reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hej, nie wiem czemu ale ciągle wydaje mi się że to sobota:baffled:

Dzisiaj pospaliśmy do 8.15:tak: Normalnie rozpieszczają mnie moje dzieci ostatnio szczególnie że chodzą spać o 19:tak:

Dotka zbereźnico:-D:-D


Dziewczyny HELP - właśnie mi rosół pyrka i chciałam dodać przpyalonej cebulki tak jak chwaliłyście, czy to ma byc taka drobno posiekana czy jak?? No bo taka drobna to przecież będzie pływać a rosołek powinien być klarowny:baffled:
Tylko odpowiedzcie mi jeszcze dziś please bo to sprawa nie cierpiąca zwłoki:-D
 
reklama
sylwia to ja szybko pędzę z pomocą! :-D cebulkę obierasz, przekrajesz tylko na pół, na gaz żeby troszkę się przypaliła i do garnka - nie siekaj na drobno, wrzuć połówki ;-)

dzień dobry!

ja w przelocie składam Wam życzenia bo chyba nie zaglądnę aż do świąt :baffled:

Zobacz załącznik 232049

WESOŁYCH i RODZINNYCH ŚWIĄT!
 
sylwia- pewnie masz już ten rosół ugotowany, ale ja to zawsze przypalam w całości taką małą i dość wcześnie wyjmuję żeby się nie rozgotowała bo nie lubię pływających kawałków:sorry2:a tak tylko smaku nabierze:tak::tak:

idę sprzątać łazienkę:baffled:

jutro biorę łukasza na święcenie jajek ciekawe czy znów będziemy biegać w koło kościoła:confused:

miłego dnia:-)
 
No ogarnęłam chatę.
Sew trzepał dywany. Zawiesiłam firanę na nowy karnisz:-D, pomyłam podłogi i jak pomyślę, że jeszcze tyle przede mną to mi się spać zachciewa.
Dziewczyny, co wkładacie do święconki? No i jak malujecie jaja? Ja to chyba sobie w tym roku daruję malowanie, bo ze mnie taki artysta, że szkoda gadać.
Kata, a co Cię tak pochłonie, że już nie zajrzysz?
Sylwia, fajnie, że rosołek się udał. To pownie Twoja zasługa, a cebulka tylko troszkę pomogła;-)
Aga, wysprzątałaś?

Dziewczyny, odpocznijcie sobie:tak::tak::tak:
 
Hej! :-):-):-)

Wpadłam się przywitać ;-)

Asia fajna focia Fifiego :-) Grzywkę ma przesuperową!!! :tak::-D
A co do auta to- Mazda 626 ;-)

ooo Aga coś mało zaglądasz... A gdzie M dostał pracę jeśli można spytać ;-)

Dota, Weronika
, Kata wesołych!!! :-):-):-)

o matko... ledwo żyję... upikłam sernik, teraz piecze się szarlotka, w garze gotuje się mięcho na pasztet.
Jutro jak D przyjedzie to go zagonię i niech mieli... zawsze to on robi pasztet...

poza tym to kazał mi kupić ręczną maszynkę zamiast elektrycznej bo stwierdził że jak się samemu ukręci to będzie lepiej smakowało... :szok::-D i kupiłam pod warunkiem że on będzie wszystko robił... :-D i robi :tak::tak::tak::-D:-D:-D juz od łooo 4 lat... :-D

Jutro jeszcze z rańca mam dwie klientki, muszę upiec mięsko które leży w pekli, a potem odkurzę podłogi i pomyję ;-) a tak to już wszystko zrobione ;-):-)

Potem pójdziemy z koszyczkiem :-) i wsio... :-):-):-)
 
reklama
Ufff już myślałam, że nawet święconki u nas nie będzie, Jessi cały dzień się darła, aż w końcu pod wieczór zwymiotowała bidulka jakąś flegmą i jest spokój. Jeszcze co prawda nie śpi, ale grzecznie sobie leży i spokojnie mogłam święconkę przyszykować. Tylko jak ja się zwlekę na 8 do kościoła to nie wiem, sam dojazd autobusem trochę czasu mi tam zajmie :sorry2:
 
Do góry