reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Grudniowe mamy 2020

Widzę, ze piszecie o wakacjach. Ja calutki luty spędziłam na delegacji w Rosji 😂 zimno, pizgało, pracowalismy cale dnie. Moj ostatni wyjazd 😂 nasz jeden kolega trochę kaszlał to ludzie się go bali, ale to jeszcze był czas, ze wszyscy robiliśmy sobie żarty z koronawirusa. Jak wracaliśmy to na lotnisku w Moskwie nikt nie mial maseczki:)

Dziewczyny pytanie, takiego camemberta w panierce z patelni to mozna wszamać? 😁
Pewnie ze można! Po obrobce termicznej na 100% a jak z mleka pasteryzowanego to i można na surowo 😁
 
reklama
Część, właśnie dołączyłam do forum :)

Jest to moja pierwsza ciąża (26lat), teraz 16 tydz. Termin z prenatalnych na 3 grudnia :) niestety w 13 tygodniu trafiłam do szpitala ze względu na krwawienie - okazało się że mam krwiaka. Teraz jestem na L4 bo ciągle plamię. Na całe szczęście z dzieckiem wszystko ok :)
Witamy w grudniówkowym gronie :) trzecia Martini, mam nadzieję że się nie pogubimy 😁 to się stresu najadlaś z tym krwiakiem, współczuję. Oby już do końca bez atrakcji i na spokojnie :)
 
Witamy w grudniówkowym gronie :) trzecia Martini, mam nadzieję że się nie pogubimy 😁 to się stresu najadlaś z tym krwiakiem, współczuję. Oby już do końca bez atrakcji i na spokojnie :)

Dzięki za powitanie :) właśnie widziałam już jedną osobę z podobnym nickiem - jakoś damy radę :) gorzej mam teraz ja by Was poznać i zapamiętać co u której się dzieje :)

Niestety stresu, a stresu... Też mam nadzieję że już będzie spokojnie ale to chyba niemożliwe. Każdy skurcz, ukłucie i przeżywam czy wszystko ok. No i chciałabym by w końcu krwiak znikł bo te plamienia też doprowadzają do małych zawałów.
 
Hej Dziewczyny :) po prześledzeniu postów, widzę, że już prawie wszystkie myślicie o wakacjach. My planujemy wypad nad morze oraz Mazury we wrześniu. Oboje z mężem uwielbiamy żeglować, mam nadzieję, że ciąża pozwoli mi się cieszyć tez tym urlopem, no i że bąbelek wyssie z mlekiem matki taka pasję 😂😂😂 czy któraś z Was szukała już kostiumów kąpielowych dla ciężarnych? H&M przejrzany, ale nic nie zachwyca :mad:
 
Część, właśnie dołączyłam do forum :)

Jest to moja pierwsza ciąża (26lat), teraz 16 tydz. Termin z prenatalnych na 3 grudnia :) niestety w 13 tygodniu trafiłam do szpitala ze względu na krwawienie - okazało się że mam krwiaka. Teraz jestem na L4 bo ciągle plamię. Na całe szczęście z dzieckiem wszystko ok :)
Witamy i dużo zdrówka dla was :)
 
Dzięki za powitanie :) właśnie widziałam już jedną osobę z podobnym nickiem - jakoś damy radę :) gorzej mam teraz ja by Was poznać i zapamiętać co u której się dzieje :)

Niestety stresu, a stresu... Też mam nadzieję że już będzie spokojnie ale to chyba niemożliwe. Każdy skurcz, ukłucie i przeżywam czy wszystko ok. No i chciałabym by w końcu krwiak znikł bo te plamienia też doprowadzają do małych zawałów.

Nie martw się u mnie wykryli tez krwiaka fakt faktem nie krwawiłam ale miałam bardzo dużego bo 4,5 cm gdy tylko dowiedziałam się o ciąży a dzidzia miałam tedy 0,6 mm a teraz już nie ma śladu po krwiaku 😍🥰 ale leżałam całe dwa miesiące plackiem :/ a teraz już śmigam normlanie :) wiec na pewno u Ciebie tez się wchłonie i wszystko będzie dobrze :)
 
Nie martw się u mnie wykryli tez krwiaka fakt faktem nie krwawiłam ale miałam bardzo dużego bo 4,5 cm gdy tylko dowiedziałam się o ciąży a dzidzia miałam tedy 0,6 mm a teraz już nie ma śladu po krwiaku 😍🥰 ale leżałam całe dwa miesiące plackiem :/ a teraz już śmigam normlanie :) wiec na pewno u Ciebie tez się wchłonie i wszystko będzie dobrze :)

Super, że u Was wszystko dobrze się skończyło. Mam nadzieję że do rozwiązania będzie już "z górki" :)
Pozostaje mi tylko czekać i brać lekarstwa :)
 
Ja widzę że jestem dziwolągiem w tym gronie .Jestem typowym domatorem.Duża ilość ludzi w kurortach mnie drażni jeszcze jak pomyśle o nudzących co chwilę dzieciach cały urlop zamiast odpoczywać dzieci pilnować brrr.Mieszkam w górach więc odpoczywam koło domu góry kocham i miłość znalazłam w górach z bloku na śląsku gdzie mieszkałam przeniosłam się w małopolskie krajobrazy.Naszczęście mąż cały tydzień jeździ po Europie i też woli w domu odpoczywać
 
Masz prawie tak samo jak ja, my staraliśmy się 3lata i tez już in vitro wchodziło w grę pod koniec tego roku. Co do Dominikany tez byłam w tym hotelu co Ty tylko 2lata temu w grudniu 😄 😄 😄 W zeszłym roku chcieliśmy zobaczyć jak w Punta cana więc wybraliśmy trs Turquesa hotel ale o ile hotel fajniejszy to morze jednak bardziej podobało nam się od strony Bayahibe;)

Kuzynka koleżanki z pracy urodziła dziecko ...... wirus zika. Dziewczyna pojechała na wycieczkę z pracy. NIe wiedziała nawet, że jest w ciązy. Wtedy też dowiedziałam się, że coś takiego istnieje.
 
reklama
Ja widzę że jestem dziwolągiem w tym gronie .Jestem typowym domatorem.Duża ilość ludzi w kurortach mnie drażni jeszcze jak pomyśle o nudzących co chwilę dzieciach cały urlop zamiast odpoczywać dzieci pilnować brrr.Mieszkam w górach więc odpoczywam koło domu góry kocham i miłość znalazłam w górach z bloku na śląsku gdzie mieszkałam przeniosłam się w małopolskie krajobrazy.Naszczęście mąż cały tydzień jeździ po Europie i też woli w domu odpoczywać

Ja od czasu do czasu muszę gdzieś wyjechać, ale na szczęście z mężem jesteśmy raczej "introwertycznymi podróżnikami" :d w sensie nie lubimy przepełnionych kurortów etc. Stąd wybieramy najczęściej namioty poza sezonem lub małe kameralne hotele :)
 
Do góry