Witajcie Kochane!
Awaria internetu mnie dopadła... Mam nadzieję, że już wszystko będzie ok i uda mi się znowu na bieżąco uczestniczyć w naszym babyboomowym życiu ;-)
Usuwanie awarii trwało tak długo, a to z tego względu, że odwiedziła nas rodzina.
Było miło, ale umęczyłam się troszkę tym całym zamieszaniem. Dziś "ogarniam" mieszkanie![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Nie udało mi się jeszcze nadrobić lektury i nie wiem co tam u Was i brzuszeczków Waszych się dzieje.
Odebrałam wyniki i byłam na badaniu i całe szczęście wszystko jest na 5! I morfologia i cukrzyca i mocz ;-) Nie muszę brać tez już tych szpitalnych leków antyskurczowych. Widzicie więc, że jest u mnie i Adaśka wszystko ok ;-)
Ściskam i pozdrawiam. Wracam do sprzątania. Buziaczki ;-)
Awaria internetu mnie dopadła... Mam nadzieję, że już wszystko będzie ok i uda mi się znowu na bieżąco uczestniczyć w naszym babyboomowym życiu ;-)
Usuwanie awarii trwało tak długo, a to z tego względu, że odwiedziła nas rodzina.
Było miło, ale umęczyłam się troszkę tym całym zamieszaniem. Dziś "ogarniam" mieszkanie
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Nie udało mi się jeszcze nadrobić lektury i nie wiem co tam u Was i brzuszeczków Waszych się dzieje.
Odebrałam wyniki i byłam na badaniu i całe szczęście wszystko jest na 5! I morfologia i cukrzyca i mocz ;-) Nie muszę brać tez już tych szpitalnych leków antyskurczowych. Widzicie więc, że jest u mnie i Adaśka wszystko ok ;-)
Ściskam i pozdrawiam. Wracam do sprzątania. Buziaczki ;-)