L
Lebkuchen_mum
Gość
Nie ma opcji. Po owocach jest mi jeszcze bardziej nie dobrze a na jogurt nie mam supelnie ochoty jedynie wersja pitna czegos cieplego na wieczor co zapelni zoladek dzis przejdzie. Przynajmniej tylko na to mam "ochote". Ostatnio pomagaly marchewki ale dzis juz niestety nie daly rady.A np banan, jogurt? Mi też nie wchodzą rzeczy gryzione, tylko zupy, jogurty, płatki, owoce.