reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2020

Temu na nfz nie powiem. A prywatnemu myślałam nad tym, ale chyba powiem szczerze że głównie chodzi mi o refundowane badania krwi i moczu. Myślę że więcej kobiet tak robi. Oczywiście jak on będzie czegoś dodatkowego wymagał to zrobię za kasę też :)
A temu na nfz powiesz, że chodzisz prywatnie i na odwrót? Bo generalnie zastanawiam się, czy ściemniać prywatnemu, czy powiedzieć że chodzę na nfz tez. Generalnie jest tak, że prv mam pakiet medyczny i tak bylam na pierwszej wizycie, a na nfz mam gina do którego chodziłam zawsze i ktory wykrył mojej mamie raka wiec mu ufam, ale sprzęt ma wiadomo- dosc archaiczny :) no i l4 nie daje podobno az do 7 mca ciazy... No chyba, że faktycznie jest poważnie zagrożona.
 
reklama
Cześć Dziewczyny :) miło mi dołączyć do Waszego grona, u mnie 2 tygodnie temu zrobiony test ciążowy i miałam zrobioną betę (426 i po 48h 1260) we wtorek idę na badania i liczę ze będzie Ok. Mam juz 8 letnią córeczkę. W którym tygodniu ciąży mówicie swoim dzieciom? Hania marzy o rodzeństwie ale nie chce zapeszyć..
Hej, moja corka ma 7 lat i narazie jej nie powiedzielismy, poczekamy chyba do usg w 12 tygodniu, bo poprzednio (3,5 roku temu) jej powiedzialam, potem ciaze stracilam a ona do tej pory sie pyta czemu dzidzia umarla. Mam nadzieje, ze tym razem doczeka sie rodzenstwa 😊
 
Hej, moja corka ma 7 lat i narazie jej nie powiedzielismy, poczekamy chyba do usg w 12 tygodniu, bo poprzednio (3,5 roku temu) jej powiedzialam, potem ciaze stracilam a ona do tej pory sie pyta czemu dzidzia umarla. Mam nadzieje, ze tym razem doczeka sie rodzenstwa 😊

Dokładnie.. u mnie tez mocno czeka na rodzeństwo i chyba nikomu nie powiemy do zakończenia 1 trymestru..
 
Ja tez i wcale tego dobrze nie wspominam. Mialam cesarke nieplanowana, wypadla mi pepowina 😱 i od tego momento musieli, w ekspresowym tempie dziecko wyciagnac, bo by sie udusila, tak ze wszystko dzialo sie strasznie szybko, do tego byla cala masa ludzi, tzn praktykantow, bo taka atrakcja nie zdarza sie codziennie. Ja potem dlugo do siebie dochodzilam. Raczej nie mam ochoty powtarzac cesarki 😔

Ja tez wolałabym naturalnie... czy są tu jakieś dziewczyny które za drugim razem rodziły naturalnie?
 
Temu na nfz nie powiem. A prywatnemu myślałam nad tym, ale chyba powiem szczerze że głównie chodzi mi o refundowane badania krwi i moczu. Myślę że więcej kobiet tak robi. Oczywiście jak on będzie czegoś dodatkowego wymagał to zrobię za kasę też :)
Ja dokładnie tak robię swojej lekarce prywatnie powiedziałam, że korzystam z pakietu w Luxmedzie żeby mieć badania za darmo. Dzięki temu mogła dostosować swoje działania do tego co już mam zlecone w pakiecie.
 
Dziewczyny takie pytanko: wedle wyliczeń jakiś początek czyli gdzies 5tydz i może kilka dni. Czy któraś też jest w tym "czasie"? Macie już jakieś objawy? Bo ja oprócz zmęczenia i zadyszki po kilku krokach i senności nie mam nic.. :/ no piersi się powiekszyły..ale żadnych mdłości nic.. Też tak któraś ma? Kiedy wybieracie się na pierwsze usg? Ja planuje zapisać się po majowce jakoś
Ja tez i wcale tego dobrze nie wspominam. Mialam cesarke nieplanowana, wypadla mi pepowina 😱 i od tego momento musieli, w ekspresowym tempie dziecko wyciagnac, bo by sie udusila, tak ze wszystko dzialo sie strasznie szybko, do tego byla cala masa ludzi, tzn praktykantow, bo taka atrakcja nie zdarza sie codziennie. Ja potem dlugo do siebie dochodzilam. Raczej nie mam ochoty powtarzac cesarki 😔
Ja miałam mieć planowana cc nie mogli mnie znieczulić przez łupież psry na plecach a przyjechałam na szpital w 36tyg bo mi wody już odchodziły. Ale Tobie współczuję musiałam się strasznie bać
 
reklama
Do góry