L
Lebkuchen_mum
Gość
Nie ma opcji. Po owocach jest mi jeszcze bardziej nie dobrze a na jogurt nie mam supelnie ochotyA np banan, jogurt? Mi też nie wchodzą rzeczy gryzione, tylko zupy, jogurty, płatki, owoce.
![Loudly crying face :sob: 😭](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f62d.png)
![Loudly crying face :sob: 😭](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f62d.png)
![Loudly crying face :sob: 😭](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f62d.png)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Nie ma opcji. Po owocach jest mi jeszcze bardziej nie dobrze a na jogurt nie mam supelnie ochotyA np banan, jogurt? Mi też nie wchodzą rzeczy gryzione, tylko zupy, jogurty, płatki, owoce.
Jest szansa że jeszcze kilka dni i sie uspokoi. U mnie od 9t0d jest o niebo lepiej, z tydzien już nie wymiotowalam (początkowo chyba dzięki tabletktom) Ale tabletek nie biorę A brałam chyba tylko 3 dni. Wczoraj wieczorem mialam mdlosci I mi się już mocno odbijalo.. myslalam że znowu będzie źle I skończę na tabletce.. Ale udało się bez.Ja znowu ledwo zyje. Nie usne przez te mdlosci. Chyba takich to jeszcze nie mialam. Pije wlasnie zupke goracy kubek bo jestem glodna a jednoczesnie nic nie jestem w stanie pogryzc. Z tych mdlosci mam az szczkoscisk. Mam juz dosc uzalania sie nad sobą ale czuje sie tak strasznie niedobrzemam nadzieje ze 2 trymestr bedzie bardziej laskawy bo nie wiem jak dlugo pociagne...
Mam nadzieje bo juz naprawde jestem na skraju wykonczenia. Nie sadzilam ze mdlosci moga byc naprawde tak ogromne i nie przyjemne. Plakac mi sie chceJest szansa że jeszcze kilka dni i sie uspokoi. U mnie od 9t0d jest o niebo lepiej, z tydzien już nie wymiotowalam (początkowo chyba dzięki tabletktom) Ale tabletek nie biorę A brałam chyba tylko 3 dni. Wczoraj wieczorem mialam mdlosci I mi się już mocno odbijalo.. myslalam że znowu będzie źle I skończę na tabletce.. Ale udało się bez.
Trzymam Kciuki za resztę dziewczyn z mdlosciami by szybko minęły.
Mi w końcu przestały zapachy tak przeszkadzać, A raczej powodować mdloscijeszcze jakby zmęczenie minęło byloby cudownie.
To muszę mu chyba czymś mocno przywalić albo zrzucić z balkonu. [emoji16]Znam taka dziewczynę z forum, która z dwójką dzieci miala w ciąży rozstawać się z mężem. Był okropny. Nagle z dnia na dzień trafił do szpitala. Dala mu szansę, on dużo tam przemyślal i potem nie mogłyśmy uwierzyć, ale byli jak golabeczki. Zero, po prostu zero problemów. Coś mu się w głowie poprzewracalo na nowo.
To z pomiarem to dzidziuś a obok pęcherzyk żółtkowy.Tak. Dodałam zdjęcie, chyba powinno być wyżej![]()
Mam nadzieje bo juz naprawde jestem na skraju wykonczenia. Nie sadzilam ze mdlosci moga byc naprawde tak ogromne i nie przyjemne. Plakac mi sie chcew poniedzialek u mnie 9+0 zobaczymy jak bedzie
Rozumiem Twój strach. chociaz może nie rozumiem, bi nie jestem i nie byłam w takiej sytuacji, ale domyślam się co możesz czuć. Ciąża bliźniacza zawsze jest ciąża podwyższonego ryzyka. Jednoowodniowa i jednokosmowkowa tym bardziej, ale... bądź dobrej myśli. Moja koleżanka urodziła bliźniaki (co prawda dwujajowe) w 35tc (zaczęło jej sie odklejać łożysko), a dzieci ważyły odpowiednio dziewczynka 3200 i chłopiec 3600. Niby wcześniaki a jakby nimi nie byłyPowiem Wam, że wolę na razie nie czytać na forum o blizniakach, bo średnio to wygląda. Lekarka mi nie określiła dokładnie ciąży, bo to się określa czy mają wspólne łożysko czy dwa osobne i czy są w jednym czy dwóch workach. U moich nie widać błony pomiedzy i jeśli się magicznie nie pojawi, to będzie znaczyło, że mam ten najtrudniejszy rodzaj ciąży bliźniaczej. Jedno łożysko czyli wspólna spiżarnia i wspólny domek. Bardzo dużo zagrożeń to niesie i rozwiązują takie porody zazwyczaj koło 34 tc przez cc. Bardzo mi się to nie uśmiecha, bo przeraża mnie cesarka i wczesniaki. Moja Nadia była i jest super zdrowym dzieckiem, nigdy nie miała poważnej choroby a wiadomo jak to przy wczesniakach, które waza po 2kg. No nic, miejmy nadzieję, że ta blona się pojawi, bo wtedy ciaza będzie dużo bezpieczniejsza.
Mozesz mi wmawiac, ze nie powinnam byc zaskoczona, ale i tak jestem.A ja się nie zgodzę bo skoro się człowiek nie zabezpiecza to logicznym jest że ciąża może się pojawić nawet po kilku latach i nie powinno to być żadnym zaskoczeniem [emoji854]
Zaskoczeniem to może być jak spirala zawiedzie albo dobrze przyjmowane tabletki antykoncepcyjne [emoji846]