Podobne tematy
- guest-1675184289
- Wrześniowe mamy 2023
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no ja się boje iść spać , bo co będzie ranoParę godzin Was nadrabiałam... A jak czytałam to w tym czasie 10 stron napisałyście przekręcam strony patrzę, a ta liczba cały czas rośnie i rośnie
Nie wytrzymam z Wami
No to też trochę inna sytuacja, to faktycznie może być stresujące utrzymywać rodzinę, gdy jest dziecko jeszcze w perspektywie. U nas ja mam pracę i jeszcze chodzę, a mąż zarabia dobrze, więc naprawdę moglibyśmy żyć sobie bardziej sielankowo i spokojnie, ale jego myśli są ciągle przy pracy i konieczność jej zmiany nim zawładnęła ,Moze właśnie czuje na swoich barkach potrzebę zapewnienia dobrego bytu dla powiększającej się rodziny. Faceci tak mają, mój mąż teraz tez dużo pracuje aż mam czasem dość. Ale ja nie mogę pracować i może stresuje go fakt, ze żyjemy obecnie z jednego dochodu bo ja nie mam L4 jako przedsiębiorca i tak siedzę jak ten darmozjad w domu
U nas też wiemy tylko my i moja mama, teść trochę się domyśla, bo wie, że się leczyliśmy i wypatrywał ciąży. Po prenatalnych powiem w pracy, mojej siostrze i pewnie potwierdzę u teścia )Myślałam, że tylko ja trzymam to tak długo długo w tajemnicy
Na początku ciąży wzięło mnie na gołąbki. Były całkiem smaczne, ale następnego dnia ich zapach powodował mdłości. Mdłości minęły, a na samą myśl o gołąbkach robi mi się niedobrze. Mam nadzieję, że w końcu minie, bo generalnie uwielbiam.I wiecie co ?! Głodna jestem a jak jestem głodna to różne smaki mi przychodzą np teraz marzę o gołąbkach
Albo o bułce z nutellą boziu niech już będzie po tej krzywej
Ja to już się często powstrzymuję od pisania, bo nie chcę, żeby później nadrabiające dziewczyny cierpiały Jak się kiedyś spotkamy na żywo i zaczniemy wszystkie trajkotać, to chyba wypłoszymy z knajpy całą klientelęDziewczyny masakra nadrabiam wpisy. Dodam ze dwa zajmę się czymś przez dwie godziny i znowu nadrabiam wpisy