reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

reklama
a to prawda ze nie wszystkie kobiety tak maja ze przy implantacji jest jakiekolwiek plamienie? Bo powiem wam szczerze nic nie zaobserwowałam…
Nie każda kobieta musi tego doświadczyć . W 2 ciążach nie miałam w 3 miałam jednodniowe plamienia a teraz miałam co 2 dzień (przed miesiączką ) plamienia brązowe a później lekko różowe a na drugi dzień pozytywny test .
Także to zależy od kobiety czy dane naczynko pęknie przy zagniezdzaniu i poleci krew .
 
Cześć, witam się nieśmiało. Obserwuje was już od jakiegoś czasu. Jestem w pierwszej ciąży. Staraliśmy się od ponad 1,5 roku. Nie miałam już nadziei, że nam się uda. Pierwszy test, który robiłam wyrzuciłam do kosza, mimo cienia kreski i uznałam za negatywny. W sumie zrobiłam 5 testów, bo myślałam, że są wadliwe :) w środę zrobiłam pierwsza Betę 127, w piątek powtórzyłam i wzrosła do 386. Jutro będę dzwonić i umowie się do ginekologa.
Mam nadzieję, że to będzie to. 🙂
Jednak odczuwam silny stres, bardzo się boję, że coś może być nie w porządku.
Co do objawów, które obserwuje, piersi bolą mnie już dwa tygodnie, zaczęłam się martwić bo nie jest to już ból jak na początku. Tak jakby wszystko wracało do normalności. Nadal odczuwam czasami bóle jak na okres. Śluz?- susza 😅 zmęczenie, senność zdarza się, ale nigdy do tego stopnia żeby pójść w kimono. Nigdy nie spałam w dzień i martwię się, czy teraz nie powinno byc tak, że mimo wszytko umiałabym zrobić drzemkę.

Gratulacje wszystkim przyszłym mamusiom! 😊
 
Cześć, witam się nieśmiało. Obserwuje was już od jakiegoś czasu. Jestem w pierwszej ciąży. Staraliśmy się od ponad 1,5 roku. Nie miałam już nadziei, że nam się uda. Pierwszy test, który robiłam wyrzuciłam do kosza, mimo cienia kreski i uznałam za negatywny. W sumie zrobiłam 5 testów, bo myślałam, że są wadliwe :) w środę zrobiłam pierwsza Betę 127, w piątek powtórzyłam i wzrosła do 386. Jutro będę dzwonić i umowie się do ginekologa.
Mam nadzieję, że to będzie to. 🙂
Jednak odczuwam silny stres, bardzo się boję, że coś może być nie w porządku.
Co do objawów, które obserwuje, piersi bolą mnie już dwa tygodnie, zaczęłam się martwić bo nie jest to już ból jak na początku. Tak jakby wszystko wracało do normalności. Nadal odczuwam czasami bóle jak na okres. Śluz?- susza 😅 zmęczenie, senność zdarza się, ale nigdy do tego stopnia żeby pójść w kimono. Nigdy nie spałam w dzień i martwię się, czy teraz nie powinno byc tak, że mimo wszytko umiałabym zrobić drzemkę.

Gratulacje wszystkim przyszłym mamusiom! 😊
Witamy Cię !🙂
Super wiadomości !
Niczym się nie stresuj choć wiem że łatwo się mówi , sama się stresowałam na początku tzn przed pierwszą i drugą wizyta 😅
 
A plamienie implantacyjne nie powinno być przed uzyskaniem dodatniego testu?
tez to jest zastanawiające, ale nie będę już rozbierać ba części pierwsze tego plamienia, jak narazie było jednorazowe, jestem na progesteronie, dzisiaj jest święto nie mam możliwości udania się do lekarza tak wiec co ma być to będzie 😩✊🏻
 
reklama
Do góry