cześć:-)
ataata -w końcu na pewno coś znajdziesz. Ja też doskonale wiem co to znaczy szukać pracy. W końcu znalazłam i teraz boje się ją stracić choć nie jest zbyt dobrze opłacana ale wiem że innej nie znajdę w mojej okolicy. A wyjeżdzać nie chcę.
trzymam kciuki
anetko- zdrówka dla dzieciaczków
oby im szybko przeszło i żebyś mogła odpcząć
paula- słodko musiała Julka wyglądać jak tak zasnęła
a ile dałaś za tą kmódkę?
jutrzenka- jak palec R.? a coż to był za klucz
i wytrwałości w diecie
kachawawa- mi też sie wydaje że to może być różyczka
alex-
ja tez kiedyś lunatykowałam, poszłam do łazienki bez zapalnia światła i obudzxiłam się w trakcie siusiania
ale było strasznie ciemno a ja nie mogłam znaleźć włącznika i strasznie się przestraszyłam bo nie wiedziałam jak sie tam znalazłam i wszystkich pobudziłam (miałam wtedy jakies 12 lat)
dota- dzięki za buziaka:-) jak postępy w pakowaniu?
asia- czytałam że takie dzieci, które sa spokojne w szkole czy przedszkolu to później odreagowują to w domu, dlatego wydaje się nam że są niegrzeczne
viki- jak znasz angielski to takie gadanie to nie problem, bo wiesz o czym mówi, gorzej jak byś nie znała bo wtedy to mozna sobie rózne rzeczy wyobrażać - oczywiście żartuję;-)
ja też kiedyś zostawiłam tak samochód na swiatłach i poszłam do pracy a jak wyszłam to samochód ani drgnie i musiałam kupić kable, bo nie miałam a i tak był za mocno rozładowany wiec jakis facet pomógł mi zapalić na zaciąg
elcia - hop hop
monia- hop hop
basia-jak tam?
grzechotka- jak po rozmowie?
sylwia- hej, co tam u was?
magdalenka- buziak cmok, a ty w pracy?
a gdzie się podziewa
stefanka?
p.s nie mogłam zapisać tego posta
jeszcze jedna próba
udało się nie wiem co to było