reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

witam sie i ja nie mam nic sensownego na napisania ale zawsze czytam na bierzaco

Paula straszne to co piszesz, biedne dzieciatko, no i rodzice tez, [*]
 
reklama
Wróciłam.
Cieszycie się? Bo ja bardzo. Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej. Dzieciaki wybiegały się wywietrzyły na całego, ja troszkę odpoczęłam. A teraz trzy tyg. i jedziemy nad morze.

Kasiamaj kochana dokarmianie dziecka nie jest niczym złym. Dziecku nie szkodzi a mama jest spokojniejsza. Ja cała trójkę wykarmiłam głównie butlą i tylko przy Stasiu dałam sobie wmówić że jestem wyrodną matką że nie karmię piersią i że muszę za wszelką cenę dziecko karmić piersią. No i za wszelką cenę to robiłam. I powiem Ci że głupia byłam że dałam się tak wpędzić w to karmienie za wszelką cenę.

Ewedja link się nie otwiera. Wychodzi że błedny adres.

Paula okropno z tym dzieciątkiem. I teraz pewnie jest nagonka na ojca że był pijany a pewnie jak w większości przypadków poprostu pił piwo w czasie jakegoś grilla czy tp. Ale ja właśnie z takiego powodu nigdy nie piję alkoholu dopóki dzieci nie pójdą spać na noc. Bo nie daj Boże coś się któremuś stanie a ja będę choćby po lampce wina i juz wyczują i będą ogromne kłopoty. Wolę się powstrzymać z alkoholem do wieczora a i wtedy żadko i bardzo mało piję.
 
hej laski

bardzo dziękuję w imieniu Natalki przede wszystkim za piękny prezent!!!!
w imieniu Kubusia i naszym.
(fotki wrzucę na zamek :-))
dzwoni dziś listonosz do domofonu i mówi że przesyłka-powiedziałam żeby wrzucił do skrzynki (bo czekałam na "przesyłeczkę" od Basi -miała mi kolczyki odesłać:-p:-D) bo karmię mała i nie wyjdę...
a on mi na to ....prosze pani...ale nie wiem gdzie macie państwo taką wielką skrzynkę :-D:-D:-D-ja wyglądam przez okno...a tam taki karton :szok::szok::szok::szok::szok::-D owszem od Basi-ale nie tylko z kolczykami :-D:-D:-D-super jest ten misio......i kartki i kwiatek....:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
Kuba bardzo zadowolony ze swojego prezentu-od razu zaczął malować i naklejać :-D:tak:dziękuję jeszcze raz -jesteście kochane i dzięki za pamięć.:tak:;-)

i przepraszam że tak późno daję znać -ale dziś u nas dzień wariata...
przed chwilką skończyłam usypiać małą bźdżiągwę -dała mi popalić ponad 2 godz.
cyc-odbicie-kupa-cyc cyc cyc....ryk...cyc odbicie......:wściekła/y::zawstydzona/y::wściekła/y::zawstydzona/y: ufffff.....
i jeszcze się wierci.....:szok::szok::szok:

ściągnęłam mleko z cyca...i co...młoda butli nie chce ciągnąć.....:szok::crazy:-więc pewnie psu na budę to mleko modyfikowane jak cos -bo nie wiem czy zechce...
ona po prostu wisi na cycu...jeszcze jak jest cycek pełny aż twardy to jak sie przyssie to wydudni do końca...a jak już zmięknie to ona sobie degustację urządza...:angry::angry::angry:-złapie cyca potrzyma i sru.....już nie ciągnie i tak w koło-macieju.....
ma skubana charakterek.......nie wiem po kim...?????:szok::baffled::dry:chyba po J bo podobno jak ten był mały to darł sie non-stop!!!!!

jakaś zmęczona jestem...
Kuba słyszę jeszcze nie zasnął -J też sie męczy z uśpieniem go ...-chyba taki dzień dziś......

aaa....byłam u pediatry...pytać o to mleko -jak cos to jakie???-a ona mi na to że żadne...:szok::wściekła/y:-i jeszcze z tekstem...a pani wolałaby prawdziwego penisa czy wibrator :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
gały mi wyszły........i stanęłam jak wryta...
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D-a potem parsknełam śmiechem :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D bo nie wytrzymałam...nie uzyskałam odp.bo nasza pediatra jest absolutnie za cycem....kij jej w oko.
na odchodne chciałam jej zapytać...
"a pani który woli??"-ale sie ugryzłam w jęzor.:rofl2::-p

Asiu-a jakie mleko dawałaś???bo u mnie Kuba nie chciał żadnego-nawet tych smakowych...pediatra przepisała mu bebilon pepti...niby na alergię-ale nie dziwię mu sie że tego nie chciał i pluł tym na odległość-to takie ohydne :-p:baffled:
Kacha-no to Jessi ma spust...:-D:tak: dzięki za radę a kociak troche jakby persem był.....-super.;-)
Aga-brawo dla Łukaszka za samodzielność w siusianiu.:tak:
Dotka-brawo dla Krzysia.:tak:
Basiu-kolczyki super-fajniejsze niż na fotce -dzięki wielkie.:tak:;-):-)
Magda-to wpadaj J.3-litrowego słoja sam nie przeje-to Was podzielę.:tak::-D
Paula-straszne to co piszesz...nie wyobrażam sobie bólu...jaki przeżywa rodzina.dzięi za radę.a link mi się nie otwiera.
Ewedja-hej.i tak samo jak z linkiem Pauli-nie mogę otworzyć...:-(

no i co...
idę sie plumkać-bo od tego dyżuru na pełnych obrotach troszkę podśmiarduję ....:happy2::baffled:-czas sie wypłukać i odświeżyć...

dobrej nocki mamuśki

dzięki raz jeszcze.;-)

edit-widzę jeszcze Weroniczka dopisała-dzięi za radę....
o i już wrócilaś...a jajek nie chcesz pożyczyć :-D-kiedyś mi sieśniło że przyszłaś do mnie pożyczyć jajka....;-)
 
Ostatnia edycja:
W Czersku utopi� si� dwulatek - gorakalwaria.net - mlodzi dla mieszkanc�w

może teraz się otworzy...

Weroniczka niestety ale ojciec dziecka był alkoholikiem... dzień w dzień dużo piwska... :wściekła/y: Matka żeby utrzymać siebie i 4-kę dzieci pracuje po 12 i więcej godzin... Zazwyczaj z małym siedzi brat mamy bo oni nie są ze sobą...
Ojciec wziął dziecko w niedzielę do siebie (mieszka za płotem) a we wtorek miał odstawić do domu i zadzwonił wieczorem czy może do środy Dawidek zostać i dostał zgodę... i niestety w środę dziecko się utopiło w oczku wodnym na podwórku... :-( Ojciec się zdrzemnął bo promile nie dawały funkcjonować a dziecko się bawiło... :-(
Kuźwa mówię wam jak to przeżywam... :-:)-:)-(

Mam nadzięję że go usadzą na pare ładnych lat! Chociaż co to za kara... aż się we mnie gotuje!!!


Weroniczka i fajnie że wypoczęłaś :-)

Kasiamaj jak by była głodna to by w końcu pociągnęła ;-)

Ewedja :szok: to niedaleko mnie... :szok: nie słyszałam... Co za baba! Szkoda że nie ma sprawiedliwości na takich potworów!
 
hej laski:-)

boze Paula jaka tragedia:-(
Ewedja i kolejna:-(

jakoś tak człowiek bardziej przezywa jak ofiarami są dzieci:-:)-:)-:)-(

Weroniczka,Madzia,Ewedja witajcie!!!piszcie,piszcie co u Was;-)
Pozdrawiam reszte laseczek,bardzo,bardzo cieplutko!!!!
nie chce mi sie za bardzo pisac....
Krzyś własnie pojechał....kurde jak ciężko się rozstawać...

ide robić porzadki, nie bede przynajmniej myslała...musze przygotować posciel, reczniki,itp. dla mamy i siostry,dziewczyny przyjadą gdzies miedzy 19 a 20.
W czwartek chcemy jechac na pare dni na Kaszuby-no ale to zalezy od pogody...dzis niby cieplutko ale pochmurno.Zobaczymy jak z ta pogodą bedzie.

trzymajcie sie!paaaaaaaaaaaaaa:-)
 
Hej.
Dziekwczynki módlacie za mojąsisotrę i jej dzidzię bo jest na początku ciązy i zaczęła krwawić. Jest w Ropie więc daleko od domu i nie wie co ma robić. Jest zrozpaczona. Boże jak mi jest źle:-( Wiem co ona teraz przeżywa a ja nie mogą być przy niej. Teraz szuka lekarza który ją przyjmie. Ale obawiam się że to koniec ciąży.
 
jejku Weroniczka:-( trzymamy kciuki!
A masz jakies wiesci od siostry? była u lekarza...


pisalam Wam w niedziele,ze chyba Krzysio ma goraczke i tak wczoraj cały dzien go obserwowalam i nic...chyba mi sie wydawalo....no nic-przewrazliwiona matka ze mnie...echhh...

lece dalej sprzatać...nawet okna pomyłam, pewnie bedzie padac ale co tam....
 
Hej!

Co by tu napisać... Deszcz u nas drugi dzień. Filip siedzi w domu i cały dzień oglądałby bajki. Nawet nie chce się niczym innym zająć. Maniak się robi czy co?
Weroniczka, oby Twoje przypuszczenia się nie sprawdziły i siostra zachowała ciążę... Tego życzę...
Paula, przykra sprawa. Biedne dziecko przypłaciło życiem nieodpowiedzialność ojca. Dla mnie nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia, bo jak się opiekuje dzieckiem, to to jest priorytetem. Szkoda mi tylko tej matki. Nawet sobie nie wyobrażam, co ona przeżywa..:-(
Kasiamaj, no to niezłe teksty ma ta Wasza lekarka, hehehe... I dla mnie to nie lekarz, który za wszelką cenę namawia matkę do karmienia piersią, nawet kosztem jej zdrowia psychicznego. Jak rodziłam Filipa, to nawet położne nie naciskały, aby za wszelką cenę karmić piersią. No, ale jak widać są różne szkoły. Wiadomo, mleko matki najlepsze, ale są alernatywy też...
Kasia, ja dokarmiałam Filipa bebiko, ale niestety odkąd zaczął modyfikowane, to pojawiły się zaparcia. Musisz wybadać swoją maleńką i kieruj się swoim rozumem a nie podszeptami innych... Ty jesteś matką...Najlepszą...:tak:
Dota, a może Krzyś miał tę gorączkę, która nie zawsze przecież jest objawem choroby u dzieci. Może z emocji ją miał, albo z przegrzania. No, różne są opcje. Nabyj jednak ten termometr...
A zapomniałam zapytać:
Jutrzenko, jak tam wczasy? Jak Kubuś zareagował na morze? Większy jest, to pewnie więcej już rozumie niż w ubiegłym roku.
 
Ostatnia edycja:
reklama
heloł
smutne wiadomości tu podajecie:-(
weroniczka- trzymam kciuki za twoją siostrę
kasiamaj- no ja tez bym nie wiedział co powiedzieć na taki tekst:-D:-D

jakaś zmęczona jestem dzis i coś nie chce mi się pisać

w passacie jednak silnik szlak trafił:sorry2: dobrze że ja nie muszę już jeździć do pracy co dzień i że mamy drugi samochód
 
Do góry