reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

bry ;-)
my dziś cały dzień gdzieś latamy.
jest jeszcze u mnie siostra-robiłyśmy zakupy
u nas dziś tak zimno -brrrrrr.
zastanawiamy się co z RUFIM począć-podrapał nam samochód bo chyba chciał lusterka poodgryzać i tylną wycieraczkę....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
i .....standardowo zażarł nam ramkę od rejestracji tym razem tylna!!!!!
mamy go już dość!!!-kiedy on z tego wyrośnie????
za ten samochód J tak się w**** że od razu chciał go sprzedawać!!!!
Kuba dziś dostał samochód
autoa11.gif
(za jeden z talonów)które wygrał.kupa hałasu w domu-bo on na baterie....jeżdzi świeci światłami robi ijo-ijo i gra!!!!
czadowy-(Jak dla Kuby) ale po dłuższym czasie uszy więdną :tak::tak::tak::tak:

jutro jedziemy na imieniny do mojej mamy i teściowej-musze kwiatki przyozdobić.....-o właśnie jeszcze to mi na dziś zostało.

szukam jeszcze dla Kuby lokomotywy-żeby mu kupić....
ale nie takiej w rodzaju "tomka"-coś na podobę takiej.....
pociagi96.gif
ale nie mogę znaleźć (kiedyś byłam w lumpeksie)i była taka z zabawkach...Kuba sobie ją wyszperał ale taka babka podeszła do niego i mu z rączek wyrwała mówiąc że ona tylko pójdzie cenę sprawdzić.......i mu nie oddała...........Kuba strasznie się rozpłakał....łzy mu jak grochy leciały (wredny babsztyl) zjechałam ją mówiąć że tak się dziecku nie wyrywa-ale ona jakaś szurnięta była.....
ta lokomotywa była trochę nikompletna-bo kominów nie miała...ale co dziecko sobie trzymało i żaden babsztyl nie miał prawa mu tej zabawki wyszarpywać!!!!
no nic-jakoś udało się go uspokoić.
Kuba uwielbia lokomotywy........musże mu coś poszukać w sklepach.

co porabiacie????
 
reklama
ja siedze i czekam na sandwicha ktorego R mi robi :rofl2:.

dzis mam fatalny dzien, glowa mnie boli przez ta zmiane pogody.

Kuba juz w lozku, ja siedze i czekam na mam talent.

Kasia co za glupia baba :no:, a z pesem to nie wiem co bym zrobila, szlag by mnie trafil jakby mi tak samochod zalatwil :no:.
 
hehhe kasia maj ty chyba jestes nadwrazliwa :) biedna pani w sklepie...
a pies no coz wiadomo ze to obowiazek i odpowiedzialnosc i tez wiadomo ze najlatwiej go sprzedac czy oddac jak robi klopoty. a nie mowil wam nikt albo moze nie mieliscie przeczucia ze pies potrzebuje pieki jak dziecko??? i ze podworko czy tez siedzenie w zamknietym pomieszczeniu go nie wychowa?? wiekszosc psow ktorym nie poswieca sie odpowiednio czasu niszczy aby zwrocic na siebie uwage.
i ze ma uczucia i sie przywiazuje ?? dlatego tez czesc ludzi nie sprzedaje psow jak im sie znudza.
no coz niestety pies nie wybiera wlascicieli, dziwi mnie tylko ze podjeliscie tak pochopna decyzje wogole o posiadaniu psa bo nie wiem czy widzialas wczesniej ale pies moze zyc nawet i 16 lat i rozne sytuacje moga miec przez ten czas miejsce, choroby i rozne problemy.

powiem ci ze nie spodziewalam sie po tobie sie takiego przedmiotowego podejcia do zywej istoty, ktorej celem zycia jest milosc do ciebie...
 
dobry

u nas paskudna pogoda, pochmurno i brzydko.

kuba juz lepiej na szczescie, jeszcze ma to dziaslo takie inne ale jest pogodny, usmiechniety i taki kochany jak zwykle.

Tylko z jedzeniem jeszcze nie do konca ok. Dzis rano R pojechal po swiezy chlebek i on jak zwykle wpadl do kuchni bo chcial przylepke od chleba ale nie mogl ugzysc i poplakiwal bo mu szkoa bylo.

Dalam mu na talerzyk sam ten miekki srodek z kromki chleba i zjadl takie 3 kromki suche bez skory :szok::szok::szok:. Potem po ok 30 min mowi am am. Pytam chcesz paroweczke a on ta ta. I zjadl :szok:. O 8 butla mleka i potem jeszcze chceb i parowke po godzienie :eek::eek:.
Kurde apetyt mu wraca a jeszcze go boli jak cos twardego je i nie moze moj bidulek.

Wczoraj kuba doznal szoku. R rozpalil w kominku, on zszedl po spaniu w poludnie, bawi sie w salonie i nie widzi, za jakis czas zmurowalo go bo zobaczyl. Stal jak zaczarowany ze 2 min i patrzyl, po czym powiedzial si si :-D:-D. I wogole nie podchodzi, omija z daleka kominek, nawet jak mu pilka poleciala niedaleko to musialam mu podac :-D:-D:-D:-D. To dobrze bo balam sie ze bedzie podchodzil :no:

a co tu taka pustka?? wstawac LENIE !!!!!

milego dnia
 
Ostatnia edycja:
Hej!!

Jutrzenka, ja jestem :-)Cieszysz się?;-) Dobrze, że Kuba już się lepiej czuje.No i jakiego masz ostrożnego synka, tylko pozazdrościć. Mój to pewnie by leciał z rękami jak w dym. Piekarnika mi dotyka jak coś się piecze. Tylko, że mi się zewnętrzna obudowa nie nagrzewa tak bardzo, więc nawet jak dotknie to nic mu się nie stanie. Ale powinien wiedzieć, że tego nie wolno.

A ja dziś pomalowałam sobie sama włosy, hehehe. Przód bez problemów. Najgorzej z tyłem. No to mi Sew pomógł, hehehe

Kasiamaj, wybacz, ale zgadzam się z Stefanką. Najłatwiej pozbyć się problemu zamiast go rozwiązać. Moim zdaniem jeśli człowiek decyduje się na psa to zdaje sobie z tego sprawę jakie konsekwencje się z tym wiążą. Pies staje się jakby członkiem rodziny. I mały to jak małe dziecko. Potrzebuje uwagi, no i trzeba go wychowywać. Kuby być chyba nie sprzedała, prawda, jakby ci coś popsuł.;-) A pies? Toż to żywe stworzenie i jak Stefanka powiedziała, przywiązuje się mimo wszystko do właścicieli. Może nie trzeba było decydować się na psa, a kupić np. ... rybki. ;-)

Ale dziś smętny dzień. Niby się wyspałam, ale nadal mi się chce spać. Piję kawę, a działa w odwrotny sposób. Usypia, hehehe
 
Ostatnia edycja:
ae tu pusto :sorry:, gdzie sa wszyscy ??

Asia cieszylabym sie jakbys byla teraz to nie siedzialabym sama :-):-):-).

Kacha jestes juz w domu ???, jak lot??

halo meldowac sie tu raz raz

kto oglada taniec z gwiazdami
 
Hej!

Jestem w szoku, że tu takie pustki:szok::szok:
Dziewczyny, gdzie jesteście?

Ja dziś ostatni dzień na zwolnieniu. Filip dobrze się czuje, zresztą nie czuł się aż tak źle. Jednak gil nadal jest :-(. Może nie aż tak wielki, ale jednak.

WSTAWAAAAAAAAAAAAAAAAAĆ!!!!!!!!!!!!!
 
juz juz ... jeny Asia nie krzycz tak bo mnie głowa boli

dzien dobry:)
wiecie jak sie wystraszyłam dzisiaj w nocy.... mała woła siku wiec ja na nocnik ale patrze jakas dziwna patrze a ona cała rozpalona a stopy lodowata .- cała czerwona jak burak a stopy biała normalnie szok miała 38,9 st dała ej ibum i połozyłam ja do nas raz była zimna a raz goraca .....

zasneła ale jakos dziwnie oddychała i tak patrze patrze a ta sie dusi zaczeła wymiotowac wiec ja myk na podłoge i wymiotowała dalej:(
.. niewiem co to było ..dzis wstała z zapchanym nosem pewnie jakis katar bedzie ..... sniadania tez nie chciała - kanapek -a miałam rosół z wczoraj to jej dałam i zjadła
kurcze ciekawe co to było stracha sie najadłam

miłego dnia kochane
 
reklama
dzien dobry

elcia moze mloda się czymś struła co?

asia no niestety z katarem to chyba przez ten okres jesienno zimowy nie jedna z nas bedzie walczyc..
u mnie tez damian cos kaszle...niby wszystko jest ok, ale wieczorem i rano go dusi...
a w sobote ma ligowe zawody karate i kurcze mam nadzieje ze go nie rozlozy bo to jego pierwsze tak poważne ogólnopolskie rozgrywki:tak:

a ja nie oglądam tanca z gwaizdami...
patrzylam na dom nad rozlewiskiem a pozniej na "nigdy w zyciu" ..za tydzien ostatni odcinek:-):tak:
 
Do góry