belka
Klub grudniówek'07
- Dołączył(a)
- 20 Marzec 2007
- Postów
- 799
Dziewczyny az Wam zazdroszcze Nigdy nie myslalam ze bede chciala siedziec w domu, sprzatac i opiekowac sie dzieckiem... ale teraz to jedyne o czym marze Mysle ze to tez troche dzieki Wam. Kiedy czytalam jak synek Aneczki mial goraczke, albo musi zrobic mezusiowi kotlety, albo jak Viki nie lubi prasowania... To naprawde zabawne :-) Ja nie mam takich problemow, bo moj maz zje co popadnie czasem nawet wstawi sobie sam pizze, a prasowac...nawet nie mam deski do prasowania a i zelazko to mi mama w prezencie kupila.
Ale wiem ze to wszystko sie teraz zmieni... Ze obiad bedzie czekal na mojego meza w domu jak bedzie wracal po pracy a i prasowac zaczne bo bede miala duzo czasu.
Teraz to tylko mi w glowie aby wrocic do domu zjesc cos,polozyc sie na kanapie i odpoczac po pracowitym dniu...bo ostatnio mam ich duzo.Mam juz dosc siedzenia caly dzien przed komputerem...
Chce tak jak Wy poswiecic sie dziecku, mezowi i miec czas na porzadki w domu
Ale wiem ze to wszystko sie teraz zmieni... Ze obiad bedzie czekal na mojego meza w domu jak bedzie wracal po pracy a i prasowac zaczne bo bede miala duzo czasu.
Teraz to tylko mi w glowie aby wrocic do domu zjesc cos,polozyc sie na kanapie i odpoczac po pracowitym dniu...bo ostatnio mam ich duzo.Mam juz dosc siedzenia caly dzien przed komputerem...
Chce tak jak Wy poswiecic sie dziecku, mezowi i miec czas na porzadki w domu