reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Miałam konsultację telefoniczną z endokrynologiem i dostałam euthyrox plus skierowanie do diabetologa, bo mam cukier za wysoki. ☹
Nie ma się co martwić. Najważniejsze że wyłapane i pod kontrolą. Dieta i euthyrox na godzinę przed śniadaniem moze być upierdliwe ale naprawdę niedoczynność tarczycy i cukrzyca nie zagraża ciąży o ile jest pod stałą kontrolą lekarza i ciężarna się stosuje ściśle do zaleceń :) spokojnie, wbrew pozorom wiele ciężarnych ma takie "atrakcje" w ciąży :)
 
reklama
Nie ma się co martwić. Najważniejsze że wyłapane i pod kontrolą. Dieta i euthyrox na godzinę przed śniadaniem moze być upierdliwe ale naprawdę niedoczynność tarczycy i cukrzyca nie zagraża ciąży o ile jest pod stałą kontrolą lekarza i ciężarna się stosuje ściśle do zaleceń :) spokojnie, wbrew pozorom wiele ciężarnych ma takie "atrakcje" w ciąży :)
Jestem po trzech poronieniach, więc mnie wszelkie nieprawidłowości stresują trzy razy bardziej, niż przeciętną ciężarną.
 
94, więc teoretycznie niedużo powyżej normy, bo dla ciężarnych to chyba jest 90? Też mi się wydaje, że po prostu powtórzą wynik, ewentualnie zrobią krzywą i raczej nic szczególnego nie wyjdzie, ale lekki stresik jest.
Chyba nawet do 92 jest ta norma ;) Także spokojnie pewnie powtórzą ;)
A tsh i euthyrox? Tez mam trochę poza norma i biorę leki, na początku bardzo mnie to zestresowalo ale już się z tym oswoiłam ;)
 
Jestem po trzech poronieniach, więc mnie wszelkie nieprawidłowości stresują trzy razy bardziej, niż przeciętną ciężarną.
Rozumiem :) dlatego dobrze że od razu konsultujesz z lekarzem i masz wszystko pod kontrolą :) ja też po poronieniu i ta ciąża zaczęła się podobnie do tej poronionej (krwawienie poranne plus bolesne wzdęcia) i od razu glowa wizualizuje najgorsze. Dlatego dobrze żeby od razu wszelkie wątpliwości skonsultować z lekarzem (ja pobiegłam od razu na SOR mimo koronawirusa i cieszę się że to zrobiłam zamiast czekać na odległa wizytę u gina). Trzeba słuchać swojej intuicji. I lekarza ;)
 
@ElaStyczna z tym diagnozowaniem dzieci to jest trudna sprawa, u mojego młodszego też podejrzewali bo długo nie mówił (do 3 lat) i podejrzewali tez Aspergera i ADHD. Co do niemowienia okazało się (przy okazji wizyty u laryngologa że starszakiem) że malutki ma tak duże migdałki że ma zatkane kanaliki uszne i duży niedosłuch. Nikt wcześniej tego nie podejrzewał ani nie zbadał a pytaliśmy o małego różnych lekarzy. Wyszło przypadkiem, bo laryngolog sam zbadał drugiego malucha przy okazji wizyty pierwszego. Usunięcie migdałków na cito i po kilku tygodniach dziecko tak się rozgadalo że szok! On po prostu nie słyszał. I od razu się uspokoiły podejrzenia o ADHD/Aspergera bo się dziecko uspokoiło bo rozumiał w końcu co się do niego mówi i mógł się porozumieć i powiedzieć czego chce /nie chce i się wyciszył. Jest po prostu bardzo energetycznym dzieckiem. I już rozwija się absolutnie książkowo. Ale - odmiennie od rodziców tego dziecka o którym piszesz - my żeśmy ciągle szukali odpowiedzi, pytali różnych lekarzy (pediatrów, fizjoterapeutów, no różnych) aż udało się znaleźć przyczynę. Chociaż przyznam że bardzo bolało jak ludzie nie znający nas ani naszego dziecka rzucali różnymi "diagnozami" i oskarżali nas o bierność.
Ja nie chcę diagnozowac dziecka bo bez bezpośredniego kontaktu byloby to nie na miejscu. Moim zdaniem poprostu wykazuje dużo cech, ktore o tym świadczą (zaciskanie rączek, ograniczony kontakt z ludzmi, echolalia, czyli te buczenia, agresja i wiele innych opisanych, brak mowy również). Na pewno trzeba szukać u wielu specjalistow pomocy. Żeby w pełni ocenić jakie zachowania są w normie rozwojowej a z jakimi ma problem i dlaczego. Ale to już rola rodziców. Pracuję z dziećmi ze specjalnymi potrzebami i stąd moja potrzeba wypowiedzenia się w tym temacie, nie chciałabym wyjść na kogoś kto się wymądrza. Ciężko mi poprostu przechodzić obok takiego świadomego zaniedbania ze strony rodziców, czyli osób, które powinny byc najwiekszym wsparciem w rozwoju swojego dziecka.
 
Miałam to samo. Nie wiem czy nożycami, ale jak mnie naciela to ta krew na mnie prysnęła. 2 tygodnie byłam ciągle na środkach przeciwbólowych, bo ani usiąść na tylku, ani siku. Bolalo tak, że ledwo chodziłam.
Ja nie pękłam ale mnie rozcieli.. wiecie czym???? Nożycami kuzwa!!! bo nie bylo wysterylizowanych narzedzi po zmianie.. jak ja uslyszalam jak to ścina moja skore.. takie chrupppp bylo.. troche zapieklo zabolalo i mloda w koncu sie wydostala.. ale nigdy nie zapomne tego dzwieku przecinanej nozycami skory.. nigdy.. [emoji53]
 
reklama
Do góry