To tez juz zapowiedzielismy
oczywiscie znajomi przyjeli to normalnie bo sami maja male dzieci i wiedza co i jak ale rodzice i tesciowie nie za bardzo. Powiedzielismy, ze zobaczymy sie na pewno dopiero po nowym roku, zebym doszla ja do siebie po cc i maly nabral troche odpornosci. Oczywiscie polecialy teksty ze swieta i wgl i ze jak to sie nie zibaczymy, zeby chociaz na chwile. Powiedzialam, ze to my zdecydujemy kiedy bedziemy gotowi i zeby nie szykowali czasem odwiedzin z nienacka.. od ponad 2 msc wynajmujemy mieszkanie kosztem opoznienia budowy domu ale juz wiem, ze to byla najlepsza decyzja w tym czasie.. juz sobie wyobrazam jak bez konsultacji z nami zapraszaliby kogo chca i kiedy chca.