Grudzień 2007 - wątek główny!!!

[AneczkaK]

Hej hej a ja widzialam ten film.Naprawde fajny i ciekawie wszystko pokazane.
A ja mam dzisiaj mega lenia.najchetniej bym sie teraz polozyla i wstala wieczorem zeby sie w pizamke przebrac;-)

 

[viki31]

hej, ja tez oglądałam filmik:-)

wiecie co, zastanawiałam sie dzis rano co sie dzieje z dziewczynami ktore kiedys udzielały sie na forum a teraz cisza....
np. żonkilek, sabrina....

miłego dnia wam zycze...


ja musze nacieszyc sie męzem, gdyż w poniedziałek najprawdopodobniej juz wylatuje na statek....

 

[dotaZ]

A ja ryczałam na tym filmie, na końcu jak pokazali poród, maleństwo....no nie mogłam się uspokoić....

Zrobiłam na obiadek pierogi ruskie, mniam mniam;-) troche się nakleiłam ale warto było :-)

Też często myślę o tych osobach, które się juz nie udzielają....lub bardzo rzadko...
Jakoś tak od poczatku było nas mało, no i tak została nas taka garstka:-)....

Ide sobie poleżeć, papapa;-)

 

[viki31]

a no i okazało się że mój mąż jedzie jutro.... o 15 wylot z wawy....:-(
pocieszam sie tym ze jedzie tylko na 4 tygodnie:-(

 

[Weroniczka]

No to Viki idź się cieszyć mężem bo już niestety mało czasu wam zostalo. Jak wróci to już pewnie będziesz mocno zaokrąglona i wymęczona przez maleństwo.
A co do dziewczyn to ja się martwię o Asmodis bo dawno nie dawała znaku życia a miał przecież problemy ze skórczami. Mam nadzieję że u niej wszystko dobrze i poprostu ma dużo nauki.
A ja dziś cały dzień szyję suknię księżniczki dla mojej chrześnicy bo za tydzień ma urodziny a wiem że tak sukienka jest jej ogromnym marzeniem.

 

[dotaZ]

Witajcie w niedziele!!!!:-)

Weroniczka mi tez się wydaje, że Asmodis ma dużo nauki, chyba egzaminy ma jakoś teraz...

Miłego dnia dziewczyny,papapa:-);-)

 

[viki31]

ale mi smutno.... mój mąż pojechał.... niby tylko na 4 tygodnie...ale nie lubię się z nim rozstawać....
i nie dość że w domu panuje mega smutek, to ja zaczynam łapać jakiegoś mega doła:-(

 

[Doticzka]

viki31 najgorsze bedą 2-3 pierwsze dni poźniej się przyzwyczaisz i reszte czasu bedzie lecieć bardzo szybko. Wiem bo mojego nie było 2 miesiace i nie dawno przyjechał a przed jego wyjazdem to TY mnie pocieszałaś wraz z resztą grudnióweczek za co jestem bardzo wdzięczna Wiec nie martw się , zanim sie obejrzysz mąż bedzie spowrotem ;-) Dasz rade skoro ja dałam to Ty tym bardziej;-);-)

 

[viki31]

doticzka wiem , ze dam rade - nie mam innego wyjścia. pocieszam sie tym ze to kontrakt na 4 tygodnie i najprawdopodobniej tak juz zostanie tzn 4 tygodnie bedzie na statku i 4 tygodnie w domu. jak sobie wyliczylismy kolejny kontrakt skonczy sie okolo 10 grudnia....bede muaiała sciskać nogi by zdążył na poród

 

[viki31]

dzień dobry w poniedziałkowy poranek
jest 8:04 a ja piję sobie kawke. moj damian juz w szkole, valdi w szkocji a ja nie mogąc znaleźć sobie wczoraj miejsca wysprzątałam całe mieszkanko a dzis chyba wezme się za segregacje ubrań(swoich) bo jakos tak sie składa ze w części nie chodze wiec nie wiem po co to trzymam a w szafie miejsca brak...
nie wiem czy wy też tak macie, ze w czyms nie chodzicie ale zamiast to dac komus albo wywalic trzymacie nie wiadomo po co... ja zawsze znajduje jakies powody by czegos nie wywalic, no ale chyba najwyższy czas na porządki

miłego dnia dziewuszki