reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

Człowiek pójdzie pograć z dziećmi w planszówki a tu taka drama 😁 a serio to ja jestem team @Blaankaa ( to z tym poprawianiem korony 👍 ). Każda ma prawo wyrażać swoje zdanie dopóki jego wyrażanie nie krzywdzi innych osób (to trudne w internecie, kiedy nie widać emocji i tonu głosu osoby wyrażającej swoje zdanie więc trzeba zachować podwójna ostrożność i dobierać słowa w sposób przemyślany). Ponadto znamy się tutaj ledwo powierzchownie, widzimy tylko tyle ile pokazała (napisała) dana osoba. Dopóki nie przejdziemy się w butach innej osoby kilku kroków, nie powinniśmy oceniać. Bo czym innym jest wyrażanie opinii na dany temat a czym innym ocenianie zachowania drugiej osoby.
@stokrotka 35 do piątku trzymamy kciuki, kto umie i lubi parę zdrowasiek i pozytywne myślenie, do piątku nie zaszkodzi a może pomoże :) przytulam!
@sandra_91 ale radocha z serduszka o ślicznego zdjęcia dzidziolka! Gratuluję !
@martini6 jaka laska, brzuszek śliczny, zgrabniutki :)
M
Miło, że chociaż Ty próbujesz w to wierzyć, ja już nie bardzo. Chyba naprawdę musiałby się cud wydarzyć. Jestem wierząca, i w cuda wierzę, ale tu ewidentnie wszystko wskazuje na nie . Także wolę już się nie łudzić i przygotować psychicznie na piątek. Może dane mi będzie jeszcze kiedyś tu wrócić. Dziękuję wam za wsparcie
tez myśle ze ciąża moze być po prostu młodsza ja tez mam młodsza o 4 dni. Trzymamy kciuki za Ciebie kochana ❤❤❤
Cześć Dziewczyny!
Od jakiegoś czasu Was nieśmiało podczytuję i w końcu postanowiłam napisać.
Czy mogę do Was dołączyć? Miałam z tym poczekać do 12tc, ale już nie wytrzymam 😉
U mnie pierwsza ciąża, dziś z OM 10+4 a z usg 11+0 więc termin albo na 03.12 albo na 30.11, ale jakoś tak grudniowo się czuję 😉
Dwa tygodnie temu przeżyliśmy z mężem chwile grozy bo zaczęłam delikatnie krwawić więc szybko do szpitala. Okazało się, że z Perełką wszystko OK, ale był krwiak i powiedzieli, że groził odklejeniem kosmówki. Na szczęście krwiaczek bardzo mały i po 3 dniach na badaniu była już tylko malutka plamka po nim na usg. Kazali bardzo się oszczędzać, dużo leżeć i nic nie podnosić. Następną wizytę mam za tydzień i już jestem spokojniejsza, ale nadal bardzo uważam.
Biorę luteinę, euthyrox i acard. Mam też małego mięśniaka, którym na razie staram się nie martwić, lekarka twierdzi że wszystko pod kontrolą i ufam jej.
Tyle o mnie ☺ Pozdrawiam wszystkie mamusie, sama jeszcze nie mogę uwierzyć że doczekałam się takiego szczęścia (choć jeszcze sobie dawkuję tę radość i czekam z niecierpliwością na 2 trymestr).
Buziaki 😘
witamy 😁 to masz podobno sytuacja do mnie tez mam krwiaka ale ja mam dużego bo 3x2cm ale nie krwawię i nie plamie, dowiedziałam się o nim na usg i tez mam mięśniaka ale nim kazali się w ogóle nie przejmować. Również mam nakaz leżenia i odpoczywania 😜 życzeń powodzonka i zazdroszczę ze już się wchłonął moj mam nadzieje ze się zmniejszył kolejna wizyta dopiero 28 maja i to prenatalne wiec zobaczymy 🤷🏼‍♀️☺️✊🏻
 
reklama
No Kochana, przy takiej figurze będziesz do porodu jak Lewandowska wyglądać :D
A mój "ciążowy" brzuch wygląda tak [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23] czekam do piątku, mam nadzieję że w końcu mi potwierdzi, że jednak ktoś tam mieszka [emoji7] objawów brak .... Prócz zmęczenia, zadyszki i ostatnio cycki mi się powiększyły i zrobiły się tkliwe :)
 
Zapachy Ci niedługo przejdą. Pamiętaj, że starsi ludzie nie pamiętają jak to jest i ciężko zmienić ich przyzwyczajenia. Ja na początku ciazy do kuchni babci nawet nie wchodziłam, jadłam na mieście, bo tak mi śmierdziało. U nich codziennie mięso, a mnie aż szarpało od zapachu [emoji1785]
Zaluje ze im od razu powiedzielismy.. zrobilismy to tylko po to zeby bylo latwiej. Prosimy o rozne rzeczy zeby jeszcze sie wstrzymali np gotowanie kapusty.. jak to czytam to az mnie jelita bola. Nic nie rozumieja. Ja tu psychicznie siadam
 
To on ma albo problemy ze słuchem, albo Asperger, autyzm. Spokojnie, nic Ci nie zrobi. Mam brata z Aspergerem, zdziagnozowali go dopiero jak miał 15 lat. Od 6 roku życia ciągle lekarze, diagnozy, poradnie. Owszem, te dzieci są trudne i dobrze by było, żeby zaczęli chodzić z nim po lekarzach, bo jednak różne terapie dużo dają. Ogólnie mój brat to zupełnie normalne dziecko, tylko ma swój świat i potrafi wypalić z czymś, czego nie wypada powiedzieć.
Moj maz jest ciagle bardziej na nie niz na tak. Dzis znalazlam mieszkanie obok naszego bloku nawet. I jak na nowe budownictwo i metry to nie jest takie drogie.. chcielismy jak najmniej wydawac i oszczedzac na budowe bo teraz o kredyt bedzie duzo ciezej.. ale juz wole zeby ten dom die budowal nawet 3 lata ale miec spokoj.. ja jestem w tej gorszej sytuacji. Czuje sie tu obca. Mieszkam prawie 4 lata z tesciami i mezem i nic tylko widze 4 sciany i sufit. Nie wyobrazam sobie pozniej z dzieckien ze nie wyjde z pokoju bo to w koncu dziadkowie ale coraz bardziej czuje ze ich znienawidze. Widze ze mojemu jest ciezko bo on od zawsze z nimi mieszkal ja ucieklam ze swojego domu po osiemnastce. Wczoraj zaprosili sobie brata mojego meza z dzieckiem ktore podejrzewamy ze jest chore. Ma 4 lata nic nie mowi nie slyszy jak sie mowi do niego, bawi sie i tylko buczy. I ma takie odpaly ze rzuci czyms w kogos wiec stwierdzilismy ze jak ma mi skoczyc na brzuch czy cos to uciekamy. Z reszta ja sie nadal boje wirusa, a skad moge wiedziec z kim oni mieli kontakt :/ do tej pory nie wiemy gdzie pracuje zona tego brata bo to oczywiscie tajemnica [emoji849] tak zaniedbali to dziecko ze az szkoda. Mowilam mojemu kiedys niech nam go dadza na miesiac a zacznie mowic sikac i jesc sam. Bo oni nic z nim nie robia.. nawet jak drzwiami trzaska to jak my nie wstaniemy ze tak nie wilno to oni sie chichraja ://
 
Trzymaj się Kochana [emoji3590]
Cześć kochane. Przepraszam, że wczesniej nie napisalam. Niestety u mnie chyba nic z tego. Pani doktor stwierdzila ze nie slychac tetna. Jeszcze we czwartek kazala mi przyjsc w razie gdyby sie okazalo ze ciaza mlodsza i wtedy potwierdzi na 100% dzisiejsza diagnoze. Jesli sie potwierdzi a raczej na pewno to w piatek ide na zabieg :(. Mimo ze to nieplanowane bylo, to zaczelam sie juz powoli oswajac z ta mysla.

I powiem Wam tylko ze najbardziej mnie maz zaskoczyl. Jak mu powiedzialam i jak widzial w jakiej rozsypce jestem to mi walnal tekstem "nie placz jak bedziesz chciala to kiedys zrobie ci jeszcze jedno" mimo ze wiecie jaki byl przeciwny. No tego sie nie spodziewalam po nim. Moze sie tak musialo stac, zeby i on zrozumial ze to nie bylaby najwieksza tragedia na swiecie.

Musze to wszystko sobie w glowce poukladac a wam zycze spokojnych 9 miesiecy :)
Moze kiedys tu wroce...

pozdrawiam serdecznie :)
 
Ja mysle, że takie uczucia są zupełnie normalne. Jest tyle sytuacji w życiu, kiedy czujemy się niepewnie myśląc o przyszłości. Ja 3 lata temu bardzo chciałam dziecka, ale ten początek był tak trudny, że też pojawiły się różne myśli, czy to dobrze, czy to ten czas. Pewnie to, że poronienia zdarzają się tak często jeszcze potęguje sprawę. Przydałoby się być przygotowanym psychicznie na wszystkie opcje. Myślę, że będąc wyżej w ciąży pojawia się więcej kontaktu z dzieckiem, bo rośnie, kopie, jest takie duże i ładne na usg. Nie bez powodu ciąża trwa 9 miesięcy :D
A ja nikogo w swoim życiu nie oceniałam drugiego człowieka nie znając go w ogóle. Pisałam już tu wielokrotnie że się zabezpieczałam lecz zabezpieczenie zawiodło o szok dziwne nie? Nie podziałało. Mam prawo się bac mam prawo mieć mętlik w głowie. I mam prawo do tego by się z tą sytuacją oswoić. To że tak myślę nie oznacza że po jakimś czasie zmienię swoje podejście. To że tak teraz myślę nie oznacza że nie pokocham tego dziecka. Nie jestem jakąś bezuczuciowa. Gdybym miała wybór a mam bo zdobyć tabletki poronne nie jeys trudno to bym to zrobiła. Jak widzisz nie zrobiłam
 
To on ma albo problemy ze słuchem, albo Asperger, autyzm. Spokojnie, nic Ci nie zrobi. Mam brata z Aspergerem, zdziagnozowali go dopiero jak miał 15 lat. Od 6 roku życia ciągle lekarze, diagnozy, poradnie. Owszem, te dzieci są trudne i dobrze by było, żeby zaczęli chodzić z nim po lekarzach, bo jednak różne terapie dużo dają. Ogólnie mój brat to zupełnie normalne dziecko, tylko ma swój świat i potrafi wypalić z czymś, czego nie wypada powiedzieć.
Oni sie ciesza ze dziecko od wrzesnia do orzedszkola idzie.. no coz. Jakby sie napracowali przy nim to rozumiem. Pytalam czy umie sikac bo w przedszkolu wymagaja. Powiedzieli ze sie uczy i ze zdazy jeszcze. No tak ryzykuja troche. Jesc sam nie potrafi. W orzedszkolu nie beda nad nim siedziec. Nie zje to nie. A tutaj oni biegaja z talerzem i widelcem. Jak sie zabawi i zajmie czyms to wpychaja do buzi i dziecko nawet nie wie ze je. Jak byl mnijeszy to usypiali na sile. Dziecko w koncu z placzu i ze zgrzania zasypialo. I w drugim pokoju wylaczony telewizor musial byc i rozmowy szeptem 🤦🏼‍♀️
To nie kwestia samych zapachow a tego ze np wpieprzaja nam sie w budowe i rozne takie. Tak jakby to dla nich dom byl. A z tescia taki majster jak ze mnie piosenkarka 😂
 
Na poprzednim forum miałam dziewczynę, która zaszła w ciążę przy braniu regularnym tabletek. Wszystko jest możliwe!
Zabezpieczenie typu tabletki + prezerwatywa nie dalyby napewno tego efektu. Moim zdaniem to jest nie umiejetne zabezpieczenie sie i tyle [emoji2368] zazywalam odpowiedzialnie 3 lata same tabletki i jak widac nie zaszlam a odstawilam i od razu takze to jest nieodpowiedzialne podejscie bo ludzie wspolzyjac musza sie wiazac z tym ze to moze przyniesc "skutek uboczny" wiec stwierdzenie nie chce tego dziecka jest zwiazane wylacznie z twoja nieodpowiedzialnoscia za swoje czyny.
 
reklama
Niestety nigdzie nie chodza do lekarza. Chodzili na rehabilitacje bo on zaczal tez pozno chodzic i zwalane bylo na duza glowe. A tez moj maz mowi ze nie ma sie co odzywac bo burkna i sie obraza a i tak nie pojda. Kiedys dalismy mu zabawke na dzien dziecka i on jej nie rozumial.. dajemy mu ksiazeczki ale nie czytaja mu :/ a z ta zabawka bylo tak ze tak sie zdenerwowal ze wzial i rozwalil rozryczal sie i zaniosl sie.. i przy tym tak dziwnie rece sciska.. oni jak przyjezdzaja od poczatku to bez zabawek.. zadnych zabawek rozwijajacych.. on podchodzi i cos zabiera np ze stolu bo nie rozumie ze to jest czyjes. Tesciowie nauczyli go ze przyjezdza i za kazdym razem dostaje zabawke my ja nazywamy jednorazowke. Zanim pojda to on ja rozwali :/
To co opisujesz jest typowe dla zachowań dziecka ze spektrum autyzmu. Moim zdaniem potrzebna jest diagnoza i pomoc bo bedzie coraz trudniej bez wsparcia specjalistów. A swoją drogą jak rodzice nie zdadzą sobie sprawy z problemu to i terapia niewiele wniesie 😔
 
Do góry