reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Hej Dziewczynki! Gratuluję wszystkim udanych wizyt i pięknych Bobasków. ❤️ Mam małą zagwostke- otóż w środę przez moje "panikarstwo" trafiłam na SOR. Pobolewał mnie brzuch i miałam wrażenie, że ma wyciek wód płodowych. Tam zbadał mnie lekarz, okazało się, że oczywiście wszystko jest ok, Mały wierzga jak szalony, serduszko, bije, przepływy ok, szyjka ok. Okazało się, że to jedynie wodnisty i obfity śluz l. Dostałam jedynie od lekarza zalecenie, aby przyśpieszyć wizytę u swojego gina (terminowa wypada mi w kolejny poniedziałek). Na tę chwilę czuje się dobrze i zastanawiam się, czy rzeczywiście umawiać tę wizytę tydzień wcześniej... Co byście zrobiły na moim miejscu?
 
Ja ze swojego doświadczenia doradzę, że naprawdę warto mieć swojego lekarza w szpitalu. Inaczej patrzą na pacjentkę. Nie wiem czy to dobrze, ale takie są realia w Polsce 🤷‍♀️
A ja jeszcze dodam ze to wszystko zależy z tym lekarzem. Miałam lekarkę z LuxMed w szpitalu w którym rodziłam. Jawnie mnie nie poznała na obchodzie dwa razy i w niczym nie byłam traktowana lepiej niż inne pacjentki. Jedna Polozna trochę zbyt wylewna mi powiedziała ze gdybym chodziła do prywatnego gabinetu tej pani i zostawiała 250 zeta co dwa tygodnie to by mnie poznała:).
a dodam jesCze ze przy przyjęciu na oddział padło pytanie kto prowadzi ciąże i kolejne pytanie: gdzie:). Także ten.
Myśle ze opłacona Polozna jest lepszym rozwiązaniem czasami.
 
A ja jeszcze dodam ze to wszystko zależy z tym lekarzem. Miałam lekarkę z LuxMed w szpitalu w którym rodziłam. Jawnie mnie nie poznała na obchodzie dwa razy i w niczym nie byłam traktowana lepiej niż inne pacjentki. Jedna Polozna trochę zbyt wylewna mi powiedziała ze gdybym chodziła do prywatnego gabinetu tej pani i zostawiała 250 zeta co dwa tygodnie to by mnie poznała:).
a dodam jesCze ze przy przyjęciu na oddział padło pytanie kto prowadzi ciąże i kolejne pytanie: gdzie:). Także ten.
Myśle ze opłacona Polozna jest lepszym rozwiązaniem czasami.

Czyli też zależy czy chodzi się do prywatnego gabinetu czy z tzw. pakietu do kliniki. Ale to już przesada tak traktować pacjentki 🤦‍♀️
 
Zrobiła się jazda bo dziewczyny które prawie w ogóle się nie wypowiadały są teraz być na zamkniętym 😂
Dzis to sie tak usmiałam z tego co czytalam ze tragedia 😂 najlepsze jak do mnie sie doczepiono to juz nie wiedzialam co ze soba zrobic ze smiechu 🤣🤣🤣 uwielbiam jak nowe osoby nagle wkraczają i wprowadzaja swoje jakies nowosci i przemyslenia wyssane z palca😆😅
 
Pozdrawiam z barcelonskiej plazy 😜🏖️ ale zimno jest, mloda poszla nogi moczyc, ja nawet na to sie nie pisze 😉
W Wiedniu ulewu dzis 😭😭😭 wczoraj upal 30° ale moj byl w pracy i obiecal ze dzis pojedziemy nad wode posiedziec a tu lipa...jak na zlosc 😭😢😰 stopki to ja bym pomoczyła w morzu 😍 niech pomoczy za mnie dwa razy 😂😂😂
 
Dzis to sie tak usmiałam z tego co czytalam ze tragedia 😂 najlepsze jak do mnie sie doczepiono to juz nie wiedzialam co ze soba zrobic ze smiechu 🤣🤣🤣 uwielbiam jak nowe osoby nagle wkraczają i wprowadzaja swoje jakies nowosci i przemyslenia wyssane z palca😆😅
Nadrabiałam kilka stron ale potem stwierdziłam ze to bez sensu bo burza się zrobiła ze szok i większość nowe osoby który w ogóle nie koduje wiec raczej to oczywiste.... nic nie mam do tego fajnie niech się udzielają ale myśle ze zamknięte forum trzeba stworzyć z nasza stała ekipa mamusiek :) gdzie codziennie się aż miło wchodziło a nie ciagle w sumie padają te same pytania co np ja już odpowiadałam na nie 5 razy i nie chce mi się kolejny raz. Taka prawda my swój czas poświęcaliśmy na dany temat i moim zdaniem tworzymy coś swojego :)
 
Moje zachcianki są wg zasady: Im bardziej niezdrowo, tym lepiej... mega zgagi po surowych warzywach i owocach, odrzuca mnie od serka wiejskiego i ryb. Ale KFC, McDonalds, czipsy...nie ma problemu! Bobas nie jest chyba mistrzem w ogarnianiu co dla niego dobre.
O ja mam to samo...przed ciaza bardzo dbalam o to co jem, zawsze jak najzdrowiej i z minimalna iloscia miesa a teraz doslownie odrzuca mnie na widok kielkow, jajek niektorych warzyw:( lekarz powiedzial mi zeby jesc na co tylko ma sie ochote, oczywiscie wylaczajac zakazane tatary, sery etc i lykac suplementy. Jak mina mdlosci to moze wroci chec na "normalna" diete:)
 
reklama
Do góry