reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

No trzreba czejac nie ma innego wyjscia. Maz mnie zaskoczyl wczoraj bo pytal czy ja juz cos chce kupowac dla dziecka bo nie ma co czekac bo czas szybko zleci . A ja tak sie boje mowilam ze jeszcze troche tak od polowy ciazy zaczne juz sie rozgladac.
ja już też patrzał. Na jakieś ubranka itp ale dopiero po połówkowym można to zaczynać ogarniać 🙂 wtedy już będzie wiadomoa (mam nadzieję) kto mieszka w brzuchu 🙂
 
reklama
No trzreba czejac nie ma innego wyjscia. Maz mnie zaskoczyl wczoraj bo pytal czy ja juz cos chce kupowac dla dziecka bo nie ma co czekac bo czas szybko zleci . A ja tak sie boje mowilam ze jeszcze troche tak od polowy ciazy zaczne juz sie rozgladac.
Ja Cie rozumiem jak na faceta to miło i rzadkość chyba z takimi pytaniami 🙂🙂
 
No trzreba czejac nie ma innego wyjscia. Maz mnie zaskoczyl wczoraj bo pytal czy ja juz cos chce kupowac dla dziecka bo nie ma co czekac bo czas szybko zleci . A ja tak sie boje mowilam ze jeszcze troche tak od polowy ciazy zaczne juz sie rozgladac.
ja w pierwszej ciąży kupowałam od momentu poznania płaci 16/17 tc. Zakupy rozłożyłam na „co miesiąc” , wydatki były idealnie rozplanowane. :) teraz chce zacząć podobnie.
 
ja już też patrzał. Na jakieś ubranka itp ale dopiero po połówkowym można to zaczynać ogarniać 🙂 wtedy już będzie wiadomoa (mam nadzieję) kto mieszka w brzuchu 🙂
Ja już coś tam mam 😀 kolory neutralne, pasujące i dla chłopca i dla dziewczynki - popielate, seledynowe, beżowe... Jakieś brązy, bordo też jest ok. 😉
 
No trzreba czejac nie ma innego wyjscia. Maz mnie zaskoczyl wczoraj bo pytal czy ja juz cos chce kupowac dla dziecka bo nie ma co czekac bo czas szybko zleci . A ja tak sie boje mowilam ze jeszcze troche tak od polowy ciazy zaczne juz sie rozgladac.
ja póki co też jeszcze nie kupuje , ktoś mówił że to źle wróży także też będę kupować jak będzie bliżej terminu 😋
 
Mąż naciska na zrobienie pokoju, bo u nas sobie jeden stał pusty i czekał i służył za graciarnię :) a ja też mówię, że jeszcze chwila, bo nie do końca w to wszystko jakoś mogę uwierzyć, no ale mebelki sobie w internecie już oglądam by wiedzieć co chce jak już będę mogła urządzać.
 
reklama
Mąż naciska na zrobienie pokoju, bo u nas sobie jeden stał pusty i czekał i służył za graciarnię :) a ja też mówię, że jeszcze chwila, bo nie do końca w to wszystko jakoś mogę uwierzyć, no ale mebelki sobie w internecie już oglądam by wiedzieć co chce jak już będę mogła urządzać.

Ja w pierwszej ciąży posłuchałam się głupich rad znajomych mojego r. Że powinnam mieć wszystko gotowe i po połówkowych to już spokojnie można zacząć kupowac. Zamówiłam łóżeczko, i komodę dla dziecka. I nie otwierałam. Nie zdążyłam. Mebelki Niestety w paczce polezaly ponad rok czekając na synka.
Przy synku dopiero na początku kwietnia zabrałam się kupno i pranie ubranek. Też na ostatni gwizdek bo pamiętam że jak skończyłam około połowy kwietnia dzień później poszłam już do szpitala, a prawie w polowie maju urodziłam. Teraz mam wszytsko po synku. Żadnych ubranek nie wyrzucałam. Jedynie muszę dokupić jakieś cieplejsze kombinezony i śpiworki.
Oraz nowe mebelki. Mój łóżeczko tak rozwali że sam miał już trzy razy wymieniane. Kornik mu się przy nowym załącza.

Z rozmiarem ubranek też się nie słuchałam. Znajomi moje r tylko go nastrajali przeciw mnie. Że kasę bez sensu wydaje że nikt 56 i mniejszych nie kupuje. Ja miałem i 40 i 48.
A Ja czułam że trzeba. I dobrze że miałam. Bo mój malenki się urodzil. 56 nosił jeszcze jak miał dwa miesiące. W szpitalu w 56 to tonął. Więc bodziaki 40 na początek były ok. Fotelik z baza też mam. Muszę tylko tapicerkę nowa kupić.
I zastanawiam się nad wózkiem jak ogarnąć. Gondole mam, ale obecnie mamy przerobiona na spacerówkę z której synek korzysta. Pewnie jakas dostawką do obecnego wozka i lekka spacerówkę jak będę z kimś jeszcze szła na spacer.

A właśnie jak ograniacie, te które mają małą różnice wieku między dziećmi, sprawy wózka. Bo dla mnie to problemem spory. Mój będzie za maly, by sobie samemu tuptac koło wózka.
 
Do góry