reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Bez obrazy, jestesmy tu od 3 miesiecy, jesli do tej pory napisalas 8 postow, to nadal jestes dla mnie anonimowa, inne dziewczyny udzielaja sie tutaj kilka razy dziennie 🤷
Aninek masz troszkę racji, ale np jak nie mam siły albo sie zajmę czyms cały dzień to potem odpowiadanie jest katorga, i tematy przez to sie mieszaja, ostatnio jakos nie bardzo mialam natchnienie zeby wejść i mialam 20 stron do nadrobienia.
Gdybym zaczęła odpowiadać na tematy które mnie dotyczą wyszlo by na forum maslo maślane. Bo tamten temat np juz dawno skończony i zaczęłyście nowy i momentami nawet czytając się człowiek gubi.
Jak rozmawiacie o wózkach czy innych rzeczach co macie sprawdzone, no nie wypowiem się na siłę skoro sie nie znam. A pisanie postu no nie wiem bo ja pierwsza ciaza i sie nie znam jest wedlug mnie bezsensowne.
Dla mnie to pierwsze doświadczenie i dużo czerpie dzięki temu ze was czytam, jak mam coś do dodania to sie odezwę ale nigdy na siłę, bo po co? Tylko po to żeby potem w ciągu dnia bylo 50 stron?
Możecie sie nie zgadzać, możecie przez to nie wpisywać do zamkniętej ale uważam że takie traktowanie przez 3 miesiące 8 postów to za mało jest krzywdzące.
 
reklama
Poszukaj psychologa, może online kogoś znajdziesz. Jeśli wiesz ze coś się z Tobą dzieje to na pewno ktoś Ci pomoże. Może już jedna czy dwie rozmowy Ci pomogą. Trzymam kciuki
@Titilinka też za tym jestem. Ja uczeszczam od 4 miesiecy na terapie z pstchiterapeutką 1 spotkanie godzinne co tydzien i naprawde dużo to daje. Co prawda z powodu nerwicy i zaburzeń depresyjnych ale to moja pierwsza prawdziwa terapia na ktira sama sie zdecydowalam i choc przez pierwsze 3 miesiace twierdzilam ze nic mi to nie daje to od jakis dwoch tygodni czuje sie zupelnie inaczej. Fakt odeszlo tez duzo stresow i wkoncu przyszla poprawa samopoczucia ale mysle ze duzi robi terapia bo przez ostatnie lata w swoich zaburzeniach nie czulam sie tak dobrze jak na dzien np dzisiejszy. Może nie koniecznie ciąża byla u ciebie chciana ale juz sie stało, nie cofniesz czasu. Trzeba chyba po prostu to zaakceptować 😉 zreszta teraz sama burza hormonalna napewno sporo dokłada. Ale faktycznie tak jak mowi precelka25 terapia może pomoc. Nawet samo takie wygadanie sie naprawde mega duzo daje. A terapeuta nie bedzie cie oceniać ani do niczego zmuszac, pomoze zmienic myslenie, zaakceptowac sytuacje, moze znalezc jakies wyjscie dla tego samopoczucia 😊
 
Pamiętajcie że nie każdy ma czas albo będzie miał czas. Zaraz zaczną się wyjazdy wakacyjne. My zaczynamy remont więc póki co się odzywam ale nie wiem jak to będzie za miesiąc

To oczywiste, ale są dziewczyny które się przywitały i cisza 😕 Fajnie, że nas czytają, ale jest masa innych forum otwartych, można dołączyć do grupy na fb i sobie podczytywać. Wiadomo, że każda z nas ma inne sprawy na głowie, ale jednak widać różnicę, jak ktoś się odezwie po kilku dniach i stara się nadrobić zaległości i z reguły regularnie się udziela, a jak ktoś odezwie się raz, dwa na jakiś czas i cisza.

Sama nie wiem, dla mnie forum prywatne ma sens dla osób aktywnych w większej mierze i które już dały się trochę bliżej poznać.
 
Aninek masz troszkę racji, ale np jak nie mam siły albo sie zajmę czyms cały dzień to potem odpowiadanie jest katorga, i tematy przez to sie mieszaja, ostatnio jakos nie bardzo mialam natchnienie zeby wejść i mialam 20 stron do nadrobienia.
Gdybym zaczęła odpowiadać na tematy które mnie dotyczą wyszlo by na forum maslo maślane. Bo tamten temat np juz dawno skończony i zaczęłyście nowy i momentami nawet czytając się człowiek gubi.
Jak rozmawiacie o wózkach czy innych rzeczach co macie sprawdzone, no nie wypowiem się na siłę skoro sie nie znam. A pisanie postu no nie wiem bo ja pierwsza ciaza i sie nie znam jest wedlug mnie bezsensowne.
Dla mnie to pierwsze doświadczenie i dużo czerpie dzięki temu ze was czytam, jak mam coś do dodania to sie odezwę ale nigdy na siłę, bo po co? Tylko po to żeby potem w ciągu dnia bylo 50 stron?
Możecie sie nie zgadzać, możecie przez to nie wpisywać do zamkniętej ale uważam że takie traktowanie przez 3 miesiące 8 postów to za mało jest krzywdzące.

Kochana, ale jest różnica miedzy Twoimi ponad 500 postami, a 10 czy 5 jak niektórzy ;)

Ja zresztą też nie wypowiadam się na tematy, które mnie nie dotyczą i nie interesują, ale jednak staram się wpaść codziennie i coś naskrobać, choćby się przywitać i życzyć miłego dnia :)
 
Bez obrazy, jestesmy tu od 3 miesiecy, jesli do tej pory napisalas 8 postow, to nadal jestes dla mnie anonimowa, inne dziewczyny udzielaja sie tutaj kilka razy dziennie 🤷
Tez tak mysle. Jestem tu codziennie od prawie początku forum i w ostatnim czasie gdy nagle zaczeto mowic o prywatnym forum tyle sie dziewczyn ujawnilo...kompletnie ich nie kojarzę, prawie sie nie udzielają i tak...mysle ze bez sensu dodawac takie osoby 😊
 
Aninek masz troszkę racji, ale np jak nie mam siły albo sie zajmę czyms cały dzień to potem odpowiadanie jest katorga, i tematy przez to sie mieszaja, ostatnio jakos nie bardzo mialam natchnienie zeby wejść i mialam 20 stron do nadrobienia.
Gdybym zaczęła odpowiadać na tematy które mnie dotyczą wyszlo by na forum maslo maślane. Bo tamten temat np juz dawno skończony i zaczęłyście nowy i momentami nawet czytając się człowiek gubi.
Jak rozmawiacie o wózkach czy innych rzeczach co macie sprawdzone, no nie wypowiem się na siłę skoro sie nie znam. A pisanie postu no nie wiem bo ja pierwsza ciaza i sie nie znam jest wedlug mnie bezsensowne.
Dla mnie to pierwsze doświadczenie i dużo czerpie dzięki temu ze was czytam, jak mam coś do dodania to sie odezwę ale nigdy na siłę, bo po co? Tylko po to żeby potem w ciągu dnia bylo 50 stron?
Możecie sie nie zgadzać, możecie przez to nie wpisywać do zamkniętej ale uważam że takie traktowanie przez 3 miesiące 8 postów to za mało jest krzywdzące.
Przyznam się że jak mam nadrabiać 20 stron to nadrabiam 5 ostatnich i tyle. Czasami chce odpisac ale bez sensu jak już weszło 5 nowych tematów
 
A ja myślę że powinna wejść i dać jej kredyt zaufania na 2 tygodnie. Myślę że dużo kobiet nie pisało tak jak nie każdy mówił rodzinie przed 12 tygodniem. Teraz już ciąże są mniej zagrożone więc pewnie spora część kobiet jest spokojniejsza. Ja też się nie udzielałam od początku bo jak czytałam o poronieniach tu to od razu wyłączałam forum, nie chciałam się dołować
Ja tez mam delikatne problemy z ta ciąża i tez malo sie udzielam zeby nie stresowac innych dziewczyn. Jutro ide na badania i wszystko sie okaże. A ogolnie jestem mało towarzyska i nie umiem tak o sobie opowiadac.
 
Czemu nie obie naraz? Ja tak robię, a nie słyszałam że tak nie można [emoji85]
Jeden laryngolog mi powiedział, że po pierwsze mniej efektywne, a po drugie można sobie załatwić zatoki - chyba przez ciśnienie, które się tam wytwarza. Podrażnia się w ten sposób zatoki i zalega więcej śluzu.
Więc od tamtej pory grzecznie się stosuję [emoji846]
 
reklama
Cześć. Nie wiem czy pamiętacie ale dolaczylam jakiś czas temu. Nie pisałam bo ze mną dzieje się coś złego ostatnio..ciągle płacze..nic mnie nie cieszy..ciąża była kompletnie nieplanowana i nie umiem sobie tego poukładać w głowie..wiem że ktoś powie że trzeba było myśleć wcześniej ale u nas zawiodło zabezpieczenie..teraz mam wrażenie że moje spokojne, przewidywalne życie szlak trafił. Zerwałam kontakty że znajomymi, nawet z mężem prawie nie rozmawiam. Przerosło mnie wszystko. Sorry ze tak smęce ale musialam gdzieś się wygadać. Niestety nikt mnie nie rozumie bo każdy uważa że ciąża zawsze jest darem
Może porozmawiaj o swoim stanie z ginekologiem albo z psychologiem? Chociaż nie mówi się o tym głośno istnieje coś takiego jak depresja w ciąży, którą dość często się bagatelizuje z uwagi na "kobiety w ciąży ciągle płacza"...
 
Do góry