reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

reklama
Witam.

U nas dzis pogoda jak narazie cudna wiec pewnie maly pojdzie z tata na specerek, bo ma ponad tydzien wolnego a mamusia troszke chate ogarnie. U nas R lubi spacerowac z malym i jak pojdie z nim to z reguly ponad 2 h ich nie ma a potem jak wraca to zawsze mowi teksty typu "ale daleko bylismy, mamusi to sie nie chce tyle chodzic, pewnie z 7 km zrobilismy, matko gdzie my nie bylismy" :-D:-D. Ach ci mezczyzni, jak juz cos zrobia to trzeba ich tydzien chwalic a oni bede to pare dni opowiadac jacy to oni wspaniali ;-);-):laugh2::laugh2:. Ale niech tam sobie gada, wazne ze maly sie dotlenia.

A moj synek to mi normalnie na zlosc robi. Jak normalnie tatus jedzie na 8 do pracy to on wstaje rano i potem jak zaraz zasnie to gora z godzinke pospi a z reguly ok 30 min. A dzis jak tatus w domku to jak go wzila do siebie na kompa zeby ja sie jeszcze zdrzemnela i tam go do hustawki wsadzil to jak w niej usanal to spi juz od 8 :szok::szok::szok::szok:. Tatus mi teraz napewno nie uwierzy ze on malo spi w dzien :no::-D. Ehhh meska solidarnosc.

A moj synek uwielbia teraz to lazeine po lozeczku, normalnie nie ma chwili zebym go polozyyla a on nie zaczynal sie przemieszczac. Jedynym sposobem na niego jest SPIWOREK :tak::tak::-D, w nim nie daje rady lazic.

A fajna ta funkcja na naszej klasie tez widze i pozdrawaim.

Milego dnia.
 
Ach Jutrzenka, u nas dzisiaj też było łażenie po łóżeczku ;-) I wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że Młody jak się przemieścił to zaczynał kwiczeć, przekładałam Go do normalnej pozycji i od nowa to samo. I tak całą noc, ewidentnie sobie dziecko ze mnie jaja robi ;-)
Ciekawe jak tam u Moni pierwszy dzień pracy??
Kurcze mamy super słoneczko, więc pewnie zaraz pójdziemy na spacerek :-) Miłego dzionka wszystkim :-)
 
a mój brzdąc zamiast na spacer opędzlował 140 mleka z kleikiem kukurydzianym i poszedł spać:-D
ja dziś na szczęście nie musze sprzątać bo generalne sprzątanie było w sobote dzis tylko podłoge przetre i już. Oczywiście tylko prasoiwanie zostało, ale to już do mojego R należy ale nie myślcie że to tak z miłości do żony heheheh zamieniłam się z nim ja kąpię sama Kube do czwartku a on wszystko poprasuje. No cóż jak dla mnie to super ja mogę kapać a prasowac niecierpię

Jutrzenka no tak to juz z chłopami jest jak R posprząta np kuchnie to mówi "nawet mnie nie pochwalisz a ja wyszorowałem wszystko" a jak ja sie nasprzatam to mówi do mnie "no ale co mam cvię chwalić " jak wszyscy oni wszystko najlepiej robia i do tego same superlatywy trzeba jak z rekawa sypac
 
HEHHE JA OPRACOWAŁAM TAKI SYSTEM wymieniamy się czymś jak mi się nie chce czegoś robic to mówię że zrobię cos dla niego albo za niego co jeszcze mnie nie odstrasza tak jak prasowanie. Mój R to ma jakieś adhd i cały czas musi coś robić

My takie karnety na przyjemności albo nieprzyjemności np masaż stóp albo mizianko po pleckach przez 30 min oglądanie tvn turbo bez mojego gadania przez godzinę :-D

jak mi się nie chce czegoś robic to mu mówię że dokładam jeszcze godzinę tvn turbo i godzinę sportu za poprasowanie albo umycie podłogi czasem on po 2 dniach oddaje mi np prasowanie w zamian za masaż z olejkami albo ugotowanie kolacji czasem to i ja lepiej wychodze na tym:-D
 
Mojego R to stały tekst jest taki " kochanie, ale Ty to zrobisz najlepiej":angry::wściekła/y: No i tym sposobem ja robię wszystko!!!!!!!:angry::wściekła/y:

U nas jest właściwie ten sam tekst, czasami zdarzy się Tomkowi coś ugotować, a robi to naprawdę bardzo dobrze. Poza tym jest drugi tekst: ja pracuję całymi dniami, a Ty w domu siedzisz... No tak, pewnie leżę do góry brzuchem całymi dniami... A jak go proszę, żeby Młodego wykąpał to nie, bo Mu krzywdę jeszcze zrobi, ale za to zdjęcia uwielbia sobie z Oliśkiem robić i wtedy jest jaki on jest dobry tatuś :baffled:
 
Poza tym jest drugi tekst: ja pracuję całymi dniami, a Ty w domu siedzisz... No tak, pewnie leżę do góry brzuchem całymi dniami...


Jak ja to dobrze znam. Kiedyś też usłyszałam tego typu tekst. Zrobiłam taką awanturę, że więcej R nieodważył się tak powiedzieć. A najwięcej ma do powiedzenia na temat jakie są nasze dzieci i co robią w ciągu dnia ( a w tygodniu widzi je conajwyżej godzinę a w weekendy to musi odpocząć po całym tygodniu pracy więc również ja się małymi zajmuję).



Dobra yerba mate wypita więc zaraz energia przybędzie:) Zmykamy na spacerek. Miłego dnia.
 
reklama
Wiesz Weroniczka, Tomek też najlepiej wie co Oliś robi całymi dniami i jak gdzieś idziemy to się chwali, że Młody non stop śpi. Fajnie nie?? Moje dziecko i spanie w ciągu dnia... A jak dzwoni z pracy i słyszy krzyk Młodego to jest tekst: o Szef się właśnie obudził!!!
Szkoda czasami nerwów i tłumaczenia, ale jak już się wkurzę to robię zadymę na cały regulator ;-) Kiedyś zostawiłam ich samych, bo poszłam tylko do sklepu, za 5 minut już był telefon kiedy wracam, bo Młody krzyczy i on nie wie co zrobić :baffled:
 
Do góry