hej w ten pochmurny dzień - na szczęście bez wiatru
młoda u teściów a ja zaraz myknę na ryneczek kupić wędlinkę i chleb, może do lumpka zajrzę bo młoda z bodziaków powyrastała i nie mam jej co zakładać (oprócz dwóch do których w końcu dorosła
kupiłam kiedyś 2-pack w aldi i są super jakościowo)
aga choineczka jak ta lala :-) my w zeszłym roku kupiliśmy tylko grubą, żyłkową i ciekawe jak młoda zareaguje w tym roku
ale chyba ją ubiorę od połowy w górę
a podskoki u nas na porządku dziennym ;-) na początku tylko podrygiwała bo nie mogła się od ziemi oderwać
a teraz kica jak zajączek :-)
paula ty to się masz z dziewczynkami
jutrzenka a widzisz? śmiałaś się z kini
a kubulek też gdzie go zastanie
kasia najważniejsze, że pierwszą wizytę macie za sobą
ja nie wiem kiedy się zbiorę
kumpeli córa (3 latka) po pierwszym borowaniu bardzo zraziła się do dentysty i potem następne ząbki miała borowane pod narkozą hurtem w klinice dentystycznej - 20 minut i po sprawie ;-)
a ja zauważyłam, że młodej troszkę żółkną ząbki i nie wiem dlaczego? czyżby wina kości?
kacha żyjesz?
alex oby tak było częściej!
a w ogóle to przeżyliśmy ostatnio szok z t. bo podczas badań okresowych zrobił sobie w końcu grupę krwi. i całe swoje ponad 30-letnie życie był przekonany, że ma rh+ a ma identyko grupę jak ja
i nie dziwota, że młoda ma taką samą i nie wytworzyły się przeciwciała :-)