reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

ja tez się witam!!!!;-):-);-):-)

Jutrzenko dojechaliscie??

paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-):-):-):-) :****
 
reklama
to i ja się witam z deszczowego niestety Władysławowa :-:)-:)-(.
Chyba kiepsko trafilismy z pogoda. W pierwszej wersji mieliśmy być od poprzedniej niedzieli, ale coz :sorry2:

Jutrzenko dojechaliscie??

dzieki ze pytasz dojechalismy na 10 :tak::tak:.

Kuba bohater obudzil sie przy przekladaniu go do auta, tzn o 3 rano. Ni spal do 5 :szok::szok::szok:. Jak zasnal to przed 7 mielismy przerwe i tyle bylo jego spania. Potem usnal juz na obwodnicy trojmiasta i dospal do Wladka. I jak narazie nie wyglada na spiącego i nie chce sie polozyc.
Pewnie zasnie jak pojdziemy na obiad.

Aga wspolczuje, oby to nie byl silnik bo by Was wydatki spore pewnie czekaly.

i tyle.

Zycze milego dnia i lepszej pogody niz tutaj :tak:
 
Jutrzenko, dobrze, że podróż minęła spokojnie. A ja Wam życzę lepszej pogody, bo u nas może być chłodniej.
Prognozy nie są zbyt optymistyczne, ale ja tam nie ufam temu, co piszą na necie, bo to się zmienia jak w kalejdoskopie. Btw, udanego wypoczynku, złapcie morskiej bryzy, pooddychajcie jodem, pojedzcie pyszniutkich rybek...
 
Czesc dziewczynki....:-)
My juz z powrotem w Anglii.... Pobyt u mamy rewelacyjny... pogoda tez... ogolem bylo super! :tak::tak:
Jak troszke sie ogarne, to napisze wiecej...:-)
 
BRY

a ja się objadam-arbuzem :-D:-D:-D:-D mam taką fazę na arbuzy że szok :szok:-ale tylko te ze stonki-bo takie że sam cukier :tak:-pycha.

młoda coś mi szwankuje...nie wiem czy się nie najada????:zawstydzona/y:-bo ciągle do cyca chce...i dziobaka robi...:baffled::dry:już się zastanawiałam czy nie dodać jej butli raz dziennie.....(karmiła któraś z Was tak mieszając???) u mnie Kuba to się najadał z jednego cyca a ta z dwóch i ma za mało.:szok:

Kuba robi się nieznośny....tak myślimy że to zazdrość...(choć częściej go tulimy itp.)
ale .........albo to bunt go dopadł???
no mówię ?Wam-już czasem to wrzasnąć muszę...bo on głuchy jak pień :szok::wściekła/y:-i widać ewidentnie że robi to specjalnie....
a tak już sobie wypracował że papla jak paciorek...
coś zbroi-ja mu zwrócę uwagę albo okrzyczę a on od razu...
przepraszam woła :baffled:-i nawet jak nic nie zrobi to przeprasza...byle sobie pogadać.

J jutro wraca do pracy....-:-:)-:)-(zostajemy sami

muszę opracować sobie jakieś menu-bo kompletnie nie wiem co jeść??? żeby młoda nie cierpiała.
z Kubą to prawie nic nie jadłam...bo kolki miał.

Katka-ja na hebanową czerń-z LOREAL-a casting gloss.-już dłuższy czas tą kupuję.:tak:
Jutrzenko-miłego wypoczynku,oby pogoda Wam sie poprawiła.:-);-)
Aga-u nas też było burzowo.i oby autko działało.:tak:
Alex-o ..wróciłaś-no to się ogarniaj ogarniaj i dawaj do nas.:-):-p
Dotka-paaaaaaaaa :-D

miłej nocki.
 
oj co ja widzę! asiu udany weekend :-) no widzisz, nie taki diabeł straszny... ;-)
jutrzenka pogoda pewnie się wyklaruje a z kinią w zeszłym roku mieliśmy podobnie
ciekawe jak teraz będzie :sorry2:
alex-iu witaj i wstawiaj dużo zdjęć z relacją :-)
kasiu u kumpeli to samo: pierwszy synek jadł tylko z piersi a teraz przy drugim dokarmia go butlą, mały ściąga wszystko z cyca, mamie laktator odciąga mało więc podała butlę.
nie bój się tej decyzji! ulży ci zobaczysz :tak: ja bym tak zrobiła za drugim razem ;-)
a ja mam hebanowy brąz i kumpel wczoraj do mnie mówi: oooo na czarno się ufarbowałaś :szok::szok::-D trochę się sprały więc jest lepiej :-pale nadal bardzo ciemno, dla mnie za ciemno...

jutro t. ma wolne więc gdzieś skoczymy
a dzisiaj połaziliśmy po lesie i zalewie :rofl2:
 
Katka zobaczysz teraz Asia zacznie czesciej jezdzic;-)

Majoszka, ile to mozna tych arbuzów...łooo jenyyy:-D:-D:-D

Alex witaj kobietoooo!!!!

Jutrzenko ma byc ładnie ponoc...a zreszta jak bedzie brzydko, to przynajmniej bedzie baaaaaardzo duzo jodu w powietrzu;-) Udanych wakacji!!!!!!!!!!!!!!!!!

a wiecie nasz Krzysio dostał goraczki...tzn. chyba bo przeciez my nawet termometru w domu nie mamy, ani lekarstw nic...jejku az zaluje,chorujemy raz na kilka lat i to tylko jakis katar,kaszel...ale chyba musze kupic tak na wszelki wypadek...no i wracajac do malego-taki spokojny był wieczorem, nic nie jadł:-( sprawdzam czoło a tu gorące...bardzo sie martwie...to by była jego pierwsza goraczka w zyciu...i tak sobie mysle, pojde dzis do niego spac,bede spokojniejsza...wiem wiem-przynudzam i martwie sie na zapas...

miłej nocki!!!!!!!!!!!!!!!paaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa:-)
 
Hej Kobietki :-)
Jutrzenka życzę Wam super pogody:tak: U nas jest do bani z pogodą cały czas :-(
Alex witaj po powrocie z Polandii:-)
Kasiu skoro Młoda tak często chce jeść to pewnie głodna i ja bym się zdecydowała jednak dokarmiać. Wiesz co Ci powiem, ja chciałam Jessicę tylko piersią jak najdłużej karmić, też dwa cycki na raz zjadała, ale jej nie dokarmiałam. I nie wiem czy przez to taka rozdarta nie była? Może była głodna, a ja miałam chorą ambicję, że tylko cycka będę jej dawać. Olisia karmić nie mogłam, bo piersi nie potrafił chwycić i teraz chciałam sobie to wynagrodzić :zawstydzona/y: Zresztą szłam za dobrą radą położnej, a później health visitor, żeby jej nie dokarmiać, bo widocznie taki jej charakter i nie ma czegoś takiego jak mniej lub bardziej wartościowy pokarm. Od jakiegoś tygodnia zaczęłam ją dokarmiać, zjada za jednym razem 210ml mleka z kaszką i do tego opróżnia dwa cycki:szok: A ja głupia przez 5,5 miesiąca tylko cycka jej dawałam:wściekła/y: Dziecko było pewnie głodne i dlatego się darło. Z drugiej strony czy gdyby była głodna to by przesypiała całe noce? Nie wiem, nie dowiem się tego nigdy. W sumie rozdarta jest do tej pory, może troszkę mniej, ale lubi się wydrzeć jak coś jest nie po jej myśli. Trzeba przyznać jednak, że jest o niebo lepiej niż wcześniej było. Gdybym była taka mądra wcześniej to sama bym zaczęła wcześniej dokarmiać, ale nie, uparłam się na karmienie i miałam to co chciałam. Jakbym się tak nie upierała to zapewne bym nam obu trochę nerwów oszczędziła:sorry2:
Kata a jak to się chodzi po zalewie?;-):-p
Asiu super, że weekend się udał :-)
Dotka dużo zdrówka dla Krzysia:tak: Kochana zawsze musi być ten pierwszy raz, więc i tak długo Krzysia uchroniłaś przed gorączką :tak:

A u nas nic ciekawego się nie działo w ten weekend. Pogoda do bani więc leniwie spędziliśmy go przed telewizorem. No jeśli leniwym można nazwać ciągłe skakanie przy dzieciach, mężu i kocie ;-) Kotka już się u nas zadomowiła w ogrodzie i wiecie co jest najlepsze. T. na początku mi mówił, żebym jej nie dokarmiała, później sam zaczął jej rzucać jakieś żarełko, a dzisiaj rano stwierdził, że skoro i tak ZOSTAJE u nas to, żebym jej normalne kocie jedzonko kupiła. Sama nie chciałam tego zaproponować, bo myślałam, że mi powie, że nie mam na co kasy wydawać:-p Skoro sam zaproponował to oda razu w sklepie zakupiłam z 10 różnych puszek :-pNa razie ma zakaz wstępu do domu, ale podejrzewam, że to też kwestia czasu jak to się zmieni. Ewentualnie zrobimy jej posłanie w garażu, tylko drzwiczki takie specjalne dla kota zainstalujemy. Powiem Wam, że jakoś tak fajnie jak się w pobliżu jakiś zwierzak kręci:-) Co nie zmienia faktu, że mam też cały czas kota na punkcie psa i królika miniaturki;-) No, ale z tym to tak na spokojnie muszę T. urabiać;-)Chociaż o psie już kilka razy gadaliśmy i wiem, że jak jakiś by się przybłąkał to też by został. Więc się czasami zastanawiam czy jakiegoś "niechcący" nie przybłąkać ;-)
 
Ostatnia edycja:
dobry dzień -jak nie zwariuję -to będzie dobry....:szok::-D

młoda jeszcze śpi -ale już sie wierci -to pewnie zaraz będzie wołać -CYCA CYCA...:-D
a młody szarżuje swoimi resorakami po podłodze.
zdążyłam umyć łeb -bo potem to graniczyłoby z cudem :-D:-D:-D

dziś sami :-( -tak jak pisałam J po dwutygodniowym byczeniu poszedł do pracy.

u nas pada.....więc cały dzień w domu będziemy sie kisić..

o jak już przy kiszeniu...to wczoraj nastawiłam ogórki małosolne...
mama mi przywiozła z ogródka swojskich ogórków -to zobiłam...ja nie mogę ale przynajmniej J sobie poje....

Dotka-jak dziś Krzysio-bidulek ???-zdrówka dla niego.
Katka-nie wiem...czy widziałam zamieszczałaś fotkę jak taką czarnulką jesteś????

co do mleka modyfikowanego to nie wiem czy można samemu decydować o mieszance( jakie podać).....a pediatra upiera sie żeby cycem-tylko cześciej przystawiać....

poczekam jeszcze trochę i zobaczę-najwyżej zdecyduję sama....

u nas też jest chyba problem z brzuszkiem....bo widzę jak mała fika nogami i takie miny robi jakby ją coś bolało...podaję jej rano i wieczorem ten esputicon i d.....
chyba nie pomaga...ale już niedługo będzie można infacol-to może jej pomoże????
a ja chyba znów na ostrą dietę.....:-:)-:)-(

jakoś na tyle -na razie bo muszę spadać....pogotowie cyckowe -pilnie potrzebne!!!! :szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:

miłego dnia laseczki.
 
reklama
Kasiula ja nie wiem jaki w Polsce jest infacol, ale tutaj jest taki od pierwszego dnia życia i Młodej od samego początku podawałam, ale nie powiem, żeby jakąś rewelacyjną zmianę uczynił :baffled:
Kasiu dasz radę, też się bałam, że sama sobie nie poradzę, ale tak źle nie było. Fakt, że z czasem trochę cienko, ale da się przeżyć ;-) Powodzonka :-)
 
Do góry