hahahaha Kasiu my tu z żonkilkiem o innym apetycie....
Nie chciałam używać tego słowa, no ale co tam mówimy o apetycie na bzykanko
:sick: nam lekarz do odwołania zabronił ten apetyt zaspokajać, więc łącze się z Wami w bólu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
hahahaha Kasiu my tu z żonkilkiem o innym apetycie....
Nie chciałam używać tego słowa, no ale co tam mówimy o apetycie na bzykanko
No to mnie viki rozbawiłaś, bo ja miałam tak samo, tyle że "zmęczony to może szybko zaśnie, będzie luz...";-)nie miałam wogole ochoty na seks... myslalam sobie jezuuuu..... pojedzie to bedzie luz, .