reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej!

Oj, dziewczyny, Dota, Kata, chyba jakąś nadinterpretację czynicie, hehehe... Gdzie ja pisałam, że weekend udany??;-) No i będę częściej jeździć a i owszem, ale niekoniecznie tam, gdzie byłam w weekend, hehehe...
Dota, i jak Krzyś?
Kasiamaj, jak czujesz, że młoda ma potrzebę zjedzenia więcej, to jej daj... Kata, ma rację. Nie ma potrzeby upierać się tylko przy piersi. Ja Filipa dokarmiałam...
Kacha, to mówisz, że kot adoptowany...

U nas leje.
 
reklama
dzien dobry!:-)
Plac zabaw zaliczony, zakupy też:-p;-) Mały własnie zasnął i zaczęło padać...

Kasia,Asia dzieki,ze pytacie;-) No wstał rano i wszystko jest ok. Poobserwuje go jeszcze...

Kacha zrób zdjecie kotka,plisss;-) ciekawa jestem jak wygladają koty na wyspach...hihi;-)

Krzyś się pakuje:-( buuu... jutro rano jedzie...no ale nie ma tego złego...-jutro przyjezdza moja mama z mlodszą siostrą na 2 tygodnie:-):-):-)

Udanego poniedziałku laseczki!!!!!!!!!:-)
paaaaaaaaaaa:-):-):-)
 
Asiu no powiedzmy, że adoptowany ;-) I powoli zaczyna być rozpieszczany ;-) Cholernica nie chciała zjeść puszki z tuńczykiem to dałam jej z kurczaczkiem i z kurczaczkiem jest ok ;-) Charakterna babeczka :-)
Kasiu pediatra Ci nie powie, żebyś karmiła mieszanką, oni są na cyca nastawieni. Tyle, że przecież czasami trzeba coś innego też zrobić, a nie tylko z dzieckiem przy cycku chodzić ;-) Tak jak wcześniej pisałam, żebym wcześniej była taka mądrzejsza to bym nam wszystkim sporo nerwów oszczędziła. Karmię piersią nadal, ale już przynajmniej wiem, że Młoda jest najedzona, bo urwisica wcina dopóki nie zwymiotuje;-)
 
hej
wiadomo, że mleko matki jest dla dziecka najlepsze. Sama jak karmiłam łukasza to latałam koło niego co pół godziny. Ale teraz widzę że nie zawsze sprawdza się to co mówią lekarze. Mówią np. że jeżeli karmi się dziecko co najmniej dwa lata to ryzyko wystąpienia alergii zmniejsza się a jak się karmi jeszcze dłużej to jest jeszcze lepiej. Moja siostra karmiła swoją drugą córeczkę 3 lata, a w wieku 4,5 roku okazało się że ma alergię i to na bardzo wiele produktów. Teraz mała ma prawie 6 lat i ciągle jest na jakichś lekach, bo jak ich nie bierze to kicha, kaszle i dusi się. Tak że z tym naturalnym karmieniem to ja już nie wiem..
Na pewno jest to oszczędność bo mleko modyfikowane nie jest wcale tanie:sorry2:

kasia- ciekawe czy mała by chciała pić z butelki, jeżeli smoczek jej nie popasował:sorry2:
jutrzenka- udanego pobytu nad morzem i oby wam się pogoda poprawiła:tak::tak:
alex- wypoczęta?
dota- piszesz że byliście na placu zabaw, to znaczy że Krzyś ok? może takie osłabienie go ogarnęło przez zmianę pogody
kachawawa
- ty to jesteś mauśka - dwójka dzieci i jeszcze kotem chce ci się zajmować
asia- ważne że podróż udana, mogłaś się porelaksować za kierownicą. A S. się nie wtrącał do tego jak jeździsz?


a mój Łukasz już też ładnie woła siku, i dwa dni nie spał w dzień w pampersie. Tylko na noc mu zakładam.
 
Aga właśnie oto jest pytanie czy Natalka w ogóle będzie butlę chciała ;-) Bo Jessica nie chciała, więc ja się za bardzo przy tym nie upierałam, ba, było mi to nawet na rękę ;-)
Dotka super, że z Krzysiem lepiej :-)
Mówisz i masz, nasza przybłęda:-) Muszę jej jakieś imię wymyślić, bo ile można wołać kici, kici ;-)






 
a mój Łukasz już też ładnie woła siku, i dwa dni nie spał w dzień w pampersie. Tylko na noc mu zakładam.
brawo,brawo dla Łukaszka!!!:tak::tak:
oj, my tez juz z pieluchami mamy spokój...jakos tak od razu mały nauczył sie wołać i w dzien i w nocy:tak:
i jakbym tam kiedys miala drugie dziecko, to tez nie bede uczyła na nocnik tylko pczekam az sam zacznie wołać...Krzysia nie uczylismy a teraz tak ładnie woła;-) wiem,ze pozno...bo dopiero od czerwca ..noo ale woła;-)

Kacha ale czarny:-) taka siersc jakas dłuzsza-ładny kici kici;-)
 
kacha- u mnie zwirzęta nie mają imion bo jakoś nkt im nie nadał, pies to pies (śmiesznie to wygląda jak za kimś leci a ja wołam "pies chodź tu" ale tylko na to reaguje, a kot to kot. Tylko że teraz mamy 4:sorry2:woła się jednego lecą wszystkie:-D:-D
dota-dziękujemy

najgorsze sa jednak kupki bo niestety robi je w majtki, po tym jak miał problem z robieniem nie chce robić do nocnika. Jak widzę że coś tam zaczyna dusić i chcę go posadzić na nocnik to mi wmawia że nie robi wcale kopy:sorry2:Ale trochę czasu i może sie nauczy


alex- ja mam do ciebie pytanie, jak tam u was ze smoczkiem? Porzuciliście już? bo Łukasz to się zrobił smokomaniak, jest gorzej niz było
 
Heloł heloł

Dota zdrówka dla Krzysia - az szok , ze się tak długo uchował i szkoda, że w końcu i on musiał doświadczyć!

Brawa dla małych siuśków w nocniczkach i kibelkach :tak:


hej
wiadomo, że mleko matki jest dla dziecka najlepsze. Sama jak karmiłam łukasza to latałam koło niego co pół godziny. Ale teraz widzę że nie zawsze sprawdza się to co mówią lekarze. Mówią np. że jeżeli karmi się dziecko co najmniej dwa lata to ryzyko wystąpienia alergii zmniejsza się a jak się karmi jeszcze dłużej to jest jeszcze lepiej. Moja siostra karmiła swoją drugą córeczkę 3 lata, a w wieku 4,5 roku okazało się że ma alergię i to na bardzo wiele produktów. Teraz mała ma prawie 6 lat i ciągle jest na jakichś lekach, bo jak ich nie bierze to kicha, kaszle i dusi się. Tak że z tym naturalnym karmieniem to ja już nie wiem..
.

Aga to samo co u mojej siostry. Karmiła synka prawie 3 lata a biedak jest uczulony na wszystko i ma początki astmy.

A po z atym teraz ciezko się przed cholerstwem uchronić.

Kacha ale fajny futrzak ;)

Kasia ale mi narobiłas ochoty na małosolne mniam!
 
Hej hej...:-)

No jestem, he he....:-D
Rozpakowana, wypoczeta tez, choc juz wracam do rutyny... wiecie pranie, prasowanie, gotowanie... U mamy to byl luzik, he he...:tak:

Aga- smok nadal jest.... i nie wiem czy sie go w ogole pozbedziemy...:baffled: Tragedia! Lukasz z tego co czytam to przynajmniej juz bez pieluchy , a u nas i pieluchy sa....:baffled: Ja musze byc twardsza, nawet sam P mowi, ze za miekka jestem i Oliwier robi co chce... i ma racje....:baffled::sorry2:
A z pieluchami to jak widze chyba ostatnia zostalam....:baffled::dry::sorry2::sorry2::-(

Kacha- ale superasny kotek!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej!!!

My też od wczorajszego wieczora same... :-(

D pojechał i jakoś tak pustooo....

Aga pytałaś o Amelkę? No wszystko u niej po staremu czyli niedobra jest jak nie wiem! Na wszystko ma pozwalane, mama nie umie się nią zajmować... ale co ja zrobię? Ja mam swoje dziecko i swoje sprawy...
W czwartek jadą na badania i do pani anestezjolog na wizytę przed operacją, a 4 sierpnia muszą już być w szpitalu, bo 5-go operacja.

I super że temat nocnika opanowany :-)

Kasiamaj uważam że matka czuje co jest grane z dzidzią i powinna ufać swoim intuicjom. Jak masz wrażenie że mała jest głodna to spróbuj dać jakieś mleko modyfikowane. Może na początek jakieś dla alergików tak z ostrożności ;-):tak:
Ja bym tak zrobiła.

Asia hehe to dziewczyny prawie Ci wmówiły że u teściowej było super :-D:-D:-D:-D

Magda heloł!!! :-)

Alex witaj i jak się opierzesz to dawaj do nas bo nudnawo ostatnio ;-)

Kacha futro fajne :-) Ja to lubię koty... :tak:

I co tam jeszcze?

W środę utopił się synek mojej przyjaciółki... :-:)-:)-( jakoś cały czas o tym myślę... Tu mały artykuł ze strony naszego miasta- W Czersku utopi
 
Do góry