A o mnie nikt nie pyta
Czekam na męża :-) jeju jeszcze chwila i powinien być...
A mała jak na złość usnęła
a tak chciałam zobaczyć jej reakcję jak tata się w domu pojawi... no nic... będzie miała niespodziankę jak wstanie ;-)
Poza tym to wczoraj dywan wyprałam i się suszy na dworzu ale mokry i mokry...
Może go na noc do domu przywlokę i szybciej wyschnie...
Kasia pierdółko jak twój siniak na głowie
No i gratki dla Kuby!
Monia witajjj... to nie wesoło z pracą Ł. Oby szybko coś znalazł... nie może się gdzieś na chilę zachaczyć jak czeka na odpowiedź z tego wojska...
pogoń dziada
Stefanio kończy Ci się chyba wolne po mału, co?
;-)
Jutrzenka ja też nie mam śladu po tej gencjanie
wszystko się sprało...
No i gencjana szybko wygoiła te rany.
Asia u nas też czasem coś przepada... Na na bieżąco trzeba w kosz na śmieci zaglądać bo często tam różne rzeczy lądują. No i butelki oraz smoczki mają swoje miejsce w pralce
I to chyba na razie tyle.
Dla wszystkich buźki :-)