reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

dzień dobry:-):-):-)
Ja tylko na chwilke żeby przywitac się:-) nie mam czasu żeby wchodzic na forum, zreszta szkoda mi jest marnowac pogode, wiec siedzimy caly czas na dworzu.

Pozdrawiam was cieplutko:-)
 
reklama
:tak:olis sto lat !!!

sylwia korzystaj korzystaj;-)

grzechotka....coz moge powiedziec...faceci sa z innej planety:tak:

czasem jak tak czytam o waszych problemac to stwierdzam ze te moje rozstania z valdim nie są takie złe... 6 tygodni szybko mija, a przez 6 jak jest w domu to nigdy się nie kłocimy, nie ma w naszym związku nudy rutyny itp...on mi pomaga jak moze...robi sniadanka, kolacje, czasem gotuje obiadki prasuje, sprzata i pomaga przy dzieciach...
zyci nie umierac..ale powiem wam, ze nie wiem jak byloby gdyby byl tu na codzień i chodzil do normalnej pracy...pewnie niejednokrotnie byloby tak jak i u was...bo faceci sa zupełnie inni i nawet najwiekszy ideał męski nigdy nie dorówna kobiecie wrażliwoscia i sercem...
 
ELciu kochana:-) Ja czuję się już dużo lepiej ale za to zaczęło mnie wszystko w koło denerwować. Wczoraj to normalnie miałam taką huśtawkę nastrojów że szok. No i pogniewałam się przez to na R. Wiecie, że on zapomniał, że ja miałam wczoraj USG i nawet nie zapytał jak było??:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Poza tym to ja już nie pamiętam kiedy spędziliśmy wspólnie wieczór bo on jak tylko wróci z pracy siada przed kompem i tak do 23. A potem idzie spać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Wczoraj jak już łaskawie przyszedł do spania i chciał się przytulić to go odepchnęłam i powiedziałm żeby się przytulił do swojego kochanego komputera. To się obraził:-:)-:)-( Tak więc Viki czasami Ci zazdroszczę że Twój Waldi pracuje właśnie tak a nie inaczej:sorry::sorry:
 
Dzień dobry :-D
Piękny dzień, nieprawdaż ?!

Oliś STO LAT i Dużo dużo zdrówka !!


Grzechotka tak trzymaj...niech wie że nie jesteś służącą!

Viki Valdi to skarb!
Moja znajoma ma przyjaciółkę, której mąż jest marynarzem i jak wraca z rejsu to zamiast z żoną i dzieckiem to w knajpie przesiaduje z kolegami :dry: jakiś koszmar.

Miłego Dnia !!


 
SYLWIA witam to piszesz że pogoda super:tak::tak:wypoczniecie przynajmniej i życzę dalej takiej pięknej pogody:tak::tak:
GRZECHOTKA znam to i tak samo robię jak ty:tak::tak:nie przejmuj się:tak::tak:
PAULA to czeka cię nowy zakup???
 
Weroniczka znam ten ból kiedys T tez nie miał dla mnie czasu po przyjezdzie z pracy obiad i albo komp albo drzemka i postanowiłam to zmienic długo o to walczyłam i jakos wyszło on mi sie dziwi ze chcem go odrazu po pracy wiem ze pracuje ale my za nim przez cały dzien tesknimy i fajnie jest isc w 3 na spacer a nie w 2
SYLWIA korzystaj kobitko korzystaj
 
oj ja tez czasem zazdroszcze Viki ale z drugiej strony nie wiem jak by było gdyby jego nie było
nie wiem czy porostu nie byc ponad to poprasowac mu te cholerne ubrania i ugotowac ten cholerny obiad
 
no właśnie ja też zawsze mówiłam że nie chcę być jak moja mama na zawołanie
on do mnie mówi że przecież jesteśmy rodzina i musimy się uzupełniać heheh tylko że to uzupełnianie polega na tym że ja robie wszystko bez gadania a on odpoczywa bo przeciez zmęczony ja wykonuje wszystko czego on ode mnie wymaga a on odpoczywa bo przecież zmęczony ja cały dzień zajmuję sie dzieckiem domem a on odpoczywa bo przecież zmęczony a co ja od niego chce przecież był w sklepie
 
reklama
grzechotka bo przecież z dzieckiem to my się cały dzień bawimy i na spacery chodzimy, pranie pierze pralka a obiad się gotuje w garnkach. Więc na dobrą sprawę my nic nie robimy, tylko odpoczywamy:confused: A oni mężczyźni siedzą w pracy i ciężko pracują więc wieczorem muszą odpocząć. Niestety to jest bardzo często sposób myślenia facetów ( zrezstą ostatnimi czasy wielu kobiet również). Ja już raz usłyszłam od jednej pani, że to że siedzę w domu z dziećmi świadczy o tym , że jestm śmierdzącym leniem i nie chce mi się pracować. I powiem Wam że od tamtej pory zwątpiłam troszkę w to co robię:-:)-:)-:)-(
Dobra zmykam do siostry pod Kraków. Będę wieczorem o ile mnie mąż tutaj puści.
 
Do góry