reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Belka z dzidzusiami jest tak jak z nami dorosłymi. Czasem mają dni że spią cały czas i wcale im sie ruszać nie chce. Mój dzidzuś wczoraj też prawie wcale nie dawał o sobie znać ale ja go rozumiałm bo ja też chodziłam jak nieprzytomna. Tak więc głowa do góry:tak::tak::tak::tak:
 
reklama
belka weronika ma racje więc nie panikuj. zresztą ja tez czasem czuje ruchy bardzo mocno i często a pozniej przez dwa dni maluszek jest spokojny i czuje je co jakis czas. wyczytałam ostatnio ze maluszek jest najbardziej ruchliwy miedzy 29 a 33 tygodniem ciąży i wtedy mozna liczyc ruchy w ciągu godziny ale nie kazdej bo wtedy to maluch musiałby non stop brykac. jak bylam w ciąży z damianem byłam 3 dni w szpitalu i na pewno musiałam liczyc ruchy między godziną 15 a 16.

a powód do zmartwień w naszym wieku ciązy to nie odczuwanie ruchów przez 24 godziny- tak wyczytałam ostatnio w jakimś poradniku dla mam
 
Dziekuje za rady raz jeszcze :tak: Dzwonilam do mojej poloznej i ona poradzila mi zebym sprobowala zjesc zimne lody i poczekala na reakcje, jesli nic nie bedzie sie dzialo to zeby zadzwonila do takiej specjalnej poradni.
Ale macie racje i moj Maz tak mowi ze najwazniejsze ze sie wogole rusza :tak: mam nadzieje ze wroci wszystko do normy i bede miala spowrotem mojego malego Brzdaca :-)
 
Nie pamietam jak to jest dokladnie z tym liczeniem ruchow ale napewno dzidzia nie rusza sie pod koniec ciazy az tak zeby w kazdej godzinie bylo 10 ruchow.Tak samo jak teraz ma fazy snu i czuwania , z przewaga faz snu.
Aneczko własnie oto mi chodziło że te ruchy nie liczy sie w każdej godzinie bo przecież maluch ma swoje fazy snu i aktywności. Pisało żeby liczyć ruchy w fazie aktywności maluszka, czyli jak sie obudzi to w ciągu najbliższej godzinki jego figlów powinnysmy wyczuć conajmniej 10 ruchów.

No ale niewiem od kiedy ta zasada obowiązuje, chyba jeszcze nie bo moja ginka narazie mi nie kazała liczyć;-)

Także belka nic sie nie martw, Twój maluch poprostu sie rozleniwił w ciągu ostatnich dni i tyle..;-) daj mu te lody i zdaj nam relacje jak zareagował.:-D


Aha Weroniczko Ty juz po tej nieszczęsnej glukozie, ja jutro juz bankowo tam ide... To mówisz, że tragiczna ta glukoza?? A powiedz mi czy mam szanse wcisnąć sobie tą cytryne, czy każą to wypić jeszcze w gabinecie zabiegowym??
No i co jak wypijesz to godzine potem czekasz na korytarzu i idziesz na kolejne pobranie krwii?? Tak to wygląda?
 
witam

a ja się dziś zdziwiłam pogodą.......za oknem piękne słońce jak pełnia lata...ale nie spojrzałam na termometr.....
wyszliśmy z damianem przed 8 i zanim doszłam do samochodu myslałam ze mi ręce odpadną z zimna a wiatr wyrwie głowe....
chwile temu były 4 stopnie.... brrrrrrrrrrrrrrrr nie cierpie zimy;-)

belka daj nam znać jak tam twój skarb

agata ty trzymaj się na badaniach

no i wszystkim życzę miłego dnia:tak:
 
Dzieńdoberek!

U nas wczoraj była pogoda cudnie cieplutka ale w nocy lało a teraz jest niby pięknie za oknem ale na termometrze tylko 7 st.
A ja dziś już czuję się dobrze ale wczoraj do wieczora myślałam że odpłynę po tej glukozie. Normalnie cały dzień mnie mdliło i tak tak okropniaście.
 
Witajcie!!!:-)

No Viki, ja miałam to samo...jechałamz mężem rano na badania-krew... i zobaczyłam za oknem takie piękne słońce, a na dworze tak nieziemsko zimno:szok::-D

Miłego dnia, zajrzę potem...idę na śniadanko!:tak:;-)

papa
 
czesc Dziewczyny :)
U mnie pogoda identyczna jak u Was, za oknem sloneczko a na podworko dzis 12 stopni (wczoraj bylo tylko 6) :baffled: Nie wiem jak te Nasze maluszki przyjda na swiat w takie zimno :shocked2:
brrrrrr

Co do mojej Dzidzi to bez zmian. Faktycznie ze wczoraj wieczorem jak sie spokojnie polozylam po obiadku i zajadalam lody to sie ruszalo i kiedy polozylam sie spac, moj maz kontrolowal ruchy :tak: Ale dzis od rana zadnego znaku... :zawstydzona/y:
Moj maz mowi ze Dzidzia jeszcze spi. Ale ja tak bardzo sie boje :-(
Jutro mam wizyte w szpitalu na zastrzyk wiec poskarze sie tam komus. Mam nadzieje ze bedzie dobrze :zawstydzona/y:
 
Cześć

viki no a ja mam badanka z głowy znowu dziś!!!

Cholera znowu zrobiłam ten sam błąd co ostatnio...
Ja jak mam iśc na badania to musze wynieść z pokoju wieczorem wszystkie słodkości i picia, bo dzis obudził mnie budzik o 7 (na badania) no i wstałam i napiłam sie soku...:wściekła/y: Hehe normalka i po badaniach.
Taki mam nawyk że jak sie wybudze to pierwsze co to jakieś picie do łapy:-D

ide cos jesc
 
reklama
Belka zobaczysz będzie dobrze, rozumiem Cie, że się niepokoisz..Ja mam takie czasem dni, że maluszek jest taki cichutki i tylko delikatnie go czuć.Właściwie to wtedy czuje go mój mąż a mi sie wydaje, że się nie rusza.:tak:

A ja robie dzisiaj fasolkę po bretońsku na obiadek, jakoś dawno nie robiłam...;-)

Jeszcze troche posprzątam i chyba się położę, ta pogoda taka senna:tak::-)
 
Do góry