reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2020

reklama
Tutaj jest wszystko opisane. Do upadłości jest długa droga, ale nie przepada ani pensja do czasu porodu, ani potem macierzyński. Nawet lepiej, zamiast iść na L4 można nadal pracować i czekać aż się firma zamknie, bo do dnia porodu ma się płacone 100% a nie 80%.

L4 ciążowe też jest płatne 100% ;)
 
A ja wam powiem dziewczyny że zaskoczona jestem (nie urażając nikogo) że w dzisiejszych czasach ciąża może być dla kogoś zaskoczeniem [emoji85][emoji2960][emoji85]
A ja sie nie zgodze, bo kazdy jest inny, nasze organizmy nie dzialaja jak w zegarku. Ja z moim facetem jestesmy 10 lat, nigdy sie nie zabezpieczalismy i ja to w ogole myslalam, ze nic z tego nie bedzie, ze nie bede miec dzieci, chociaz chcialam. I nagle zaszlam w ciaze, byl to dla nas szok, ja bylam szczesliwa, on na poczatku nie ale szybko sie zakochal w dzidzi. Potem staralismy sie o drugie i nic. Lekarze twierdzili, ze skoro mamy juz jedno dziecko to znaczy ze wszystko ok. Dlugo nic, az po 3 latach zaszlam w ciaze, ale poronilam. Potem moj zaczal cos marudzic, ze nie chce kolejnego dziecka, nie wiem czy tak zle przeszedl to poronienie czy tez nalozyly sie inne sprawy. Nie staralismy sie. Minely ponad dwa lata i jakis rok temu stwierdzil, ze jednak chce jeszcze jedno. Udalo sie teraz. Tak wiec dla mnie kazda ciaza byla zaskoczeniem, ale pozytywnym na szczescie.
 
Czytałaś już co się dzieje w takiej sytuacji? Mąż w Niemczech miał taką sytuację i płacenie wypłat przeszło na Państwo. W ciąży zwolnić Cię nie mogą, więc szybko L4 i będziesz miała pewnie normalnie do porodu plus macierzyński wyplacony z zus.
Jesli umowa jest przedluzona do porodu to chyba macierzynski sie nie nalezy.. wtedy jest kosiniakowe z mopsu. Chyba ze sie myle
 
Mi się marzyło trójkę do 30tki i wygląda na to, że tak będzie [emoji85]
Mam potem wstawię. Ja trochę załamana jestem. Z jednej strony się cieszę a z drugiej wolałbym nie być znowu w ciazy. Może egoistyczne z mojej strony. Chciałabym odpocząć, wyjść do ludzi. No ale cóż. Chociaż tyle, że młoda jestem to przed 30 ka już dwójka będzie odchowana.
 
Powiem Ci, że kiepsko widać. U mnie za jednym dzieckiem było drugie a lekarka złapała po kończynach, bo coś za dużo ich było. Może tak być, ale jeśli nie ma serduszka, to może tylko 1 ciąża się rozwija.
Mam do was pytanie. Byłam na usg, lekarz nie mógł mi powiedzieć czy to ciąża pojedyncza czy bliźniacza. Na usg widać zarodek z serduszkiem oraz drugą plamkę nie wiele mniejszą bez serduszka. Czy to może być pęcherzyk żółtkowy ? Ale według mnie jest trochę za duży jak na 7 tydzień ciąży. Lekarz powiedział ze na ta chwile nic niepokojącego nie widzi. Zobacz załącznik 1117098
 
Da Ci leki. Ja miałam 2,9 w ciąży i było to na granicy, nie leczyłam, bo dobrze się czułam.
Wyszło mi tsh 3,3. Głupie pytanie - to jest niebezpieczne, leczy się to jakoś? Jak się umówię na teleporadę to mi lekarz coś na to powinien przepisać? Przed ciążą miałam 1,7, bo akurat jakoś w lutym sobie tarczycę badałam.
 
reklama
Ja nie mam pojęcia, bo w ciazy nie brałam leków ani nie miałam zakazu, ale bardzo dużo dziewczyn na forum miało zakaz seksu w 1 i 3 trymestrze. Nawet bym powiedziała, że większość miała zakaz.
Ale takie skurcze nie prowadzą do poronienia ;)
jeżeli u kogoś jest ryzyko odklejenia no to tak... ale w przypadku zdrowej ciąży nawet po poronieniach to nie bardzo ma sens. Jednorazowe poronienie najczęściej jest wynikiem wady w podziale komórek, wad jakiś w zarodku - nie ma to żadnego wpływu na kolejne ciąże. A jak wady tego typu się pojawiają to żeby nawet leżeć plackiem to się tego nie uratuje ;)

mnie się wydaje, ze to raczej psychicznie daje komfort, ze robi się wszystko żeby było dobrze wiec powinno być dobrze.
 
Do góry