Witam, dopiero dziś udało mi się dołączyć do forum.
Nie zdążyłam jeszcze przeczytać wszystkich tematów i postów ;-), więc proszę o wyrozumiałość jeśli powtórzę się z jakimiś pytaniami.
Ucieszyłam się jednak, że istnieje wątek "grudniowych mam". Na początku czerwca na usg zobaczyliśmy wspólnie z mężem swoje dzieciątko. Lekarz na 60% określił płeć - chłopiec. Jednak dopadły mnie problemy ze skórą na twarzy, dekolcie i plecach... a to podobno na dziewczynkę takie sprawy się dzieją :-)
W sierpniu kolejne usg, więc się okaże.
Mam teraz więcej czasu, bo jestem na zwolnieniu, ze względu, że dzidzia jest za nisko... Trzymamy kciuki, że "wskoczy" na swoje miejsce.
Nie wiem czy, jakaś mama miała podobną sytuację? Czy do 9 miesiąca była na zwolnieniu?
Ewa
Nie zdążyłam jeszcze przeczytać wszystkich tematów i postów ;-), więc proszę o wyrozumiałość jeśli powtórzę się z jakimiś pytaniami.
Ucieszyłam się jednak, że istnieje wątek "grudniowych mam". Na początku czerwca na usg zobaczyliśmy wspólnie z mężem swoje dzieciątko. Lekarz na 60% określił płeć - chłopiec. Jednak dopadły mnie problemy ze skórą na twarzy, dekolcie i plecach... a to podobno na dziewczynkę takie sprawy się dzieją :-)
W sierpniu kolejne usg, więc się okaże.
Mam teraz więcej czasu, bo jestem na zwolnieniu, ze względu, że dzidzia jest za nisko... Trzymamy kciuki, że "wskoczy" na swoje miejsce.
Nie wiem czy, jakaś mama miała podobną sytuację? Czy do 9 miesiąca była na zwolnieniu?
Ewa