że sama o tej porze odważyła się wyjść gdziekolwiek. szkoda, że nie zadzwoniła po taxi, rodziców :-( mam nadzieję, że uda się ją odnaleźć żywą :-( współczuję rodzicom...
basia współczuję :-( może miał jakieś problemy (raczej na pewno) z którymi nie umiał sobie poradzić a nie chciał obarczać rodziny :-( szkoda bo z nią na pewno byłoby mu łatwiej je pokonać
weroniczka trzymam kciuki za siostrę!
paula my na kulkach byliśmy w poniedziałek, ale mała za szybko się nudzi :sorry2: noż temu mojemu dziecku to co 10 minut trzeba wynajdywać zabawy bo skubana chodzi i kombinuje :sorry2: najbardziej jej trampolina przypadła do gustu ale dzieci było full a tylko po 2 osoby mogły skakać :-(

zajadać się serem w ziołach... z torebki :-p:-D;-)
 
hej

kasiamaj- ja tez tak kiedyś miałam jak wracałam z pracy, był wypadek i zrobili taki objazd drogą której nie znałam, jechałam na czuja za innymi samochodami, jechałam z godzinę dłużej niz normalnie ale dojechałam:tak::tak:to znaczy że jednak mała przyjęła butlę? a może paula ma rację z tym arbuzem, tak się nim zajadasz.
paula- pomału szykuję, jakoś wcześniej niż z Łukaszem:sorry:
kata- mój Łukasz też się szybko nudzi, chyba tylko chlapanie w wodzie na dworze go zajmuje na dłuzej:sorry:

jakoś się dziś średnio czuję, chyba pójdę spać z małym. Wczoraj też mi się ciągle słabo robiło i dziś jakoś ciężko mi się oddycha:sorry:
 
dzień dobry
jak dzień. czuje się taka spowolnina.
Jeszcze jutro przezyje i 2 tygodnie wolnego!

Zdrówka życzę mamusiom i dzieciaczkom i tym za których sie modlimy!

Buźki!
 
reklama
Hej Kochane, tyle miałam do napisania, ale w obliczu tragedii Pati odechciało mi się pisać, bo wszystko mi się przy tym takie banalne i błahe wydaje :-(
 
Do góry