Cześć dziewczyny
mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do zacnego grona grudniówek
chyba będę zamykać korowód
termin mam wg om 29-31 grudnia. Ciąża czwarta, 1 i 3 CC, 2 poroniona w 7tc. Przeczytałam cały wątek
widziałam wszystkie testy, pęcherzyki, zdjęcia chłopczyka w koszulce "Mam sekret" (świetny pomysł!), uronilam łzę gdy którejś się nie udało, a i pośmiałam się nieraz
w każdej z Was znalazłam coś wspólnego ze mną (a to wiek, a to ilość dzieci, a to objawy...). W 5t5d trafiłam na SOR z krwawieniem (niewielkim ale jednak żywa krwią) i na USG był pęcherzyk 9mm. Odesłali do domu. Nic się nie działo
ale świruje troszkę z uwagi na wcześniejsze doświadczenia. Ciąża na podtrzymaniu, a USG dopiero za jakiś czas i mam ogromną nadzieję na serduszko
mąż chwilowo wkurzony ta sytuacją ... Nie planowane ale gdzieś tam kiedyś rozważaliśmy trzecie. No cóż. Może mu się zmieni jak zobaczy fotkę z następnego USG