Weroniczka ciesze sie, że wam sie ułożyło
widze, że troche czasu musiało upłynąć, ale ważne że teraz jest oki.. Mam nadzieje, że jednak mnie też sie ułoży;-)
asmodis, Weroniczka już napisałam do admina żeby wam dał dostęp teraz trzeba poczekać... jak dostaniecie już dostęp to pod nickiem wam wskoczy napis "Klub grudniówek `07" ale niekoniecznie, więc lepiej sprawdzajcie sobie codziennie czy juz możecie wejść do zamkniętego przez ten link odsyłacz co zostawiłam w tamtym wątku. Mam nadzieje, że szybciutko sie to uda załatwić:-)
Ja się będe pomału juz żegnać niestety, bo tak jak mówiłam wpadlam do Krakowa na 1 dzień :-( ale jeszcze o cos zapytam:
Dziewczyny bo mam cos takiego od paru dni, że jak leże albo siedze i nic nie robie (odpoczywam) to czuje takie dziwne impulsy w brzuchu... tzn to raczej chyba nie są jakieś skurcze, a raczej coś w stylu delikatnego "prądu" czy ukłucia... Niewiem co to jest... głownie mam to tak jakby z lewej strony macicy... Niewiem jak to opisać.. tak jakby ktoś mnie delikatni kopał prądem, trwa to dosłownie sekunde i przechodzi, ale jak już to poczuje, to potem dzieje sie dość regularnie w odstepach np 20 sekundowych do paro minutowych. Nie wiem czy w ciągu dnia tez to mam bo jak jestem zajęta czymkolwiek to poprostu o tym nie myśle i nie skupiam sie nad tym. Niewiem czy to jest nawet w macicy czy raczej to lewy jajnik:sick
choć jajnik jest troszke bardziej po lewej niż to miejsce) Niewiem co o tym myśleć....:sick:
Jednym słowem delikatny impuls prądem promieniujący tak jakby do pęcherza moczowego, a nawet czasem biegnący do ujścia cewki moczowej.... (aha to nie boli tylko raczej tak śmiesznie "kłuje", takie dziwaczne uczucie nie do opisania)
Normalnie zachodze w głowe, bo to nie bardzo sa skurcze macicy i niebardzo chyba ruchy dziecka... Niewiem co myślec o tym.
Właśnie tu siedze od 30 minut i cały czas to czuje...
Czy któraś z was ma może cos takiego, albo wie co to może być...?
Jak wiecie to wypowiedzcie sie oki...;-)
No i to by było chyba na tyle...
Ja jutro jade do Kryspinowa nad wode popływac troche no i na kajaach pośmigać. Oby pogoda tylko była. No a potem do Kalwarii, wieczorkiem jest u nas festyn (w końcu coś sie dzieje bo takto nudy) bedzie Brodka haha. Znajomi znowu sie połopijają a ja taka bidulka... abstynencja i bede musiała patrzeć na te poopijane gęby
Niewiem kiedy do was zajrze, bo niemam tam neta chwilowo. W poniedziałek dopiero popłace rachunki, więc neta dopiero w przyszłym tygodniu sie doczekam... może.
Także nie będzie mnie tu jakiś czas, oczywiście będe tęsknić, bo BB mnie uzależniło i tych pare dni bez was było dla mnie prawdziwym koszmarem:-(
No ale nic nie poradze.
Także trzymajcie sie cieplutko
Aha bo bym zapomniała!!!
Dziewczyny z dostępem do zamkniętego jakby co to upominajcie sie o
asmodis i Weroniczke, no i jeszcze jedna prośba: niech jedna z was napisze do admina
aniaslu o przeniesienia nam w końcu tej "Galerii Brzuszków" do zamkniętego. Bo ja już dwukrotnie sie prosiłam i jak narazie widzicie... g*wno z tego
. Więc upomnijcie sie oto koniecznie, bo takto sie tego nigdy nie doczekamy;-)
Ufff ale naskrobałam!
Więc papapapapa wszystkim, do zobaczenie (mam nadzieje) jak najszybciej, bo tam zeświruje w tej Kalwarii bez was:-)
Miłego weekendu dla wszystkich i tysiąc buziaków dla was i fasolek;-)
Papa:-(;-)