Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[kasiamaj]

no i ja wpadłam na chwilkę
wizyta zaliczona...
wszystko ok,czekamy...następna za tydzień 1-ego.
i myślę że wtedy sie wyjaśni-najpóźniej w 2 tyg.lipca do połowy będzie mnie ciął.(tak powiedział)
bo do 15-ego mam zwolnienie.
kazał mi liczyć napinania sie macicy i jak cos to na tel.
być może wszystko będzie prędzej.czyli w pierwszym tyg.lipca.
ale zamotałam -kumacie
c.d.oszczędnego trybu życia :-)-pytał sie czy taki stosuję :-)
to ja mu na to że na ile mogę to stosuję.

no to spadam sobie do wanny-poleniuchować.

 

[dotaZ]

hej,hej:-);-)

Kasia kumamy! jeszcze troszke, troszeczke...;-)

Alex a kiedy dokładnie bedziesz na tych wczasach?;-)

jejku Basia kobieto!!!! oszczedzaj sie

Paula D powyrastał

Ela Tobie to sie nalezy taki porządny klaps...;-)

Aga jak tam w pracy? duzo roboty?

a reszta pracujących-jak tam ok?????;-)

no i dzis ten wymarzony dzien:-):-) musze przygotowac wszystkie mozliwe wazony,wazoniki,słoiki na kwiaty...i osobną szafke na czekolady,pralinki i inne bzdurki;-)
(no chyba,ze Krzyś nic nie przywiezie hihi) wczoraj już przywiózł pełno kwiatów,czekolad...było zakonczenie 6 klas:-)

no i pozdrawiam czytające,zaglądające na bb ale milczące;-) dziewczyny nie ma co sie wstydzic...hihi;-)

udanegoooooo...:-):-):-):-):-)

 

[Weroniczka]

Hej, hej.

Dziś koniec przedszkola i wakacje. Koniec z szybkim przygotowywaniem śniadań o 7 i ubieraniam się o 7.30 Tylko żeby jeszcze pogoda się wreszcie polepszyła żeby można było na spacery chodzić.
Kasiamaj widzisz jaką masz posłuszną córeczkę. Mama powiedziała; jeszcze nie wychodź z brzuszka i siedzi;-);-) Bardzo dobrze.
Dotka zazdroszczę kwiatów. Zawsze lubiałam jak mój tata tyle ich przynosił do domu że brakowało wazonów na wszystkie. Ale czekoladek nie zazdroszczę. U mnie w domu takie bombonierki leżą aż tracą termin ważności. Jakoś nie jadamy takich rzeczy i dlatego nie lubię jak dostajemy bo tylko mi w szafce zajmują miejsce.
Basiu uważaj na siebie kochana.
No i chyba tyle. Kończę pić kawę i idę dosyuszać świeczniki z masy solnej które Sraś wczoraj ulepił dla pań do przedszkola. A swoją drogą zrobił je przepięknie. Ma niesamowitą rękę do lepienia różnych figurek.

 

[ewedja]

dziendoberek

u nas pogoda ladna, ale na spacerek sie nie wybieramy, przyjechala @ i nic mi sie nie chce, ale pogoda super i juz pierwsza kapiel w basenie mamy za soba, Zaki wniebowziety, do tego D wrocil dzis na 14 bo pojechal do pracy na 5.30 wiec moze pojdziemy na rodzinny spacerek popoludniu

dota w Italii zaloba, ale nalezalo im sie to jak oni grali wczoraj tak jak by im sie nalezalo zwyciestwo no i sie przeliczyli, zobaczymy moze dzis brazylia albo portugalia odpadna bedzie kolejna sensacja

basienko oszczedzaj sie

kasjamaj ciesze sie ze wszystko OK

weroniczka u nas pierwsze lepienie z masy solnej skonczylo sie na jedzeniu masy no ale moje dziecko jest inne, za to wczoraj dostal mazaki i jest w siodmym niebie, caly czas maluj, nawet je do lozka wczoraj wzial

milego dzionka dla wszystkich
[/LIST]

 

[dotaZ]

Dotka zazdroszczę kwiatów. Zawsze lubiałam jak mój tata tyle ich przynosił do domu że brakowało wazonów na wszystkie. Ale czekoladek nie zazdroszczę. U mnie w domu takie bombonierki leżą aż tracą termin ważności. Jakoś nie jadamy takich rzeczy i dlatego nie lubię jak dostajemy bo tylko mi w szafce zajmują miejsce.

u mnie na odwrót, ja jestem łasuch nr 1;-) wczoraj na kolacje zjadłam 3 czekolady i dzis dzien zaczełam tez od czekolady...teraz na dugie sniadanie co jem? nooo wiadomo....pewnie za kilka dni bede miala juz dosyc
a kwiaty? ładny bukiet w duzym wazonie mi wystarcza reszte zawieziemy jutro naszym mamusiom, babci, siostrze...troche na cmentarz...;-)

Ewedja ale zauwazyłaś jak duzo niespodzianek jest na tym mundialu??? faworyci odpadają...ciekawa jestem co bedzie dalej:-)

pewnie na spacerkach jestescie??? my juz pooo;-) Mufinek wcina obiadek, zaraz przygotuje mu jeszcze owoce i pójdzie spaciu

a jutro raniutko jedziemy do rodzinki, najpierw mój domek rodzinny a potem męża mego Krzysia;-)

jakby mi sie nie udało juz tu zajrzec, to zycze miłego łikendu laseczki!!!!!!:-):-):-):-)

 

[kasiamaj]

hej
u nas dziś znów pada...
niech ten deszcz trochę ustapi.....

dzięki dziewczyny za kciuki.
Weroniczka-to będziesz miała teraz całą trójeczkę w komplecie.
Dotka-to możesz kwiaciarnię otworzyć... a nie boli Cię głowa od tych zapachów???
Ewedja-oby @ nie dokuczała-udanego spacerku.

dla reszty buziaki

 

[dotaZ]

Kasia jeszcze nie boli, my mamy cały czas okna pootwierane;-) :-):-)

Majoszka tralaloszka.....mała kokoszka.....albo pierdzioszka


mój wąchacz pospolity;-)))))

 

[kasiamaj]

Ty Dotka-nie za wesoło Ci.....:-)

wąchacz pospolity i jego wielkie oczyska

 

[Weroniczka]

Majoszka tralaloszka.....mała kokoszka.....albo pierdzioszka


mój wąchacz pospolity;-)))))

Dota zastanawiam się kto tu coś wąchał

 

[pryzybela]

Dziendobry, czesc i czolem!
Widze ze humorki Wam od rana dopisuja:-) Ja wlasnie zaprowadzilam mala do przedszkola i zabieram sie za miecho do grillowania i tego torta w koncu (Dotka, tort na jutro dopiero ma byc, a na wczoraj stefanke mielismy - mooowie Wam jaka pyszka i super sie fajnie kroi, bardzo podzielne ciacho na imprezki No i mozna nawet ze 3 dni wczesniej upiec, to tylko zyskuje smaku (mysle ze spokojnie do jutra uchowam spory kawal, bo cala blache upieklam)
I wlasnie Docia, nie pospolity wachacz, tylko wyjatkowy wachacz! Slicznie wyglada zza tej piwonii:-)
Weroniczka, to pochwal sie dzielem Stasia! Ciekawe po kim takie zdolnosci ma Mysmy wczoraj z ciastoliny lepili, ale najwiecej farfocli na dywanie wyladowalo...
No i Kaya cwaniara kazala mi rysowac rozne zwierzatka na kartce, bo powiedziala ze ona nie umie Leniuszek jeden hehe.... Za to farbami to jak Pauli Julcia moze godzinami malowac i tak sie skupia przy tym, ze smiesznie mruczy:-)
Kasiamaj, no widzisz niunia grzecznie siedzi w brzuszku:-) I jak fajnie ze bedzie obchodzic urodzinki w wakacje (tez bym tak chciala;-))
Ewe, no to chlopakow wyslij na spacer a sobie odpocznij;-) Ja to mam szczescie, ze rzadko mi sie jakies dolegliwosci zdarzaja przy @ i moge smigac wszedzie...

No wlasnie Aga, Jutrzenka jak tam w robocie??? Eeeee chociaz jak to pisze, to Wy juz pewnie "po" albo zaraz konczycie;-) I kto tam jeszcze dzisiaj ciezko pracuje??? Juz weekendzik praktycznie wiec dobrej pogody zycze!:-)

Aha, Basia no nie szalej kobieto za bardzo!;-)