reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

No zobaczcie same co to za paskudztwo(wysypka nie Oliś oczywiście:-p):

d7017a3409744e1dmed.jpg


f90faf8986248056med.jpg


09b992e59d422204med.jpg


79b5534bec057d30med.jpg


Udało się jednak wyżebrać wizytę jutro, chcieli nas w poniedziałek przyjąć, ale zażądałam zaświadczenia na piśmie, że nie przyjmą Młodego wcześniej i jakoś dało radę nas na jutro wcisnąć. Normalnie co za kraj :wściekła/y: Ciekawe co lekarze na to powiedzą, na szczęście innych objawów chorobowych nie ma, więc wykluczam choroby zakaźne wieku dziecięcego.


Weroniczka ja tam bym nakręcała R. na nową pralkę, 7 lat dla pralki to już całkiem sporo, więc ma prawo niedomagać:tak: Teraz generalnie te pralki co robią to są do bani i szybko się amortyzują, kiedyś pralki robili mocniejsze.
 
reklama
Właśnie odnoszę wrażenie, że nic Go nie swędzi, zachowuje się zupełnie normalnie i odpukać nie ma żadnej gorączki. Nie wiem czy nie za długo antybiotyk przyjmował, bo aż 12 dni, ale z drugiej strony jeszcze kaszle, więc zapalenie płuc do końca nie przeszło i coś musi na to brać :-( Zobaczymy co jutro mi lekarz powie, może da mu coś innego:sorry:
 
ahoj

Asia pewnie ze Cie przewioze, w weekend moze byc ;-)

Paula ooo to faktycznie, szkoda tylko ze tak daleko bedzie jezdzil

Kacha straszne to wyglada.

a ja mam maly sukcesik, dzis sie wazylam i mam 1kg mniej niz w poniedzialek w ubieglym tygodniu. Moze to nie duzo ale ja w sumie jem normalnie tylko w tygodniu Wase zamiast chleba i jogurcik z musli na sniadanie zamiast slodkiej bulki :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-D:-D
Chcialabym wazyc 55 kilo, moze sie uda. Najgorsze ze urlop zaczynam a w domu to ciagle cos podjadam a w pracy nie bo nie mam czasu i jakos nie mysle o jedzeniu
 
a zapomnialam Wam powiedziec, kurde jak sobie R palec rozwalil :no::no::no::no:, spadl mu jakis klucz w garazu i normalnie rozwalilo mu paznokiec. Az mam dreszcze na sama mysl, krew mu sie tak lała ze przeciekalo przez opatrunek i pelno krwii na podlodze :szok::szok::szok:, jak szedl to mu kapalo normalnie :no::no::no:.
Teraz utyka jak chodzi. Ciekawe jak jutro, czy bedzie mogl buta normalnie zalozyc :eek::eek:
 
Coucou06.gif
hejka
Coucou06.gif

mu już w domku.(wróciliśmy od dziadków)
Kuba ma straszny katar!!!! :wściekła/y: aż mu ciurkiem leci!!!!!
mam ochotę na piwko-więc zaraz sobie strzelę...a co...:tak: chce któraś trochę???-podzielę się chętnie.

Kata-dzięki Bogu nie w jednej....pierwsze mamy u kumpla J.ze studiów a drugie to wesele mojego kuzyna.
Paula-drogi bardzo-jak na 40 zł.chyba naprawdę przesadzili z ceną.
trzymam za Was kciuki-dacie radę!!!
Asiu-mam nadzieję ze coś wykombinuję mam 4 kreacje w szafie takie które jeszcze nie były na żadnej imprezie...ale jakoś tak siew nich nie widzę...
najwygodniej mi w spodniach.
Kasia-rany-biedny Oliś!!!-na pierwszy rzut oka to mi na różyczkę wyglada...albo może jakaś alergia na coś???
trzymam kciuki żeby jutro było ok!!!;-):tak:
Dotka-czy u Was też w mieście taki fetorek macie???-dziś na RMF-ce mówili że w trójmieście strasznie "czuć" bo rolnicy wylewają obornik kurzy w wersji płynnej na pola.....
Jutrzenko-gratuluję sukcesu :tak:
kurcze biedny R.-oby było ok!!!!
 
Ostatnia edycja:
Czesc:-)
Kacha- oj strasznie to wyglada, rzeczywiscie.... zasuwaj do lekarza z malym....

Jutrzenka- no to gratulujemy malego sukcesiku, jesli chodzi o wage....:tak:A Twojemu R zyczymy duzo zdrowka, biedny:-(, w razie czego stefka jest znawca od paznokci.....:-D;-)

A ja sie jeszcze przez zadnego faceta ani nikogo tyle strachu nie najadlam, co ostatniej nocy.... Normalnie facet mi o 3 w nocy wstal i zaczal spacerowac w kolko po pokoju:szok:. Chcial wyjsc przez zamkniete drzwi, potem zaczal otwierac szuflady i szafe, potem znow sie pokrecil po pokoju a potem polozyl sie jakby nigdy nic....:szok: Bylam w szoku, totalnie!:szok: Podobno lunatyka nie mozna wybudzac ze snu, wiec tak go tylko obserwowalam i normalnie stracha nawet mialam.....:sorry::sorry::sorry: Teraz to mnie strasznie smieszy... ale jak mi dzis znow w nocy zacznie lunatykowac? :shocked2::sorry: No co prawda to byl pierwszy taki wyczyn, wiec licze, ze niepredko to sie powtorzy. A jak P dzis to powiedzialam, to stwierdzil, ze chyba sama snilam.....:sorry:No i gadaj tu z takim.....A on mnie serio wystraszyl....:sorry:
 
Alex-ale przeżycia...nie wiadomo czy w takim momencie się śmiać czy mieć stracha...bo to nigdy nic nie wiadomo....

ja gadam przez sen...ale to mało groźne...no chyba że się z czymś wypaplam ...:-D
 
reklama
Napiszę tylko w skrucie co u nas bo jestem padnieta na ryja

Madzia mi wczoraj zachorowała wymiotowała tak co 10-20 min przez prawie 4 godz. potem miała dłuższe przerwy no i lało się też jej z tyła koszmar moje dziecko nagle zrobiło się takie ciche i w ogóle się nie poruszała tylko patrzyła się tymi biednymi oczkami i widziałam w nich tylko "pomóż mi mamo" Normanie coś okropnego udało mi się nie wylądować w szpitalu bo ją przez całą noc poiłam łyżeczką lub strzykawką. Dziś był u nas lekarz nawet nie płakała co nawet lekarz zdziwiło bo ona żle reaguje na lekarz przepisła jakiś lek w czopkach i powiedział że nie ma wiecej środków na wymioty ale na szczeście zadziałał. Gorzej z Roksaną ona nic nie chce jeść od poniedziałku i cieżko ją namówić na widok jedzenia dziś zwmiotowała. Od poniedziałku spałam mało wiec wyglądam jak zobi
 
Do góry