Yo! Ja sie melduje chociaz na chwile
R na urlopie, to sie razem obijamy i jakos nie ma kiedy z kompa korzystac.
W srode na 2 nocki sie pod namiot wybieramy, niedaleko bo nie wiem czy mloda bedzie na tyle cywilizowana, ze da pobiwakowac;-)
No i troche deszczu w piatek moze byc, ale w przyszlym tygodniu nie wiem czy bede mogla wyjechac, bo mam wizyte u lekarza w srode, wiec musze teraz, bo R tylko 2 tygodnie ma wolnego i nie ma jak sie zorganizowac w tym roku...
Moze jeszcze w sierpniu da sie na weekend wyskoczyc znow pod namiocik, ale to zalezy jak mi u lekarza pojdzie.... W ekwipunek biwakowy sie zaopatrzylismy, to trzeba wykorzystac jak sie da
Aaaa ponoc moje dziecko w koncu odwazylo sie w przedszkolu po francusku gadac.:-) W domu jakos sie nie popisuje poza paroma slowkami;-)...
Ewe, no to trzymam kciuki zeby Ci szybko te zdrowotne klopoty minely!!!
Dotka, ale chwalipieta jestes!
Chcesz zebysmy Wam zazdroscily?;-) Mam nadzieje ze chociaz jakies zdjecia pokazecie:-) Ciekawa jestem jak Grudniaczki beda razem dokazywac:-)
Kasiamaj, to Ty widze zlota raczka jestes;-) U nas tez bez siatek w oknach full robactwa by powlazilo, bo z muchami to i pajaki i szczypawice, fuj....
Jutrzenka ja to i bez roboty kolo domu codziennie mam nogi ufajdane, bo laze na bosaka kiedy tylko moge:-)
I nie narzekaj na Kubusia, dobre checi dziecko mialo;-)
Paula, czy Tobie szanowny wedkarz, tez robale do lodowki wklada??? Moj to dopiero raz sie wyrwal w tym roku na rybki na chwile i nawet jakiegos sumika zlowil, ale w sumie nieduzy byl i powedrowal spowrotem do rzeczki... zreszta ja bym z takiej wody ryby nie tknela
I racja z ta obecnoscia na forum... chyba od wrzesnia to juz moze byc dla niektorych ciezko czas znalezc... No ale pozyjemy, zobaczymy..
Teraz chyba mozna wszystkich rozgrzeszyc, bo zawsze to lepiej na powietrzu posiedziec niz sie w domu kisic przy kompie
No i uciekam pod prysznic, bo R ma ochote z zonka jakis filmik obejrzec:-)
Buziaki dla wszystkich!!!! Aha i milej zabawy na minizlocie!!!!